Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

hszonszcz vol II

Dobre dowcipy na rozweselenie tego dnia -

Polecane posty

Pułkownik mówi do majora: - No, jak ten twój plan wypali, to możesz wiercić dziurkę pod order. - A jak nie wypali? - Na taką okoliczność dziurę już masz:classic_cool: Wnuczek do dziadka: - Powiedz mi dziadku jak wyglądała twoja noc poślubna? Dziadek na to: - Na trzeci dzień rano.... - Hej dziadku, dziadku - przerywa mu wnuczek - powiedz jak wyglądała noc poślubna a nie trzeci dzień. - Toż mówię. Na trzeci dzień rano..... - Ale jak to było z nocą? - znów zniecierpliwiony wnuczek przerywa dziadkowi. - Cicho bądź i słuchaj! Na trzeci dzień rano babka mówi : Wyciągaj bo mi się chce siku !:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasio: - Soniu, czy ty jesteś gorącą kobietą? - Nie wiem, ale jak wstaję z sedesu to para idzie :-o Przychodzi Pinokio do Dżeppetto: - Zakochałem się w Pierro... - I co z tego? - Wywierć mi dziurkę, proszę... z tyłu...:classic_cool: Jeden kierowca pyta się drugiego jak mu się jeździ w takie upały. Tamten mu odpowiada - Jest tak gorąco, że jak wysiądę z auta to muszę kopnąć oponę z całej siły. No to ten pierwszy: - Po co? Deformują się? - Nieeee.... żeby mi się jaja od dupy odkleiły...:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham powiedziało lustro
dlaczego blondynka trzyma ucho w kałuży? bo słucha Bajora :) kochasz mnie ? nie !! to złaź siedzi baca nad rzeką i sie onanizuje, przychodzi turysta i mówi: baco co wy robicie!! a baca: wysyłom dzieci nad morze!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofermm a
w czasie porodu żona wrzeszczy na męża: to ty mi to zrobiłeś sukinsynu, zabije cię jak to się skończy!!!!!!!!! a mąż na to: jaaaaa???? a jak mówiłem że cię w dupę wyrucham to nie chciałaś bo boli!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W domu spokojnej jesieni, trzech dziadkow toczy rozmowe przy sniadaniu. Pierwszy mowi: - Mam kamienie czy co? Nie moge rano zrobic siku. Wstaje o 7-ej i pol godziny musze sie meczyc aby cos polecialo. Drugi mowi: - Ja wstaje tez o 7-ej, siadam na kiblu i nie moge zrobic kupy! Po godzinie wreszcie cos zrobie! Na to trzeci dziadek: - Ja tam nie mam zadnych problemow. Sikam o 5-ej, wale kupsko o 6-ej, i budze sie o 7-ej :classic_cool: Fińska sauna. Jeden z gołych mężczyzn wstaje z ławki i na oczach zaskoczonych "współsaunowiczów" zaczyna sikać na palenisko. Zanim ktokolwiek zdążył zaprotestować "rozlega się" zapach dobrego Martini: - Spoko chłopaki - mówi konfidencjonalnie facet - Żona wczoraj z okazji urodzin postawiła tyle wermutu, że w pęcherzu mam samo wino. Wszyscy uspokojeni trochę, wracają do uroków powietrznej kąpieli gdy jeden z siedzących w kącie grubasów wstał, zdarł ręcznik opasujący tłusty tors i... nasrał na gorące kamienie. Smród niesamowity, wszyscy w panice opuszczają drewniane pomieszczenie. A grubas , kiwając głową smutnie mruczy pod nosem: - A moja mnie zawsze jakimś gównem napasie :-o Jak w Wąchocku ludzie poznają kiedy rok się kończy? - Na środku wsi stoją dwie beczki i wszyscy załatwiają się do nich. Gdy beczki się napełnią - znaczy rok minął. A gdy jest rok przestępny? - Dostawiają wiadro :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Były zawody w rzyganiu. - Start!!! - bueeeeeeee... (rzyg) - Falstart! - Chlip... (połknięcie) :classic_cool: Mieszkaniec wsi Maśluchy wybrał sie do lasu po drzewo do pieca, bo zima nie odpuszczała, jakby się jakaś zwierzynka trafiła to zabrał obrzyna ze sobą. Niestety przeciskając się przez krzaki, niechcąco pociągnął za spust i postrzelił sobie nogę. Brocząc krwią, resztką sił doczołgał się do pobliskich zabudowań byłego PGR, szczęśliwym trafem mieszkał tam dawny pracownik zajmujący się świnkami, miał on do czynienia z zabiegami u świnek - od zajścia do zejścia, także na operacjach się znał. W stanie lekko nadającym się do użytku oznajmił. - Nic do znieczulenia nie mam, bom właśnie resztę zużył i będę musiał wyjmować kule na żywca. - Spokojnie dam rade, wyjmuj. Po kilkudziesięciominutowej walce z kulą oraz snem, znachor wytaszczył kulkę i oznajmił - Co jak co, ale żeby przez ten cały czas nie dać znać po sobie bólu, żadnego dźwięku, jęku nic, jestem normalnie zszokowany. - Panie nie taki ból się przeżyło, dokładnie dwa razy było dużo gorzej. - Tak? A w jakiej sytuacji? - Raz jak przysiadłem w lesie pod krzaczkiem, żeby kreta wypuścić, jajkami w sidło trafiłem... - O jezuuu.. Toć to potworność, chyba nie może być coś gorszego od takiego bólu! - Może... Sidło było przywiązane do przygiętej do ziemi młodej brzózki... :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzwoni gość do burdelu: - Potrzebuję kobietę na dzisiejszy wieczór. - A ma być wysoka, czy niska? - Nie ważne, nie mam nóg. - A ma być chuda czy gruba? - Nie ważne nie mam rąk. - A chooja to Pan chociaż ma? - A czym bym numer telefonu wykręcił .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×