Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Izolda22

Poprostu konam jak czytam te texty...

Polecane posty

stary.. słuchaj, jaka jazda.... dawaj! byłem wczoraj na imprezie u Krzyśka no i on miał jakieś zioło... czy coś takiego najaraliśmy sie jak świnie... hehe a później sie strasznie gorąco zrobiło... nie wiem, ogrzewanie podkręcili czy coś takiego, mówie do Krzyśka, żeby okno otworzył albo ogrzewanie przykręcił a ten do mnie: \"Ssssssspierdaaalaaajjjjj\" hehe mówie, zróbcie coś bo się podusimy!! no to jeden zrobił... zdjął buta z nogi.. i dawaj, w okno ale jaja wiesz jaka ulga...?? norlnie każdy tylko:\"Ooo.. nareszcie świerze powietrze...\" ale szyba poszła... ale najważniejsze było, że mieliśmy czym oddychać... ulga, jakbym pierwszy raz od stu lat oddychał świeżym powietrzem!! no fakt ale nie o to chodzi... budzimy się rano... a tu szyba w meblościance rozbita, but w środku...!!! ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obleśne
gdzie takie debilki się chowają? jestem sobie w knajpie, w knajpianej toalecie, w kabinie knajpianej toalety. sikam. ludzka rzecz, nie? no. zaraz za mną przyszły dwie panny, stuk stuk szpileczkami, poprawiają mejkap przy lustrze. rozmowa jedna pyta drugą, czy może poszłyby do hawany (ot, taki klub). a druga odpowiada, że nie, bo (teraz uwaga) "ty wiesz co mi się tam ostatnio stało? tańczę sobie, tańczę, a tu widzę, jak mnie jakiś kolo spod baru obcina wzrokiem no to podchodzę i mówię, że cześć, postaw mi drinka, bo mi się pić chce a on mówi, że dobra, postawi mi drinka, jak z nim zatańczę no to tańczymy, tańczymy, ale mi się nadal chciało pić, to mu mówię, że może by mi postawił tego drinka, bo mi się nadal chce pić a on, że może się najpierw przejdziemy i wtedy mi postawi drinka no to wyszliśmy, idziemy, idziemy, ja się pytam, czy moglibyśmy wracać, bo miał mi drinka postawić, bo mi się chce pić, a on mówi, że zaraz wrócimy tylko żebym mu najpierw zwaliła konia no to ja go tam obrabiam, obrabiam (w tym miejscu opuściłam toaletę, ale dziewczyna tylko rzuciła na mnie okiem i kontynuowała swoją historię) (a ja jeszcze myłam ręce, więc pointa mnie nie ominęła i nie omieszkam jej przytoczyć) ...obrabiam, a on mi mówi, że zaraz dojdzie i że chce mi się spuścić w buzi. trochę się zdziwiłam, ale spoko, kucam przed nim, nawet taki dość wygolony był, więc spoko. no i się spuścił, niedużo tego było, więc spoko połknęłam no i się pytam, czy już możemy wracać, bo chcę tego drinka. a on mi mówi spierdalaj głupio kurwo (teraz będzie najlepsze, uwaga) TY WIESZ JAK JA SIĘ WTEDY POCZUŁAM??"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
argus> Dziecko pod moim blokiem (3-4 lata dziewczynka): - mamaaaaaaa! - maammmmmaa! - coo? - a Michał mnie ciągnie za nogę, mogę mu przyjebać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak to przeczytałam to dosłownie RYCZAŁAM>>>:) doc-gitarzy> Chlopak odprowadza swoja dziewczyne do domu po imprezie. Kiedy dochodza do klatki, facet czuje sie na wygranej pozycji, podpiera sie dlonia o sciane i mowi do dziewczyny: - Kochanie, a gdybys mi tak zrobila laseczke... - Tutaj? jestes nienormalny. - Noooo, tak szybciuko, nic sie nie stanie... - Nie! a jak wyjdzie ktos z rodziny wyrzucic smieci, albo jakis sasiad i mnie rozpozna... - Ale to tylko "laska", nic wiecej... kobieto... - Nie, a jak ktos bedzie wychodzil... - No dawaj nie badz taka... - Powiedzialam ci ze nie i koniec! - No wez, tu sie schylisz i nikt cie nie zobaczy, glupia. -nie! W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mowi: - Tata mowi ze juz wyrzucilismy smieci i masz mu zrobic tę laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobie. a jak nie, to tata mowi, ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie reke z tego domofonu bo jest kurwa 3 rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×