NIENAWIDZĘ mojej szerokiej twarzy

wyglądasz jak waran z komodo?

Pyzata - głowę myję codziennie, wiec Twój sposób odpada :) Do tego mam włosy tak sztywne że wszystko trzyma się na nich max 2-3 godziny. Cóż jestem skazana na proste włosy, lub upięcia, warkocze, kucyki. No i widzisz - robisz to co mówię - podkreślasz to co ładne w sobie i czujesz się ze sobą dobrze. I o to chodzi.

grzywki nie kręcę- skrót myślowy, źle to ujełam.... tak falowałam dopiero od poziomu oczu/brwi fakt- to niby taka pierdoła i mało ważna rzecz, ale jednak ludzie tak cię odbierają po twarzy, a jeśli nie jesteś niej pewna to już pozamiatane... ja też mam dni, w których wydaje mi się że jestem super, a niektóre to taki że jak patrzę na swoją twarz to "idź stąd i nie wracaj" niestety posiadanie klasycznych rysów twarzy zostanie jedynie moim marzeniem;/ p.s. zmierzyłam z ciekawości wymiary twarzy i od czoła do brody jest 18cm, a od jednego płatka ucha do drugiego 27cm... jak jakiś mutant ;>

Aaasfasfasfasfasfasf - jakby wszyscy byli klasycznie piękni to po pierwsze było by nudno, a po drugie czy na pewno byśmy wiedzieli że to jest ładne a to brzydkie? Co do wymiarów twarzy sienie wypowiem, bo nie wiem ile cm ma przeciętna twarz.

no golfom zdecydowanie mowimy nie! najlepiej wygladaja dekolty i wyciecia w serek, kolczyki to nie wiem ja je rzadko nosze ale zawsze wszystko z umiarem dodaje troche uroku chociaz wiecie co jak mam ochote na golf to go zakladam, jak mam ochote na kolka to je nosze i nic mnie nie obchodzi, wogole to mi sie wydaje ze ludzie nas odbieraja tak jak my im to nasuwamy, jak jestyesmy takie zakompeksione to i inni sie z nas nabijaja taki juz jest swiat zawsze ci silniejsi psychicznie pastwia sie nad slabszymi, ja znam wiele zarabistych dziewczyn ktore niekoniecznie sa ladne a maja np jakis wiekszy defekt np nos jak klamka od zachrystii ale pobijaja te ladne poczuciem humoru i podejsciem do zycia.

zą opinią.

dokładnie- jak czasem widzę jakąś laskę z nosem jak klamka, albo jakimiś wyłupiastymi oczami przy fajnym kolesiu to nei mogę uwierzyć ;/ jak one to robią... zastanawiam się czy od nich też jestem gorsza

poza tym kto powiedzial ze pyzate i szerokie to brzydkie chyba tylko my same! ludzie naprawde maja krzywe twarze a jesli mowa tu tylko o pyzach to pol bidy. trzeba tylko probowac cudowac bo niby jak dowiemy sie w czym nam ladnie skoro wiecznie chodzimy tak samo, ja zaryzykowalam i przedluzylam wlosy chociaz kiedys sie z tego smialam i sie tego przydzilam a teraz czuje sie swietnie z nimi.

pyzaaa a jaki masz kolor tych włosów?

ciemny blond

zachodzące na polczki wyszczuplą optycznie twarz,dotego dobry,dleikatny mkijaż no i najważniejsze-POLUB

ale zes sie obudzila w pore

zachodzące na polczki wyszczuplą optycznie twarz,dotego dobry,dleikatny mkijaż no i najważniejsze-POLUB

a to pechh

nie da się zmienić...no chyba ,że przez operację plastyczną.Ale i tak nie warto.Zaakceptuj siebie taką jaka jesteś:)

Mam ten sam kompleks. Ważę jakieś 47 kg, jestem szczupła i drobna (zaledwie 155 cm wzrostu), a twarz mam taka wielgachną i pyziatą... W sumie moje koleżanki twierdzą, że jest bardziej kwadratowa niż okrągła... w każdym razie szeroka! ratuje ją tylko wysokie czoło... gdyby nie ono byłabym total-kluseczka;) Nie chce chudnąć, bo twarz zawsze chudnie na końcu, a ja uważam, że jestem w sam raz... to nic nie da. Podobno dobrym sposobem na wyszczuplenie twarzy jest odpowiedni makijaż(podkreślenie pudrem brązującym kości policzkowych), ale ten pomysł też jakoś do mnie nie przemawia... Kształtów twarzy jest tak dużo, i tak wiele różnych pomieszanych (np. kształt sercowy, prostokątno-okrągły itp., itd...) , że trudno się w tym połapać....

a co ma zrobić chłopak który ma pyzatą twarz ? .. wiadomo że pudru nie użyje ;/ jak piszecie - polubić swoją twarz, to moze jeszcze tutorial jak to zrobic :D .. bo samymi myślami się nieda :|

Mi się wydaję, że mam OBLONG. Obczajcie, jaka paskudna. Najgorsza z mozliwych. A szeroką to ma np Olivia Wilde, o taką Wam chodzi? Ona ogólnie nie ma drobnej, ale jest piękna. A jeżeli Winslet ma taką okrągłą, jak Ty, autorko, to doprawdy..nie wiem, czym się przejmujesz.

gla twarz ale to sie zmienilo po trzydziestce.,,pucie,,jak to sie mowi-opadly,i wygladam nawet dosyc dobrze.

Jak się okazuje, wiele osób ma kompleksy. Oj uwierz mi, uwierz. Jeśli potrzebujesz wsparcia, chcesz wiedzieć, jak pokonać swoje wady, wejdź na http://komplex.phorum.pl/ Forum dopiero się rozwija, ale chcemy pomagać wszystkim, którzy dostaną się pod nasze skrzydła.

Takiej wielkiej, szerokiej i kwadratowej twarzy jak ja, to nie ma żadna z Was :) mogę się założyć ;)

Co to za głupoty, Azjatki nie mają szerokich twarzy! Większość ma twarz w kształcie v-line czyli bardzo ładnym jakiego można tylko pozazdrościć.

v line- elegancka nazwa brody czarownicy, fuj

Ile ja bym dala.zeby miec okragla badz kwadratowa twarz. Ja mam niestety podluzna jak kon:( zadna fryzura mi nie pasuje, okropna jest. Gdybyscie mialy taka dopiero byscie plakaly jak ja :/

Ja też mam kwadratową twarz, której nie mogłam zaakceptować, ale okazało się, że jest na nią prosty sposób ( w moim akurat przypadku) i teraz żyję nadzieją i odliczam dni.... :)

Też mam kwadratową twarz twarz z wysokimi koscmi policzkowymi , wyglądam jak dziecko mongolki