Kto tak jak ja powie TAK w Boże Narodzenie 2009?????

jest tu ktoś???????????

Podnoszę temat, bo może im bliżej grudnia tym więcej znajdzie się Panien Mlodych, które podzielą się swoimi bojami w przygotowaniach :) Mnie np. interesuje, czy miałyście jakieś problemy ze zrobieniem bukietu w święta, tzn. czy kwiaciarnie były otwarte...??

ja nie powiem TAk w Boze Narodzenie bo juzmowilam ale moze wtedy urodze bo mam termin na 23grudnia

mam wolne terminy na Grudnia 2009. Jeżeli ktoś nie ma fotografa a jest z małopolski lub śląska, możemy się spotkać i porozmawiać, pooglądać zdjęcia. www.bednarczyk.org.pl gg: 2484505

ja:D

grudniowa panna młoda - zdradz nam co juz masz pozalatwiane i jak Ci idzie to załatwianie??

...a może któraś powie NIE?... bo TAK to oklepane.

nie są dobrym pomysłem, bo raz że goście czasem gdzieś wyjeżdżają na święta i nie przyjda na ślub, dwa ze fryzjerzy nie pracują i panie nie mogą sobie włosów uczesać, trzy że nie wiadomo co robić przed tym slubem zakładając ze jest np. na 17-18, to wcześniej ani nie pojedziesz do rodziny na obiad, ani nikogo nie zaprosisz, ani nie pójdziesz do kościoła rano bo i poco. Po prostu siedzisz jak głupia, nie umalowana, bo przecież będziesz się malować przed weselem i w ogóle zje...ne święta.

Po pierwsze zakłady fryzjerskie otwierają w święta, zwłaszcza jak nie tylko Panna Mloda się czesze, ale i jej mama, świadkowa itd. fryzjerki z chęcią zarobią . Po drugie nie rozumiem czym się różni ślub o 17 w lecie i zimie, za wyjątkiem oczywiście jasności na zewnątrz, ale godzinę się ustala samemu jaką się chce i nie rozumiem czy jak masz ślub w lecie o 17 to planujesz jeszcze iść na obiad do rodziny czy co....głupia gadka. P.S. Patrząc jak na ostatnich wakacjach praktycznie na każdy weekend psuła się pogoda i jaka jest teraz to w zimie przynajmniej nie będzie to zaskoczeniem i problemem, bo będzie się przygotowanym:)

Miałam na myśli to, że w święta odwiedza się rodzinę. Wiadomo, że tego dnia kiedy jest slub nie idzie się na obiad do rodziny, która jest również zaproszona na wesele. Ale można być zaproszonym przez kogoś innego, kto nie jest związany z parą młodą, jak również ktoś może chciałby do nas przyjść tego dnia. Zresztą jest tyle sobót w roku, że chyba można wybrac jakiś inny termin i pozwolić gościom normalnie przeżyć święta, samemu zresztą też.

grudzień ma literkę r.. to na szczęście.. potem tylko marzec.. :) Znam kilka ślubów w grudniu, niektóre 31 zatem odważnie, ale i romantycznie - ognie i te sprawy:) A co tam załatwiać :D sale? Sala niepotrzebna:) Chyba jedynie Księdza i świadków:) No, ale takie rzeczy to tylko w romansach Daniel Steel;)

oczywiście żartowałam:D;)

każdy robi tak jak chce...ja chciałam w BN i tak będę miała, rodzinka powiadomiona wcześniej, także będę przygotowani a świąteczne wesele z rodzinką 80-osobową -nie często się zdarzają takie święta

a moim zdaniem duzo gosci moze sie ucieszyc z wesela w BN bo kobiety nie beda musialy przynajmniej stac tyle przy garach przed swietami:)

i tak bedą stać przy garach i tak, w koncu w wigilię coś musza zjeść, 1 dnia swiat sniadanie i obiad tez, tak samo drugiego

to bez sensu slub w Boze Narodzenie.. swieta to swieta a slub to slub. ja osobiscie nie pojechalabym do kogos na wesele w swieta, wolalabym spedzic ten czas typowo swiatecznie:) bo przeciez Boze Narodzenie jest raz w roku i nie chcialabym zmarnowac tych dni, a na wesela jest czas przez pozostala czesc roku:) ale to moje zdanie

na szczęście Boże Narodzenie trwa 2 dni i dlatego pierwszy można spędzić z rodzinką przy choince, a w Szczepana zabawić się na weselichu :)

a ja biorę ślub w Boże Narodzenie, w sobotę, w drugi dzień świąt :) tylko my nie robimy hucznego wesela, a obiad w restauracji dla najbliższych, w sumie będzie około 20 osób. a w niedzielę ruszamy w podróż poślubną - sylwester nad morzem, Gdańsk, super hotel (mercure - z widokiem na starówkę), mam nadzieję że będzie dużo śniegu :) takie było nasze marzenie i tak je realizujemy:)

errina, a nie chcieliście w góry? W Karpaczu też jest mercure, bardzo fajny zresztą, a nad morze to lepiej latem ...

jak dla mnie to bez sensu slub w Boze Narodzenie.. swieta to swieta a slub to slub. ja osobiscie nie pojechalabym do kogos na wesele w swieta, wolalabym spedzic ten czas typowo swiatecznie a co Ty takiego robisz w swieta? ogladasz z rodzinka po raz setny Kevin sam w domu? bez przesady. Zreszta na weselu wlasnie glownie jest rodzina wiec w koncu mozna spedzic swieta bardziej ''rodzinnie":)