Które piętro w mieszkaniu 4-piętrowym najlepsze?

Parter odpada, ale powiedzcie mi jak się mieszka na 1 piętrze? Czy słychac trzaskanie głownych drzwi?

2 i 3

1 pietro

Po prostu kup mieszkanie zamiast siedzieć na klatce.

słychac jak sie tabuny tarabania na góre trzecie najlepsze

oj blok 4-piętrowym, no pomyłka

byle nie 4!!!!1 wiem cos o tym

to Ty w jakims bunkrze chcesz mieszkac ze Ci drzwi traskaja? W jakim bloku jeszcze nie zakladaja silownikow w drzwiach ?

a czemu nie 4?

4 nie bo za duzo chodzenia, jescze z wózkiem;p

na drugim piętrze mieszkałam od dzieciństwa wszystko ok ,sąsiedzi z każdej strony- góra , dół i po bokach ale bezpiecznie .wyszłam za mąż mieszkałam na parterze , strach jak diabli , przeprowadzka na pierwsze piętro i tam złodziej wspiął się po balkonie sąsiada na mój balkon ,udało nam sie go złapac , przeprowadzkana czwarte piętro i tu spokój tylko po bokach sąsiedzi nad głową nikt mi nie chodził , bezpiecznie teraz własny domek ,ale zawsze się boję jak wyjeżdzam co zastane po powrocie . Ja proponuje 4 piętro

4 bez sensu bo wlazenia i schodzenia duzo parter za nisko bo to chuliganstwo itp poza tym wieje od wejscia do klatki itp mysle ze 2 to w sam raz

ja na 4 miałam problemy w wilgocią i grzybem i większość ludzi w takich 15 letnich blokach miała to samo

Mieszkam na parterze i dla mnie jest idealnie. Ewentualnie mogłabym mieszkać na 1. piętrze, też spoko.

Serio u Was mieszkanie na parterze jest niebezpieczne? U mnie nigdy nie było żadnych problemów. Po prostu nie trzymamy nic wartościowego na balkonie, a poza tym co ktoś może zrobić?

Nigdy na parterze. Każdy zagląda w okna, widzi co w środku...tragedia...Pierwsze - lekko bym się bała że ktoś może się wspiąć na balkon. 2 i 3 najlepsze - grzane z góry i dołu. Na 4 może być za zimno i to włażenie po schodach cały czas :-(

Ja mam żaluzje w oknach i jak dobrze je ustawię to jest w domu jasno, a przy tym nikt nie widzi, co się dzieje w środku. W ogóle nie mam takiego poczucia, żeby ktoś mi zaglądał. Boidupy jesteście. :P

Mieszkam na 4, wcale nie jest zimno, przeciwnie. Gorąco strasznie, boję się co będzie latem :O ale generalnie spoko, cisza i spokój, nikt nad głową nie łazi

Ogólnie jakbym miała wybierać, na którym piętrze mieszkać, to w grę wchodziłby parter i pierwsze piętro. Wyżej na pewno bym nie chciała, nie chciałoby mi się 10 razy dziennie wchodzić i schodzić z tych schodów.

Mój wujek mieszka na 4. piętrze i mówi, że zimą jest lodówa, a latem upał nie do wytrzymania. :P Musiał sobie klimatyzację zamontować, bo nie dało się wytrzymać. Ale to pewnie zależy od budownictwa.

ja zajmuję 3 i 4 pietro i bardzo sobie chwalę

2 najlepsze--nie wysoko a 4 porazka ,codziennie po schodach ,w lecie jak upal to grzeje od dachu i wysiedziec sie ie da,odradzam

byle nie parter--nisko,kazdy w okna zaglada i balabym sie ze zlodziej by wlazl przez balkon,nigdy

2 I 3

to się zaklada klime w domu, w upal i na 2 pietrze nie wyrobisz

i jest mi za wysoko wolałabym parter

jest cos takiego jak winda :D