Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzoskwinka2009

czy wasze przyszłe teściowe pamiętają o Waszych urodzinach?

Polecane posty

moja tesciowka o mnie pamieta ja tez staram sie pamietac ,ale raczej kupujemy jej cos na imieniny czy dzien matki.Ostatnio dala mi w prezencie urodzinowym 200zl bo niewiedziala co mi kupic i stwierdzila zebym sobie cosik kupila:)ale najleprze bylo teraz gdy moj maz mial urodziny wczesniej gdzies mowilam ze musimy sobie w koncu sprawic mikrofale i jak sobie to zapamietala? no i w prezencie moj maz dostal co?:P mikrofale i w dodatku jak ladnie ja zapakowala myslalam ze padne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a, co do oczek w glowie to moja szwagierka jest pupilka tescia wszystko od niego dostaje:P natomiast moj maz jest oczkiem w glowie tesciowej jakis podzial musi byc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja przyszla tesciowa zawsze pamieta nie tylko o moich urodzinach, ale rowniez o imieninach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dubduss to miło!!! fajnie się czyta że tak dba o Was:) wiecie, ja nie mowie, bo np jak tam jestesmy to full wypas z gotowaniem, lody, ciastka i tak dalej ale jak tylko przyjeżdża Ona i szwagier to oni całą czwórką( rodzice N i synuś z żoną) zaszywają się sami albo w kuchni albo w pokoju i nas już nie ma i zapomnij żeby nas zawolali hehe wiecie... żal.pl . Pewnie ktoś napisze że madzianietka jest zazdrosna no ale jak tu nie byc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eagle
Moja teściowa pamiętała przed ślubem i po też :) Ale to chyba głównie dlatego, że jej pupilek zięć ma urodziny dzień po mnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pamięta, nie jestem pewna czy w ogóle wie dokładnie kiedy mam :) Ale trudno żeby pamiętała po roku, a jedyne urodziny kiedy już mnie znała spędziłam we Francji. Ja też dokładnie nie wiem kiedy ma, wiem tylko ze październik. To samo z urodzinami mojego L., wątpię czy moja mama będzie pamiętać, zwłaszcza że to dzień przed Wigilią i inne rzeczy będą na głowie. Ani ja, ani ona nie obchodzimy urodzin uroczyście, więc ani żalu nie będzie z nas żadna miała, ani pewnie nawet uwagi nie zwrócimy. Za to byliśmy u niej na Wigilię w zeszłym roku, dawała wszystkim prezenty i ja z narzeczonym dostaliśmy świetnego wielofunkcyjnego robota kuchennego, to samo co kupiła swojej córce, a obie jeszcze się troszkę \"urządzamy\", ja na dodatek lubię gotować. Nie muszę chyba dodawać że przy tym prezencie zadbała chyba bardziej o mnie niż o swojego syna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoskwinka2009
czyli nie wszystkie teściówki to takie zołzy:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja przyszla tesciowa pamieta o moich urodzinach i zawsze kupuje mi jakis upominek i kartke urodznowa. W dodatku ma dobry gust wiec w tym roku dostala bardzo ladny wisiorek :) Wstyd sie przyznac,ale ja nie wiem dokladnie kiedy ona ma urodziny, w czerwcu albo lipcu. A jesli chodzi o prezent na Dzien Matki, to zawsze kupujemy razem, a kartke moj narzeczony podpisuje tez w moim imieniu. Moja rodzina tez pamieta o urodzinach mojego narzeczonego a jest to o tyle latwiejsza,ze ma urodziny w ten sam dzien co moja siostra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja pamięta, pamiętała jeszcze przed ślubem. Nie uważam jednak, żeby to była kluczowa kwestia \"fajności\" i \"niefajności\" teściowych :P Za to szwagier i szwagierka.. masakra. Ja od początku pamiętałam o ich urodzinach, kupowałam prezenty itp. ale szybko się okazało, że to jednostronne. Kiedyś - to było po prostu niesamowite - zrobiłam większą imprezkę z okazji urodzin M (robimy sobie imprezy nawzajem - z gotowaniem, pieczeniem tortu itp.). Przyjątko było w domu teściów, ale żeby się wyrobić czasowo, musiałam ugotować obiad dla ponad 20osób w naszym malutkim mieszkaniu z malutką kuchnią :P nie powiem, hardcor był, bo wmyśliłam sobie niezłe menu :P ale się udało. Teściowa umyśliła, że sama podzwoni i pozaprasza rodzinę ze strony M(nie mieliśmy stacjonarnego ani niektórych numerów). Przyjeżdżamy na imprezę, odgrzewam to wszystko, schodzą się goście i składają życzenia.. synkowi szwagra i szwagierki, który miał urodziny wcześniej! Okazało się, że franca szwagierka przejęła dzwonienie od teściowej i \"zapomniała\" dodać, że chodzi o urodziny mojego M, natomiast przypomniała wszystkim, ze jej synek niedawno miał.. innymi słowy, gotowałam, piekłam tort i dbałam o urodziny JEJ SYNKA :D Nieźle się urządziła, franca. Taki typ drobnej cwaniaczki. Sama nawet nie złożyła życzeń M. Tylko że gościom było głupio, gdy szydło wyszło z worka, mój M zdmuchnął świeczki, a oni nic dla niego nie mieli... poza moją rodziną... Od tej pory mam w głębokim poważaniu ich urodziny. Nawet SMSa nie puszczam. Nie mam ochoty \"pokazywać klasy\", bo ci ludzie ze wszystkiego tylko doją korzyści dla siebie, kto wie, co wydoiliby z SMSa :P . Nie chcę mieć z nimi nic wspólnego na płaszczyźnie intymnych okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smykałka do wałka
Moja przyszła teściowa ostatnio kupiła mi prezent na imieniny, których nie miałam:) Co z urodzinami to nie wiem, bo do tej pory byłam tylko dziewczyna a nie narzeczoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja teściowa pamięta o moich urodzinach, a nawet daje mi prezenty z okazji dnia dziecka i świąt wszelakich. poza tym często bez powodu wręcza mi jakiś upominek (bo promocja była ;) ) ostatnio dostałam dzbanek Brita. ja też zawsze składam jej życzenia z okazji dnia matki, urodzinowe i imieninowe (pech chciał, że barbara :P , inne imiona na śląsku nie obchodzą imienin). w każdym razie żyjemy dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgkhg
moja przyszla nawet nie wie kiedy mam urodziny :P ja tez nie wiem kiedy ona ma wiec jestesmy kwita. u mojego faceta ogolnie jakas dziwna rodzina bo nie robia sobie prezentow na swieta, nie skladaja zyczen...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla zona
moja wyslala mi kartke, baardzo sie zdziwilam i ucieszylam zarazem - poniewaz nie znamy sie dobrze nie spodziewalam sie ze bedzie pamietac! widze ze musze ja bardziej doceniac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anette1234
to nie chodzi o to czy miła jest czy nie, tylko o tzw. konwenanse- albo składa wszystkim albo nikomu. I tyle. a jeśli złożyłaby tylko Tobie? czy to nie dziwne było by?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A nie uwazacie tego za nietakt
Imieniny-dobra. ale urodziny? dla mnie to zbyt osobiste swieto i obchodzone jest w gronie najblizszych....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pamieta i nawet nie wie o nich kiedy sa...a ja nie chce by wiedziala..bo i tak jest nachalna najchetniej dzwonila by codziennie wiec chociaz urodziny wolalabym spedzic w towarzystwie meza czyli osoby mi najblizszej :)..ja tam za swoimi tesciami nie przepadam i sie ciesze ze nie wiedza kiedy mam urodzinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pamietala,ale jej niestety przypomnielismy w tym roku,bo akurat bylismy u niej.i dostalam potem maila z zyczeniami.poza tym nie licze zebym kieykolwiek cokolwiek dostala,bo ona juz kiedys oswiadczyla ze obchodzi tylko swieta (Mikolaja np nie!) i tylko wtedy daje prezenty. kuzzzzzwa co za ch... jedna! a my obchodzimy z Moim wszystkie daty i tak pozostanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja przyszla tesciowa nawet zyczen nie zlozyla mojemu narzeczonemu w dniu urodzin ani imienin a co dopiero mowic o moich switach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna23
moja przyszła teściowa zawsze pamięta o moich urodzinach. i wogole to bardzo fajna z niej babka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lala. _ WREDNI TESCIOWIE?
Cześć wszystkim.!!! Chciałabym się poradzić i zapytać o wasze zdanie.!! Od 3 lat jestem z chłopakiem. Na prawdę cudowny facet. Na samym początku nie lubiłam jego rodziców[mają bardzo dziwne podejscie do życia],ale z biegiem czasu jakoś to poszło do przodu i nawet zaczęłam tam częściej jeżdzić. Kiedy albo mama ,albo tata mojego chłopaka mieli urodziny czy imieniny zawsze dzwoniłam z życzeniami ,a póżniej w weekend jeżdziłam do nich z prezentami. Jakieś czekoladki , perfumy , kosmetyki itd. Chciałam mieć dobry kontakt z nimi. Natomiast kiedy ja miałam urodziny nie usłyszałam od nich nawet WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO. W sumie pomyslałam , może nie traktują mnie poważnie.. Było mi przykro ,ale nic z tym w sumie nie zrobiłam. Choć moi rodzice o urodzinach i imieninach mojego faceta pamietali składali życzenia i kupili bluze firmową na prezent. W tym roku tak samo pamiętałam o moich przyszłych tesciach.. byłam na ich imprezach urodzinowych i imieninowych . złożyłam życzenia i kupiłam preezent. Póżniej miał mój chłopak urodziny[w czerwcu] ; moi rodzice go wyściskali , wycałowali , żlożyli sliczne życzenia i dali 1oo złotych ba prezent-Bo chcieli , ja im nic nie mówiłam. Natomiast w sierpniu miałam 18naste urodziny. Bardzo ważne dla mnie ! Rodzice mojego chłopaka dobrze wiedzieli kiedy mam urodziny , dokłądnie w który dzień. Nie kazali mi nawet przekazać wszystkiego najlepszego. nie mówiąc już o jakimś małym prezencie. Było i jest mi bardzo przykro. Po urodzinach nawet płakałam przez to. Rozumiem,że mogli by o mnie nie pamiętać gdybym nie pamiętała o nich,ale ja zawsze pamiętałam.! Rozmawiałam z moim facetem, ale on powiedział ,że nie bedzie mówił starym ludziom co mają robić. Bo oni już tacy są i sie nie zmienią. Mój chłopak przeprosił mnie za nich. I na tym sie skończyło. Jestem bardzo zła na jego rodziców dlatego już nie bede do niego jeżdzić.Nie chce patrzeć na jego starych. co myślicie ? czy słusznie jestem zła o to jak sie zachowali ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lala. _ WREDNI TESCIOWIE?
Cześć wszystkim.!!! Chciałabym się poradzić i zapytać o wasze zdanie.!! Od 3 lat jestem z chłopakiem. Na prawdę cudowny facet. Na samym początku nie lubiłam jego rodziców[mają bardzo dziwne podejscie do życia],ale z biegiem czasu jakoś to poszło do przodu i nawet zaczęłam tam częściej jeżdzić. Kiedy albo mama ,albo tata mojego chłopaka mieli urodziny czy imieniny zawsze dzwoniłam z życzeniami ,a póżniej w weekend jeżdziłam do nich z prezentami. Jakieś czekoladki , perfumy , kosmetyki itd. Chciałam mieć dobry kontakt z nimi. Natomiast kiedy ja miałam urodziny nie usłyszałam od nich nawet WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO. W sumie pomyslałam , może nie traktują mnie poważnie.. Było mi przykro ,ale nic z tym w sumie nie zrobiłam. Choć moi rodzice o urodzinach i imieninach mojego faceta pamietali składali życzenia i kupili bluze firmową na prezent. W tym roku tak samo pamiętałam o moich przyszłych tesciach.. byłam na ich imprezach urodzinowych i imieninowych . złożyłam życzenia i kupiłam preezent. Póżniej miał mój chłopak urodziny[w czerwcu] ; moi rodzice go wyściskali , wycałowali , żlożyli sliczne życzenia i dali 1oo złotych ba prezent-Bo chcieli , ja im nic nie mówiłam. Natomiast w sierpniu miałam 18naste urodziny. Bardzo ważne dla mnie ! Rodzice mojego chłopaka dobrze wiedzieli kiedy mam urodziny , dokłądnie w który dzień. Nie kazali mi nawet przekazać wszystkiego najlepszego. nie mówiąc już o jakimś małym prezencie. Było i jest mi bardzo przykro. Po urodzinach nawet płakałam przez to. Rozumiem,że mogli by o mnie nie pamiętać gdybym nie pamiętała o nich,ale ja zawsze pamiętałam.! Rozmawiałam z moim facetem, ale on powiedział ,że nie bedzie mówił starym ludziom co mają robić. Bo oni już tacy są i sie nie zmienią. Mój chłopak przeprosił mnie za nich. I na tym sie skończyło. Jestem bardzo zła na jego rodziców dlatego już nie bede do niego jeżdzić.Nie chce patrzeć na jego starych. co myślicie ? czy słusznie jestem zła o to jak sie zachowali ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdghjkl;
moja pamieta:D przyszla do pokoju i zlozyla mi zyczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No plis, plis, plis...
Moje staruszki pamiętają o urodzinach i imieninach męża odkąd "poważnie" się ze sobą spotykamy (blisko dekadę już) , zawsze też mąż dostaje od nich prezenty (oczywiście na święta, dzień dziecka - bo moja mama obchodzi:P, a czasami jak ma dobry humor to i na walentynki wszystkim nas coś kupuje;)). Natomiast mojej skromnej osoby ze strony rodziny męża nie spotkał na przestrzeni wielu lat zaszczyt choćby złożenia życzeń... jak tu ich nie kochać:P? Oni tak szczerze mówiąc nie potrafią ani złożyć życzeń, ani pogratulować ważnego wydarzenia (jak w ciążę zaszliśmy dość wyczekiwaną, ze strony męża nie było słowa gratuluję, oprócz siostry ciotecznej, którą wszyscy mają za czarną owcę bo wpadła - a ja uważam, że to najnormalniejsza wśród nich osoba:)). Dobrze im wychodzi za to poza lepszych od innych (jakie ku temu mają podstawy - zabijcie mnie nie wiem), krytyka (są w niej mistrzami absolutnymi - nawet siebie wzajemnie nie oszczędzają) i wszelkiego rodzaju złośliwości (na temat mojej wagi i wyglądu się osłuchałam hohohoho! - raz jednej ciotce się nieszczęśliwie wymknęło, że wyglądam jak laleczka:) to babcia męża szybko ją zganiła, żeby mnie nie chwaliła, bo się zarozumiała zrobię:P). Słodziaki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pamięta, tak samo jak ja. :) I nikt nie robi z tego tragedii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lala. _ WREDNI TESCIOWIE?
do Kicak ; Jednak jest to przykre jesli Ty o kimś pamiętasz na każdej okazji. A Ciebie jak sie okazuje ktoś ma głęboko w dupie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lala. _ WREDNI TESCIOWIE?
Co mam zrobić? Tak po prostu pojechać do Jego rodziców na kawe , gadac z nimi jak gdyby nigdy nic i udawać ,że mi nie było z tego powodu przykro? że to było dawno i mam do tego nie wracać. Bo przecież Oni uważają,że nie zrobili nic złego. Mój chłopak bardzo chce żebym pojechała do niego,ale ja od jakiegoś czasu w kółko mu powtarzam ,że nie chce jechać i nie pojade. Ale przecież tak nie może byc na dłuższą mete.. to rodzice mojego chłopaka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie jest to dla mnie przykre bo mnie na tym nie zależy. Zależy mi tylko , by moi bliscy pamiętali o ważnych dla mnie datach. Inni nie muszą. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lala. _ WREDNI TESCIOWIE?
W sumie masz racje:) Tylko wiesz wkurzyło mnie to ,że ja przez te 3 lata ZAWSZE o nich pamiętałam i to nie w byle jaki sposób . A oni ? Zachowali się tak jak bym właśnie nigdy o nich nie pamietała. POtraktowali mnie jak śmiecia i jak by mieli w dupie to ,że od 3 lat jestem z ich synem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×