Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ależ się wkurzyłam

Ależ się wkurzyłam!!! /

Polecane posty

Tu zakazy czy nakazy nic nie pomogą to nie jest dziecko on musi sam zrozumieć jak powinien się zachować. Do kaloryfera go przecież nie uwiąże żeby nie wyszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ależ się wkurzyłam
Znamy się prawie 3 lata, zaręczeni jesteśmy od stycznia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny kotekPP
maniulkaa a idąc dalej, podbite oko, złamana szczeka, trup???na wszystko sobie powalamy, i to od nas zalezy jak bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzydula wypowiadasz sie wytykasz a chyba nie umiesz czytac. pisala ze ie jest to pierwszy raz gdzie ja zawiodl , a o twoj zwiazek sie nei martwie mozesz byc z kolesiem i 50 lat w dupie to mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Co do choroby - jak miałem grypę żołądkową o ostrym przebiegu to tak mi się we łbie kolebotało, że literek złożyć nie mogłęm. # dni leżałem półprzytomny. Podsumowując: kolejna "księżniczka" i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzadzudzi
to jak autorko, naprawde jestes taka chora ze zawroty glowy masz? a to nie od siedzenia godzinami na cafe:P ? jakos nie wydaje mi sie zebys byla az tak ciezko chora jak piszesz. a co do zachowania twojego mena to powtorze za reszta- rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny kotekPP
mi mała dokładnie, to poczucie bezpieczenstwa jest najwazniejsze, tym bardziej ze dziewczyna nie ma teraz nikogo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ależ się wkurzyłam
Bo już mi nieco lepiej, nie wymiotuję już od popołudnia, ale nadal osłabiona jestem... Jeszcze nie wrócił :( A jakby co, to nawet nie wiem jak go szukać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz spac juz nie zrzedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi mala ale on i tak juz poszedl:P a do tego jeszcze nie wrocil:P takie rzeczy sie ustala wystarczy powiedziec zle sie czuje i wolalabym,zebys zostal🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cale zycie powazna jestes? naucz sie czytac pisalam ze se jaja robie, a sory nie jestes z kolesiem pewnie kurwa z jakims lordem :D i wez sie odpierdol juz nie pisze tu do ciebie tylko do autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ależ się wkurzyłam
Mówiłam mu kilka razy, że wolę, żeby był ze mną, a skoro idzie, to niech dotrzyma słowa i będzie przed tą 22...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny kotekPP
Brzydula30 ale ona mu otym mówiła ale on to olał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ameliaaaaa
1. facet nieodpowiedzialny, okreslilabym mianem zalosny, ale skoro to pierwszy taki jego wystepek ... moj Narzeczony jak jestem lekko nawet przeziebiona to co chwila lata, pyta czy podac herbatke, czy bralam gripex, czy cos, opiekuje sie caly czas. nie wyobrazam sobie sytuacji w ktorej mialabym byc chora a on by sobie na piwo poszedl. Tzn zanim go poznalam nie mialabym nic przeciwko temu zeby moj facet w czasie mojej choroby gdzies sobie polazł z kolegami, ale moje kochanie tak o mnie dba ze wiem ze to by bylo nie do pomyslenia nawet. 2. wiesz, ja jak mialam grype zoladkowa to, podobnie jak kot Behemot, przez dwa dni nie bylam w stanie sie z lozka podniesc, mama mnie praktycznie zanosila do lazienki jak potrzebowalm a rzygalam przy kazdym lekkim nawet ruchu, lezalam plasko i co chwila zasypialam czy nawet tracilam przytomnosc, goraczka 40 stopni. mozliwe ze masz lzejszy przebieg choroby - na pewno masz skoro jestes w stanie pisac - ale mozliwe ze Twoj facet uznal ze widac czujesz sie lepiej i juz wszystko ok i dlatego poszedl - i wtedy juz mial gdzies czy wroci te pol h wczensiej czy pozniej. ale co jak co - nie powienien wychodzic w ogole. 3. nie martw sie - wkurzyl sie, chce sie "wyzyc" teraz na Tobie, sprawic zebys sie martwila i przepraszal za swoje zachowanie - pewnie siedzi u jakiegos kolegi i wroci najpozniej rano i jeszcze zamiast awantury a jedno piwo wiecej bedziesz go po nogach calowac ze wrocil caly i zdrowy - no moze przesaadzam ale wiesz o co chodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt faktem facet nie postapil ok , zeby mi chlop lezal chory to bym w zyciu nie zostawila Jego i nie poleciala na piwo z kolezankami ale jakby mi takie cos zrobil to napewno bym nie szatazowala tak jak zrobila to autorka , nikt nie lubi byc szantazowany i ja na Jego miejscu zrobilabym dokladnie to samo : olałabym i dalej siedziala . Jezeli czujesz sie zla w zwiazku z zaistniala sytuacja porpostu z Nim o tym porozmawiaj a nie od razu ciał amigo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarny kotek wiec jak mowila(nie doczytalam)to to zlekcewazyl autorko to Ty wiesz jak chcesz zyc:) maniulka zbyt emocjonalnie do wszystkiego dziecko podchodzisz:P wiecej dystansu:P to tylko net:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maniulkaa musisz być taka wulgarna? Jak nie masz nic konkretnego do powiedzenia zamiast się wyklinać i ubliżać to nie pisz. :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ależ się wkurzyłam
Dalej pustka w telefonie, mimo że dzwoniłam przed chwilą :( Nie kłóćcie się, wystarczy, że ja tracę nerwy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×