Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maskarowicz z połońskiej

Zdecydować sie na dziecko? Życiowa decyzja...

Polecane posty

Gość maskarowicz z połońskiej

Jestem na tym forum od lat niepamiętnych i na łeb mi już z własnej głupoty padło, żeby widząc to co się tu dzieje pytać się o radę w tak ważnej sprawie. Ale jest tu parę naprawdę rozsądnych ludzi i może ktoś mi coś doradzi. Mam 22 lat, w tym roku skończę 23. Od dwóch lat choruję na PCOS, niestety leczenie w moim przypadku nie skutkuje. Borykam się ze skutkami, faszeruje lekami, od tego wszystkiego mam już chyba depresje. Ale nie o tym. Niestety przy moich rozchwianych hormonach mam niewielkie szanse na dziecko. Będę mieć teraz zabieg laparoskopii i po nim gdy się wszystko ustabilizowało mogłabym starać się o dziecko. Nie planowałam macierzyństwa do 30-stki, ale według lekarzy, to moja szansa, czyli teraz albo już niestety raczej nigdy... Przeraża mnie wizja bezdzietności, ale z drugiej strony studia, praca. Jestem dopiero w trakcie tego, a chciałam być samodzielną mamą, nie liczyć na nikogo... Tylko odwlekając tą decyzję skazuję się na brak potomstwa... Nie wiem, naprawdę nie wiem co powinnam zrobić. Poza tym ciąża mogłaby pomóc mi zdrowotnie, ale naprawdę uważam, że dla dziecka potrzebne są warunki, a ja studiuję dziennie i musiałabym liczyć na innych, a tego nie chcę, nigdy nie chciałam, ponieważ od zawsze pracowałam na siebie nawet ucząc się. Wiem, nikt za mnie decyzji nie podejmie, ale naprawdę czuję się potwornie zagubiona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amanlia00
na twoim miejscu zdecydowałabym sie na dziecko, kiedy je urodzisz sama sobie odpowiesz czy było warto, zawsze jest warto. pomyśl za 10 lat byc moze bedziesz miała wszystko mieszkanie samochód prace męza... ale nie bedziesz miała dziecka i te wartości napewno juz nie bedą dla ciebie tak wazne jak teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecyduj się i oddaj społeczni
e mocz na dom matki polki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maskarowicz z połońskiej
zdaję sobie z tego sprawę, ale to i tak nie ułatwia mi podjęcia decyzji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maskarowicz z połońskiej
bierzesz mnie za głupszą niż jestem z tą pisanką? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty pisanko chłopu jaja
wymaluj i spadaj na drzewo glucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdybym byla na twoim miejscu to bym sie zdecydowala. macierzynstwo dla kobiety jest najwazniejsza rzecza. teraz moze tego nie czujesz ale potem pewnie bedziesz:) to ze urodzilas dziecko na pewno nie bedziesz zalowac, zalowac bedziesz mogla jedynie tego ze nigdy nie zaznalas macierzynstwa. gdy bylam w twoim wieku w ogole o dzieciach nie myslalam, ba nawet wrecz mnie to odrzucalo ze kiedys moglabym byc w ciazy. teraz jestem mam 26lat i dziecko to jedyna rzecz o ktorej marze. szukam tylko odpowiedniego kandydata na meza:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty pisanko chłopu jaja
wpierw przyszłemu mężowi jaja wymaluj, samico

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maskarowicz z połońskiej
Jestem już od dawna zaręczona... A partner chce dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maskarowicz z połońskiej
Raczej ja jestem tutaj najbardziej tym przerażona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maskarowicz z połońskiej
Nie takie to proste jednak :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to jest PCOS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maskarowicz z połońskiej
www.google.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najwazniejsza
to moze dla takich samic jak ty, chlopaki w gore ptaki :o wspolczuje juz twojemu partnerowi, ktory jest ci potrzebny tylko do zaplodnienia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfdghhyhyy
Tak na prawdę w Twoim przypadku, to wszystko jest jedną wielką niewiadomą. Jakoś nie zauważyłam, że już bardzo chcesz mieć dziecko, a to wewnętrzna pewność jest najważniejsza. Kto wie, co będzie za kilka lat, może nie będziesz mogła mieć dzieci, a może będziesz mogła, nie raz lekarze mówią, że nie będzie to możliwe, a kobiety i tak zachodzą w ciążę i na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfdghhyhyy
Uważam, że decydowanie się tylko dlatego, że być może później nie będziesz mogła nie jest właściwym podejściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka ta do bolka
na Twoim miejscu od razu zaczełabym sie starac o dziecko. Skonczysz studia w miedzyczasie dziecko troszke sie odchowa i bedziesz mogła isc do pracy. Mysle ze Twoi rodzice i Twojego chłopaka pomoga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maskarowicz z połońskiej
a to do kogo? Bo jeżeli do mnie, to proszę naucz się czytać ze zrozumieniem. A potem pluj bezmyślnie jadem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym się zdecydowała
zdecydowanie DZIECKO TAK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maskarowicz z połońskiej
Mój chłopak nie ma rodziców do pomocy, niestety. Z jego strony jest skazany tylko na siebie. Też nie chcę się zmuszać. Dlatego staram się o tym myśleć biorąc argumenty za i przeciw, bo takie też są. Nie mam dobrych stosunków ze swoją rodziną, on rodziny nie ma praktycznie wcale. Jeszcze długa droga przede mną, żeby coś osiągnąć i móc być w pełni samodzielną. Tyle tylko, że w moim przypadku do nie jest taka niewiadoma. Może coś wymyślą, ale póki co jeszcze niewiele o tej chorobie się wie, nie są znane dokładne przyczyny, a leczenie polega głównie na łagodzeniu już istniejących objawów. W dodatku na mnie to nie działa. Do 30-stki mam szansę maksymalnie, ale już niestety niewielkie. Podobno teraz nie mam ich w ogóle, przy tym stanie hormonalnym. Raz myślę, że warto. Innym razem, że chciałabym jeżeli już to bardziej świadomą mamą. No nic, na razie jeszcze nie wiadomo co będzie po zabiegu, może się okazać, że jest gorzej, bądź lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maskarowicz z połońskiej
Dziękuję za wszystkie rozsądne wypowiedzi. Muszę się martwić o swoje zdrowie teraz i chyba to jest najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfdghhyhyy
No tak na razie skup się na sobie, a nad dzieckiem się jeszcze poważnie zastanów razem z partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cekinowy słonik
dziewczyno nie masz się nad czym zastanawiać, studia, praca - to wszystko można zawsze odsunąć na "za chwilę", zawsze zdążysz - jesteś młoda i masz drugą - chyba sensowną połowę. Jesteś emocjonalnie właściwie rozwiniętą mądrą kobietą. Dziecko to dla normalnej (bo tu - jak sama zauważyłaś - różnie z tą normalnością bywa) dziewczyny jedna z najważniejszych spraw. Życzę odwagi i powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę inaczej
Jesteś bardzo młodziutka i niestety jeszcze nie jesteś niezależna. Chcesz zdecydować się szybko na dziecko głównie z powodów zdrowotnych. To mogę zrozumieć, ale zastanawiałaś się czy ten partner z kórym jesteś teraz będzie z Tobą nadal za kilka lat ? Jesteście jeszcze młodzi, bardzo młodzi. Nie macie wsparcia obu rodzin, na początku będzie Wam trudno...to może mieć wpływ na trwałość waszego związku... Rozumiem że czujesz presję by zdążyć z macierzyństwem, ale po części Twoje przesłanki są egoistyczne, ty chcesz je mieć dla siebie.... Czy zastanawiałaś sie co będzie czuć Twoje dziecko gdy np za 5-6 lat biologiczny ojciec nie będzie już z Wami ? Wytłumaczysz mu że musiałaś szybko zdecydować się na "tatusia" bo potem mogłoby być dla Ciebie już za późno na dziecko ? Może to pochopna decyzja i Twój obecny partner nie jest jeszcze gotowy na tak poważne zobowiązania ? Niestety do tego by pojawiło się dziecko potrzebny jest ojciec, gdy pocznie dziecko już zawsze będzie biologicznym ojcem, tylko czy nadal bedzie chciał tworzyć z Wami rodzinę ? Nie wiem czy na Twoim miejscu decydowałabym się na taką loterię, bo decydowałabym nie tylko o swojej przyszłości ale też przyszłości mojego dziecka. Nie chciałabym by moje dziecko wychowywało się bez ojca... Zaraz postawicie argumenty że rozwodów też nie można przewidzieć, zdrad, wypadków losowych....niby tak...ale małżeństwo w bardzo młodym wieku, zawierane z powodu dziecka gdy rodzice nei mają własnego zaplecza finansowego jest obciążone większym ryzykiem.... no różnica jest taka że do tego dążymy celowo celowo zajdziesz w ciążę mimo to że jesteście młodzi, nie pracujecie, nie skończyliście nauki, nie macie własnego mieszkania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę inaczej
Poza tym niepłodność nie wyklucza macierzyństwa, zawsze możesz zaadoptować dziecko gdy okaże się że nie możesz mieć własnych. Adoptowane dzieci nie są gorsze od tych biologicznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maskarowicz z połońskiej
O związek się nie martwię. On ma 27 lat, nie jest już taki młodziutki. I jesteśmy razem ponad 5 lat, także nie tak krótko. To nie jest u mnie akurat argument. A o reszcie już sama pisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maskarowicz z połońskiej
Nie wiem skąd wywnioskowałaś, że jesteśmy rówieśnikami? To dojrzały chłopak, pracuje od ukończenia szkoły, zajmował się chorą mamą i o zmienianiu pampersów wie więcej niż ja. On jest bardziej gotowy na dziecko niż ja. To ja się niestety jeszcze uczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rsddsdfdf
co z tego jak i tak bez slubu ;) facet widac nie cche sie z toba zenic, a co dopiero tu myslec o dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×