ubezpieczenie auta prosze o porade

witam rok temu zakupilam strsze tico, syt zmusiala mnie by wyjechac do pracy za granice no i nie zdazylam tego auta przerejestrowa, mimo tego okazalo sie ze wiecej trzeba do niego kasy wladowac niz mialby mi sluzyc (pierwsze autko i niewypal) wiec postanowilam go sprzedac i go nie przerejestrowywac na siebie. teraz jestem za granica autko dalej czeka na kupca, a jezdzi nim do pracy moj chlopak, konczy sie mu oc czy w takim razie moge to auto ubezpieczyc na mojego narzeczonego?? moze glupio pytam ale ja nim nie jezdze no i mam nadzieje ze w koncu trafi sie jakis kupiec, a to mpoje pierwsze autko wiec w pewnych kwestiach jestem jeszcze zielona... dziekuje :)

: )

płaci oc równie dobrze za oc może płacić caritas diecezji małopolskiej ;p

to auto jest stare i nie musze placic za niego podatku to po pierwsze :) po 2 nie widzialam potrtzeby przerejestrowywania go skoro i tak chcialam go sprzedac i chce nadal, poprostu musz teraz zaplacic za niego oc no i nie wiem czy moge go zaplacic na mojego chlopaka skoro on tylko tym samochodem jezdzi. wiem ze w firmach tak robia ale nie wiem czy ja jako osoba fizyczna moge. a co do tej rejestracji to znam mnostwo osob ktore kupily autko no i musialy go szybko sprzedac z jakichs powodow nie rejestrowaly go na siebie.

pewnie ,że powodzenia , oc jest na auto a nie osobę :o

no tak na auto, ale powiedzmy ze na przyklad dzieki temu ze wypisze oc na mojego faceta to bedzie tansze bo on ma znizki-podaje taki przyklad, no a na swistku oc zawsze widnieje imie i nazwisko. nie musicie mnie od razu skreslac poprostu nie znam sie na takich rzeczcach dlatego pytam was-madrzejszych

chlopak ma prawko juz 8 lat ja dopiero 2 lata i oc jest duzo wyzsze jesli chodzi o mnie...

w sumie to on ma do pracy 2 kroki, auto wiecej stoi i nie chce w mniego juz wiecej kasy pakowac teraz chce tylko go sprzedac, interesuje mnie przede wszystkim czy przy sprzedazy nie bedzie zadnych problemow...

hej ja jezdze 3lata auto nie zarejestrowane masakra hehe ile razy policja mnie zatrzymala i nic, duzo osob tak robi, a z twoim przypadkiem nie powinnas miec problemow ze sprzedaza jesli prawie wcale nie jezdzicie tym autem-tak mysle

siebie więc sprzedać nie możesz, bo włascicielem jest nadal poprzednik. Jeśli on poszedł zgłosic, że auto sprzedał, to może się okazać, że to oc jest juz nieważne. Stare auto czy nowe od kupna powinnaś zapłacić podatek, a tego nie zrobiłaś. Same błedy... US niebawem cię namierzy, bo narobiłaś niezłych kłopotów sobie. W naszym kraju nieznajomość przepisów niczego nie tłumaczy

nie narobilam sobie zadnych klopotow-w us powiedzieli ze za to auto podatku nie place, bo jest stare i bylo tanie. A co do rejestracji to poprostu obie umowy kupna-sprzedazy musze dac kolejnemu wlascicielowi, akurat znam przepisy jakie obowiazuja, pytam tylko o oc, zeby przyszly wlasciciel nie mial problemow, ze dowod rejestracyjny na poprzedniego wlasciciela, wlascicielem jestem ja a na oc bedzie nazwisko mojego chlopaka.

a co do skarbowki to osobiscie bylam pytac z umowa i nie musze placic podatku.

moim zdaniem nie bedziesz miala klopotow poprostu gdyby byl jakis wypadek to ewentualnie nie wyplaca ci pieniedzy... a jesli bedziesz miala kupca to musisz mu dac dwie umowy twoja i poprzedniego wlasciciela i tyle on nie bedzie mial klopotow.

jak to wygląda, obowiązek przerejestrowania i takie tam niby jest, ale sankcje zazwyczaj są niewielkie! najwazniejsze to opłacic podatek w US bo tam ci bedą naliczali odsetki karne! mogą też ci dowalić karę formalnie od 200zł do 2000 zł- ale bez obaw, jesli już dają to ta najniższa, za takie wykroczenie... jesli chodzi o oc, to bez problemu, może wykupić twój chłopak na siebie! co do sprzedazy, wystarczy, że nabywcy dasz swoją uwowe kupna + dowód opłacecia podatku w skarbówce + umowa między toba a kolejnym nabywcą + wszystkie dokumenty auta (dowód rej. , karta pojazdu o ile była wydana i oc) i nie będzie miał najmniejszych problemów z rejestracją! robiłam tak wielokrotnie i było ok.

dziekuje Ci bardzo :) jedna zyczliwa osoba :) hmm a skoro bylam osobiscie w skarbowce i babka powiedziala ze nie musze placxic podatku jest to auto z 1992 no i kupilam go za 1000 zł... czy ona mogla sie pomylic?

a to ja mam pytanie: mam ta sama sytuacje tez nie sprzedalam jeszcze auta, tez niezarejestrowane, a mam okazje kupic inne autko no i chyba go kupie, czy cos stoi na przeszkodzie?? autko jest sprawne i nampewno go zarejestruje na siebie mam nadzieje ze nie bedzie zadnych problemow??

???

pomoze ktos

mądrale poczytajcie ustawę o Obowiązkowym OC w komunikacji lądowej a potem piszcie bzdury

a podaj linka do tej ustawy?? pytam bo nie chce poprelnic jakiegos bledu....

ja Ci odpowiem. Z US nie masz problemu bo do 1000 zł nie ma podatku, przy sprzedazy nie ma problemu bo dajesz umowy nabywcy i może przerejestrować na siebie tez bez problemu.Jeśli chodzi o OC to pamiętaj ze przechodzi automatycznie na Ciebie jeśli nie wypowiesz umowy najpóźniej jeden dzień przed zakończeniem umowy i nie ma zmiłuj się, wiec dowiedz się w swoim TU ile będzie Cię kosztować składka bo może gdzieś znajdziesz taniej.Co do chłopaka to w większości TU składka jest liczona na własciciela pojazdu a nie użytkownika ale mogą zdarzyc sie wyjątki.Podaruj mu pół samochodu albo sprzedaj i wtedy mozna liczyć Jego znizki o ile takie posiada

loretto dziekuje ci bardzo, myslalam zeby mu sprzedac to auto ale czy wtedy on bez problemu sprzeda je komus innemu?? tak jak mowie pilnie chcemy sie go pozbyc no ale trzeba go ubezpieczyc, bo bez oc tym bardziej go nikt nie kupi

Sprzeda je bez problemu tylko będzie musiał mieć wszystkie umowy poprzednich właścicieli.Cena Oc jest bardzo zróżnicowana więc rozejrzyj się i popytaj ,może w innym TU znajdziesz składkę która będzie przystępna dla Ciebie i nie będziesz musiała kombinować

autorko nie no skoro w US byłąś z umową i powiedzieli, ze podatek się nie nalezy, to znaczy, że wszystko ok.... ja po prostu napisałam o zasadach ogólnych, jak to w praktyce wygląda, bo akurat często mam do czynienia z takimi sytuacjami. Co do OC, to jest ubezpieczenie obowiązkowe i na prawdę nie wazne jest na kogo wypisane, ważne żeby dotyczyło danego pojazdu.... z AC mogłyby byc kłopoty przy wypłacie odszkodowanie w takie sytuacji, fakt, ale z OC w żadnym wypadku- przecież to nie ubezpieczający z niego korzysta, tylko ten w kogo uderzy :D

dziekuje bardzo za rady :) kochane jestescie.... :)

z praktyki mogę powiedzieć a na jakiej podstawie wypisuje sie oc, możesz mi odpowiedzieć?

dzieki za odpowiedzi rozwialiscie moje watpliwosci, nie chcialabym miec zadnych problemow :) od razu mi lepiej bo martwila mnie ta sprawa

hej a odpowiecie na moje pytanie?? :) mam podobnie jak autorka i mam okazje kupna autka napewno go przerejestruje i czy niebedzie zadnuch klopotow jesli bede miala tamto nie zarejestrowane??

j.w