niech mi ktoś doradzi,ja go nie rozumiem

a no i moim zdaniem to on chce wychodzic z inicjatywą wiec nie wiem czy to bylby dobry pomysl.no ale nic,inaczej sie nie przekonam,tylko i tak nie zrobie tego teraz tylko po swietach a do tego czasu problem moze sam sie rozwiazac.np.juz nie bedziemy ze sobą rozmawiac

ehh,jak mnie to dołuje:(

http://www.youtube.com/watch?v=n84McJyTRuw

jakos mnie to nie pociesza...:)

Bożeeeee,ja go utłuke!!!!! wczoraj napisał smsa (nie dzwonił),a więc ja mu odpisałam po jakichś 40 min,i pozniej czekam i czekam az on odpisze i nic.czekałam tak z godzine,az w koncu napisałam ze w takim razie dobranoc,a on odpowiedział tylko "dobrano:)" czyli wcale nie mial zamiaru mi odpisac na smsa. Kurde ja juz wymiekam,skoro nie jest zainteresowany to po co dzwoni lub pisze!!!!! Bawi się czy co.Ja mam dość i dzisiaj sie do niego nie odezwe.