Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tata srata

Dziewczyny podzielcie sie doswaidczeniem plis!!

Polecane posty

Gość tata srata

Mam meza i coreczke (2latka)Za chwile wracam do pracy i wreszcie koniec siedzenia w domu:):) Zawsze chcialam miec jedno dziecko,kocham corke nad zycie. Ostatnio tesciowa ciagle mi dogryza i rzuca dziwnymi tekstami,ze ja nie chce drugiego dziecka,ze normalna kobieta chce duzo dzieci i takie tam pierdoly.Maz mnie napastuje,bo chce drugie dziecko. Czuje sie osaczona a nie chce drugiego dziecka!!!Z mezem juz rozmawialam i powiedzialm mu,ze jak chce miec drugie dziecko to musie sie ze mna rozwiesc,i zwiazac z inna kobieta.Przed slubem juz o tym mowa byla wiec maz wiedzial,ze tylko jedno dziecko bedzie. Jak poradzic sobie z natarczywoscia wsibskiej i prostackiej tesciowej??ona potrafi przy calej rodzinie w czasie obiadu switecznego zaczynac temat mojego ewentualnego stanu blogoslawionego..i jest przy tym wulgarna i wstretna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhtryht
wymyśl jakąś bajkę ze nie możesz mieć drugiego dziecka i się rozbucz, gwarantuje ci ze więcej nie poruszy tego tematu. druga opcja każ mężowi jej coś powiedzieć trzecia opcja powiedz jędzy wprost ze jeszcze raz ten temat poruszy to twoja noga więcej u niej nie postanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assdddddddddffffff
Proponuje powiedzieć jej,że więcej dzieci nie planujesz ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co sie przejmujesz tesciowa....ja tez jestem mezatka z 6-cio letnim stazem i wogole nie chce dzieci....mój maz wiedział o tym długo przed slubem i jest ok....a gadanie tsciowej mam gdzies....mówie ze nie chce dzieci i nie bede rodzic tylko dlatego \'\'ze tak wypada\'\'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tata srata
:) Mowilam jej juz milion razy,ze wiecej dzieci nie bedzie i koniec!!Ta kobieta jest chora,uwaza,ze gromadka dzieci to spelnienie marzen kazdej kobiety!Ja wkoncu zaczelam zyc:)No wiadomo dziecko to nie zabawka i trzeba cos poswiecic by dac dziecku czas i takie tam.Teraz kiedy wracam do pracy jestem szczesliwa,ze koniec pieluch i ten ciezki okres juz za mna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz jej że nastepną
szóstkę możesz co najwyżej adoptować i oddać jej na wychowanie skoro tak się domaga. Ty urodziłaś jedno i wystarczy. Sprawdziłaś się jako matka i zamierzasz w tym trwac do dorosłości córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tata srata
Duell----wlasnie mowie jej to,ale nie dociera:)coz chyba zaczne udawac,ze nie slysze jak znowu cos bedzie brzeczec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz jej że nastepną
a teściowa ile tych dzieci miała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaproponuj jej zeby ona zaszla w ciaze jak ma takie ciagoty do duzej ilosci dzieci a Tobie zeby dala spokoj bo zdania nie zmienisz. najlepiej wlasnie jak na swiatecznym obiedzie ona do ciebie ze powinnas miec wiecej dzieci a ty do niej ze jej nie bronisz i niech sie postara o wiecej a ty jej chetnie od czasu do czasu przypilnujesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie...udawaj ze nie słyszysz moze jej sie znudzi to gadanie...skoro słowa do niej nie docierają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak calkiem serio to twoj maz powinien sam z nia usiasc i postawic sprawe jasno ze wiecej dzieci nie bedzie i aby juz z Toba na ten temat nie dyskutowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tata srata
Tesciowa ma 3 dzieci.Maz z nia rozmawial,ale to jak grochem o sciane.Ja jej mowie,ze czasy niepwne,mozna stracic prace ,a tu kredyty i inne zobowiazania,ze juz mam dziecko prawie przedszkolaka i juz teraz latwiej i takie tam,ze nie chce miec wiecej dzieci bo nie mam az tak rozwinietego instynktu macierzynskiego.A ona na to,ze dzieciaki same sie chowaja a mi nikt w pracy przeszkadzac nie bedzie..no rece opadaja i brak slow na tego babola!! I tak bede robic!!!bede ignorowac babe bo inaczej mi ner pusci ikiedys szklanka poleci w jej strone..uwierzcie mi,ze sa chwile kiedy mam ochote ja udusci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja Ci wierze :) ignoruj lub ewentulanie powiedz jej ze nie bronisz jej rodzic wiec niech zachodzi w ciaze jak chce jak maz z nia rozmawial a ona dalej swoje to juz nic na nia nie wplynie tylko moze to ignorowanie bo jej sie znudzi samej do siebie mowic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbvdf
jak mąż ma postawić sprawę jasno skoro on też chce drugiego dziecka?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tata srata
Maz stoi za mna murem kiedy tesciowa mnie dreczy,ale fakt,ze on tez mi niezle nadaje ,ze chce dziecko drugie:)Ale wiedzial juz przed slubem jakie jest moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też takie pytania ,,kiedy drugie dziecko?" , ,,najwyższa pora postarać się drugie" wkurzały i już.Mówiłam zawsze że nigdy albo że nie teraz. I tak w dzień,w dzień przez 3 lata :P Aż pewnego dnia usiadłam z teściową ina spokojnie powiedziałam jej dlaczego tak jest a nie inaczej.Nie kłamałam - dostała odpowiedź na tacy.A na dokładkę powiedziałam że takie pytania nas tylko bolą.I o dziwo zrozumiała :D I tu mnie akurat zaskoczyła pozytywnie po raz pierwszy w życiu.Bo od prawie pół roku mam spokój :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×