Załatwianie się kota...

Szukalam w wielu miejscach odpowiedzi na moje pytanie, ale niestety nigdzie jej nie znalazlam. Od pewnego czasu wypuszczam kota na dwor, a ze mieszkan na wsi to wlasciwie okno w pokoju caly czas jest otwarte.Kot pobiega po dworze, po czym wraca do pokoju, naje sie i zaltwi do kuwety... i tu jest wlasnie moj problem... Obserwujac kota na dworze nie zauwazylam zeby zalatwiala sie na podworku. Okno nie zawsze moze byc otwarte, a wystawianie kuwety za okno wg mnie nie ma sensu. Macie moze jakies pomysly w jaki sposob mozna nauczyc kota zalatwiania sie na dworze?? pozdrawiam

moze wyrzuc go na dwor i nie wpuszczaj przez cały dzien (jedzenie mu wystaw) , niech sie przyzwyczai do innego srodowiska

:D:D:D skoro to ci przeszkadza, to wystaw drugą kuwetę na zewnątrz, może kot skorzysta a może nie :)

problem jest o tyle denerwujacy, ze kot zaczal przynosic myszki do domciu

to się ciesz, dzieli się z tobą jedzeniem :)

Moj kot zawsze zalatwia sie tam gdzie jest kuweta.Nawet jak wzielismy go na wakacjei mieszkalismy w domku letniskowym, kuweta najpierw stala w srodku i tam sie zalatwial, pozniej kuwete wystawilismy na taras bo uzytwamy sylikonowego zwirku i kotek jak wyskakiwal to zawsze cos wylecialo, a ten zwirek jest twrdy jak szklo i strasznie wysowal podloge jak go zamiatalam. W domu nie mamy takiego problemu, a tam byla jakas szitowa ta podloga. w kazdym razie jak wystawilismy kuwete na taraz to kotek tam sie zalatwial.pozniej wlasciciel domku poprosil nas zebysmy kuwete postawili na tarasie z tylu domku, bo oni generalnie deklaruja sie ze nie moga u nich mieszkac zwierzeta, a nam za dodatkowa oplata wyjatkowo pozwolil, ale nie chcial zeby inni goscie osrodka widzuieli, bo telefonicznie juz zaznaczal ze zadnych zwierzat.Wiec znow musielismy przestawic kuwete. a kotek zmienil miejsce wraz z nia.Mysle ze Twoj tez nbedzie sie zalatwial tam gdzie stoi kuweta.Mozesz ja na poczatku wystawic na dwor i pozniej zamiast zwirku wsypac piasku...Moze kot sie zoorientuje ze ma kuwecie to samo co na dworzu i po woli sie nauczy...gorzej jak masz dzieci piaskownice, bo zeby pozniej tam nie chodzil robiec

Myszy tobie przynosi w podziekowaniu , powinnas byc z siebie dumna. Kot "byle komu" myszy nie przyniesie. Zalatwia sie do kuwety bo tak go nauczono i nie radze tego na sile zmieniac bo koty nie lubią jak do czegos sie go zmusza, a juz napewno doroslego kota, doosly sie zemsci i narobi do butów albo na dywan....

Aniele Ciemnosci to bardzo fajny pomysl... mysle, ze go zastosuje

jestem dumna z Kici... tylko, ze nie chcialabym zeby po domu biegaly mi myszki :)