Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aniol ciemnosci...

KOTY...Znacie jakies przesady lub ich dziwne zachowania/

Polecane posty

Oczywiscie oprocz tego ze czarne niby pecha przynosza. Ja slyszalam ze koty przeczuwaja smierc, wiem ze nie okazuja bolu i cierpienia..Slyszalam podobno ze przytulaja sie do chorych miejsc na ciele czlowieka, tzn.np. jak ktos spi to lasza sie o glowe liza itp. i to znaczy ze jest jakas choroba w glowie, np. migrena. Slyszalam przypadek ze kot jak pewna kobieta spala wlazil jej we wlosy, wkladal w nie lapki, przytulal sie do glowy.Robil tak od malego, wiec myslala(miala czarne wlosy) ze moze wydaje mus ei ze jest z mama, ktora byla czarna kocica...Okazalo sie ze kobieta miala raka móżgu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja babcia mi mowila ze koty atakuja zmarlych.Opowiadala mi sytuacje sprzed ok.40 lat jak urodzila pierwsze dziecko.zaraz po powrocie do domu ze szpitala dzicko zmarlo.nie bylo wtedy takiego postepu medycyny zeby lekarze cos wczesniej wykryli.wygladalo na zdrowe.W domu zaczelo sie dusic, tzn. robilo sie sine...Nie zdazyli do miasta do lekarza...wozem z koniem 50 km. to pol dnia jazdy. i wtedy tak bylo ze ostanie pozegnanie odbywalo sie w domu, pozniej jechalo lub szlo sie do kosciola i na cmentzarz.No i w dniu pozegnania, przygotowany byl w domu malenki stolik i na stoliku otwarta trumna.rodzina sie modlila, a na szafie wysoko siedzial kot.Nagle zeskoczyl wprost do trumny i zaatakowal matrwego noworodka.Dziecko bylo juz zimne i sztywne ale normalnie zdarl skure i wbil zeby.trumienke zamknieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poluzuj se gymkę w majtach
bo jak twój kot zauważy twoje wytrzeszczone oczy to nasra ci na dywan :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość never quit loving you
Kiedy moja bcia leżała nieprzytomna (ostatnie miesiące życie spędziła tak jak chciała w domu,a nie w szpitalu) mój kot stał się bardzo agresywny. Nigdy wcześniej taki nie był. Skakał domownikom na nogi, dziwnie ,,syczach, prychał" nawet nie wiem,jak to nazwać. Mama koleżanki powiedziała mi wtedy,że koty przeczuwają zbliżającą się śmierć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe... :/ trochę mnie nastraszyłaś bo mój kot odkąd go mam cały czas ładuje mi się na ręce a pyszczek wtula we włosy, z kolei jak śpie to kładzie się na poduszce powyżej mojej głowy i śpi tak jakby na mojej głowie... :/ Ale mam kotka 7 lat i chyba już bym się dowiedziała że jakieś ustrojstwo mi w głowie siedzi,prawda? :/:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koty \"lubią\" zmarłych. Kiedyś babcia mi opowiadała , że na wsiach gdy ktoś umierał i odbywało się ostatnie pożegnanie koty wyrzucało się z domu. Wystarczyła chwila nieuwagi a nadgryzały palce, nos , ucho zmarłego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitusbajdus
A mój sierściuch poluje na muchy :-) Jest prezesem naszej rodzinki i rządzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie robie prawko
o jezu jak czytam co piszecie o kotach i zmarlych to sie ciesze ze mam psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cukierasekk to tak jak na poczatku pisalam co mi babcia opowiadala o smierci swojego pierwszego dziecka... Tak swoja drogą to moj kotek tez mi spi w glowie..Dostalam go jak mial niecale dwa miesiace i juz pierwszej nocy pozwoililam mu spac w lozku...i on spal wlanie w mojej glowie, tzn. ja na poduszcze, on tez nad moja glowa i pyszczek w moich wlosach.i tak co noc rozpoczyna sie walka.Do tej pory go wyganiam z moich wlosow bo jak usypia to mruczy i strasznie mnie denerwuje...dzien w dzien probuje sie ulozyc w na mojej poduszcze a ja go odganiam dopoki mu sie nie znudzi i sam nie pojdzie spac w nogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anioł ty uważaj
bo ten kot wsadzi ci na spaniu w gardło ogon i po tobie :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anioł jak może Cię denerwować mruczenie kotka? Przecież to jak kołysanka:) Moja też śpi ze mną, ma 8 lat. Też czesto \"w mojej głowie\", czasem zajmuje mi prawie cała poduszkę;) W sumie zastanowiłam się nad nowotworem, po tym, co przeczytałam, ale niemożliwe bym nie miała żadnych objawów. Koty są indywidualistami i nie muszą wszystkich lubić (moja nie ma żadnego sentymentu do mojego taty i siostry) i najbardziej mnie wkurza jak ludzie mówią, że są fałszywe Co do kociej natury, faktycznie jak kot czuje, że ma umrzeć, idzie daleko od domu. Ja wiem, że moja kocica mnie kocha, po prostu to czuje, jest do mnie przywiązana, kiedys gdzieś wyjeżdzam to jest smutna, że nie ma z kim spać, mogę zaryzykować stwierdzenie, że tęskni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociarra
może ktoś z was ma też w domu kota syjamskiego? bo ja mam kotkę - już 7 lat i dzięki temu diametralnie zmieniłam poglądy na temat kotów! zwłaszcza tej rasy! to że śpi wtulona w szyję lub pod pachą - to widzę norma, że mruczy tak głośno, że aż czasem nie daje zasnąć - też. Ale mój kot to GADUŁA - on różnymi dzwiękami sygnalizuje nam co chce, a najwięcej \"opowiada\" nam, jak musi zostać sama w domu na jakiś czas. Oj-długie te żale!!! No i jest to kot \"obronny\" - tego kogo nie chce wpuścić do domu - nie wpuści. No chyba że ją zamknę w łazience :). Jeśli chodzi o dziwne zachowanie - ma psi zwyczaj obwąchiwania nosa każdej osoby, która nas odwiedzi ( a nie każdy na to pozwala, bo są osoby które się jej boją, heheh). A tak ogólne to jest straszną marudą, bo chodzi czasem po domu i kracze jak wrona :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rosyjska niebieska
kociarra - moje rosyjskie niebieskie kocię gada jak najęte. Jak wracam z pracy, opowiada, co u niego, a gdy ma 'świńską godzinę' i biega jak szalony, wydaje dźwięki tak przeróżne, że jakakolwiek onomatopeja będzie zaledwie nieudolną próbą próby oddania jego mowy. Odkąd jest u nas, śpi z nami, głównie przy mnie. Adoptował mnie jako swoją mamę ;) A, i jest kotem iście obronnym - jak ktokolwiek wchodzi, chce się z nim bawić, a potem ładuje się na kolana (głównie facetom). Przypuszczam, że na widok złodzieja też by się ucieszył. W ogóle mój kot to nie-kot - lubi towarzystwo - im więcej ludzi, tym fajniej, aportuje, łazi za mną po mieszkaniu, a jak mruczy, to poezja. No i te desperackie próby ułożenia się na wannie, gdy ja się kąpię. Mój facet twierdzi, że mi na jego punkcie (kota, nie faceta, na punkcie faceta to już dawno) totalnie, za przeproszeniem, odjebało, czego dowodem jest ten post. Nie do końca na temat, ale o kocie :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko ok ale z tym bólem to
heh no z tym ze nie okazują bólu i cierpienia to ktoś mocnmo przesadził\:D nie wiem czy sie smiac czy co.....przeciez od razu widaż ze coś jest z kotem nie tam, ze go coś boli, jak jakas zewnetrzna rana, obtłuczona nóżka czy coś to miauczy nosi go nie moze miejsca znaleźć, drą sie przeraxliwie, a jak cos wewntrz sie dzieje od razu widac ze kot smutny jak ktoś sie nimi zajmuje, nie połasi sie tylko kładzie sie byle gdzie patrzy tymi biednymi smutnymi oczkami i czeka aż sie mu pomoże. (Nie mwie tu o 1 przypadku żeby nie było tyko w tym momencie mam 3 koty i każdy mniej więcej podobnie reaguje mimol że wszystkie 3 maja całkiem odmienny charakter:)) no i wcześniejsze kotecki tak samo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko ok ale z tym bólem to
kociaraa - moja jedna kotka też uwielbia wszystko obwąchiwać:D zwłaszcza jak ktoś wejdzie do domu, to buty/ nogawki spodni - mogła by się tak przyczepić siedzieć i wąchać:D co sie dziwic - na butachróżne zapachy kocich sików/psów itp sie przynosi my tego nie czujemy ale one tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Narzeczona ***
kiedy mam grype moj kot w nocy kladzie sie na bolacyh plecach i rano czuje sie o niebo lepiej. Gypa zamiast 10 dni twa max 5. Kotek lubi lezec na bolacych mogach Narzeczonego. A z ciekawostek ....... moj pupil aportuje jak pies a jedna z ulubionych zabawek sa kawalki cebuli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2345
mój liże się po jajach przy gościach :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gargulina
Mój kocur też śpi w moich włosach.Lubię kiedy wbija mi pazurki w głowę,robi to delikatnie,mruczy tak długa aż zaśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Di
kodki szom kokane, mają małe lisztki i buwiuchny i łapsie, robią fiku do kuwetki, można dawać im szałuszki i ładnie mruszą noszkiem jak sie je drapie za ufszkiem. Jufsz 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mowia ze koty nie okazuja bolu i cierpienia? brednie.. moj jak go cos boli to odrazu po nim widac ze cos jest nie tak - tak jak niedawno po kastracji, przez 5 dni byl smutny, obolaly o o moj kot nigdy nie spi mi nad glowa, nie ciagnie za wlosy, jedyne co robi z przytulanek to wdrapuje sie na moje nogi, czasem przyjdzie i polozy mi glowe na klatce piersiowej i zaczyna lizac swoja lape robiac przy tym sporo halasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Archimedessssss
11:34 [zgłoś do usunięcia]Aniol ciemnosci... "Moja babcia mi mowila ze" Szczerze bawią mnie owe wiejskie klechdy i bajania.Macie tego więcej? Podobno tuż po wojnie świnie organizowały na wsiach referendum w sprawie "3 X tak".Czy ktoś ma jakieś wiarygodne źródła w tej sprawie?Jakby co to proszę o link.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdkdk
Bredunie tak jak 3/4 tego co wypisała Anioł Ciemności, a dokładniej Anioł Ciemnoty. Daj spokój, opowiadać takie wsiowe brednie i gusła. Ludzie dawniej hołdowali wielu przesądom na temat kotów i niestety stworzenia te nie miały łatwego życia. Tradycyjnie łączono koty z magią, czarnoksięstwem, nadprzyrodzonymi właściwościami, przypisywano im różne negatywne cechy itd. Dlatego koty tępiono. Co niestety dalej się zdarza, i powtarzaj panna w glanach (bo tak sobie ciebie wyobrażam) takie bzdury, to więcej będziesz w mediach historii o zamęczonych kotach przez dzieci. Przykro to czytać, naprawdę. Widać, że w życiu nie miałaś kota na kolanach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojku
ostatnio uwierzylam w 7 żyć kota (a moze to 9 było?) jak mój 130 kg facet nadepnal na niespelna pólroczna kotke schodzac z łozka... dzwiek wydala okropny.. ale ona ogolnie sie drze jak stare przescieradło nawet jak sie dopomina otwarcia okna. I nic jej nie jest- akurat miała w tym dniu wizyte na szcepienie i wet ja dokąldnie wymacal dla pewnosci. Że sie te małe kostki nie polamaly to aj nie wiem. moje koty leza na nas ale nie kładą sie tam gdize jest chore miejsce tylko tam gdzie najmniej odzieży - bo najcieplej. odpały miewaja różne .. ta starsza nie napije sie wody z miski stojacej na podłodze. musi miec gdzies wyzej postawioną. Jedzenie moze stac na podlodze - tu problemu nie ma. Młoda sie czai cały czas na matke i zeskakuje jej na grzbiet z róznych mebli itp. Zawsze ja podejdzie mimo ze stara jest bardzo czujna. A jak młoda skoczy na stara, to stara podskakuje w miejscu - tak na około 1 m do góry. super to wyglada, jakby ja ktos wystrzelił w powietrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;griaeh;
Moja kotka ma dziwną "reklamówkową manię". Wsadza głowę do jednorazówki i wchodzi do niej i uwielbia ocierać się noskiem i policzkami o ścianki reklamówki i coś tam oblizuje choć jednorazówka jest czysta. Wystarczy, że znajdzie gdziekolwiek jednorazówkę to za każdym razem jest to samo. Najlepsze jest to, że doskonale wie w jakiej szafce trzymamy jednorazówki i domaga się natychmiastowego otwarcia szafki w celu zaspokojenia :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;griaeh;
...aha i kiedy "to" robi wygląda jak w transie. Można ją bezskutecznie odciągać, wołać głaskać, ale to na nią nie działa, silnie się skupia na wycieraniu szczególnie noska w reklamówce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja tez sie dopisze
mam persa, rudego :D ma juz prawie 7 lat, mieszka z nami odkad skonczyl 8mcy.. -boi sie kazdego szmeru, cienia, wlasnego ogona -atakuje reke jak jest np oparta o cos i wisi bezwladnie -kot jest niewychodzacy, ale czasem wypuszczamy go na taras a on jak tylko uslyszy, ze drzwi tarasowe sa przymykane to biegnie ile sil byle nie zostac na zewnatrz, jak zostanie to robi wielkie oczy i siedzi w bezruchu i czeka, az go ktos wpusci -ma dziwne rytualy w kuwecie o ktorych pisac mi sie nie chce -jak cos chce to przychodzi, siada np na sofie i lapka mnie "szturcha" tak dlugo, az zareaguje -nie tuli sie, nie siada na kolanach, nie daje sie glaskac, jesli juz to 20sek i koniec, na kolana NIGDY nie wskakuje - ALE spac lubi TYLKO w moim lozku, na MOJEJ poduszcze, wtedy miauczy cudnie i wbija mi pazurki we wlosy. Dziwny jest :) niby nie miziak ale jak spac to z mamusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dup8ia
mój kot lubi sikać na stojąco. dodam że to kotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×