trądzik czy to facetom przeszkadza

tak jak w temacie? Przeszkadsza wam bardzo jak dziewczyna ma trądzik???? Ja mam straszny i się teo wstydzę do tego stopnia że niekiedy mam blokade aby się rozebrać przed swoim chłoopakiem. on mówi że podobam mu się taka jaka jestem i żebym się nie przejmowała tym bo on mnie kocha!!! a więc drodzy koledzy co o tym sądzicie

prawiczek i kropka 1987- dobrze zrozumiałam? masz problemy z trądzikiem?

jesteśmy już dłuo prawie 3 lata przedemną miał takie śliczne dzieczyny;( boję się że przyjdzie taki dzień że będzie się mnie brzydził

kropku, uwazasz tak nie przez tradzik, ale przez psychike... wmowiles sobie, ze to jest problem... poznalam kiedys cudownego, przystojnego faceta (chcialam go nawet wyswatac z kumpela, bo ja bylam zajeta;P )... czar prysl kiedy po kilku piwach rozkleil sie i okazalo sie ze tonie w kompleksach, bo swoje blond wlosy, ktore byly jednym z jego najwiekszych atutow uwazal za rude i BRZYDKIE... wniosek? hmm, licze na Twoja inteligencje, zgadnij sam:D

smutasik - ona - też miałam z tym problem ale już wiem co mi szkodziło. Ze tak powiem, byłam za czysta=]. Codziennie namydlałam się i szorowałam gąbką przez co usuwałam naturalną barierę skóry. A zorientowałam się kiedy miałam łazienkę w remoncie. Nie mogłam się tak ostro namydlać i kąpać codziennie (co było bólem w dupie bo lubię się kąpać) po jakimś czasie zauważyłam że cera się poprawiła. Szok ...

ja lecze się u deermatologa i to nawet nie pomaga brałam tabletki anty i po tym było odrobinę lepiej ale przecież stale nie będę ich brała

Prawiczku pryszcze to nie koniec świata=D. Poza tym dużo dziewczyn lubi je usuwać =D więc tylko musisz być wytrzymały na ból a znajdzie się jakaś chętna co się Tobą zajmie i jeszcze Ci cerę poprawi.

kropku, jestes lekko zakompleksionym facecikiem dopraszajacym sie o pewne teksty:P:P jestem dzis lekko faministycznie nastawiona, wiec ostrzegam, pewnie bede chamska:D

sam widzisz, ze to problem psychiki, a nie wygladu.

też miałam chwilowe poprawy i powracało we wakacje aż skakałam z radosci jak mogłam założyć bluzkę która plecy odsłaniała a teraz bym najchętniej w olfach chodziła a tu się ciepło robi

też miałam chwilowe poprawy i powracało we wakacje aż skakałam z radosci jak mogłam założyć bluzkę która plecy odsłaniała a teraz bym najchętniej w olfach chodziła a tu się ciepło robi

nie powiedziałąbym czy to taki pryszcz fakt twarzy się nie ukryje ale reszta też jest widoczn a szczególnie dy się ciepło robi

prawiczek Ty masz problem z tradzikiem... rozumiem, bo to moze byc cholerny problem... ja probuje sie wyrwac z nalogu nadmiernego oczyszczania twarzy, wiesz co to oznacza? w momencie najmniejszego stresu moja twarz wyglada jakbym ja sobie poorala paznokciami... teraz juz mniej, kiedys bylo gorzej:(

lepiej, lepiej:) nie strasze juz twarza;D ale byl czas, ze nie chcialam wyjsc z domu, byla masakra;D

wszystko super;)

az sie dziwie, ze mnie moglo spotkac cos tak fajnego jak ten zwiazek, myslalam, ze to co najlepsze mam juz za soba w wieku 18 lat:D:)

chyba rozwalamy topik kropku:D

doklanie to samo mam. Nawet jakby dziewczyna mnie chciala z tradzikiem to i tak ja bym nie chcial. Tradzik mam od 14roku. od 16-18roku mialem masakre na twarzy i unikalem wychodzenia z domu. Wakacje , imprezy odpadly. wstyd wychodzic z domu w ogole. Zawsze ktos zerkal na ta pryszczata morde. Czesto mialem takie akcje ze wracalem do domu i plakalem. W koncu Luty2008 siagnalem po Izotek, skonczylem we wrzesniu i mnie wyleczyl. Mordka ucieszona i w ogole mmm. Mialem sie zajac przebarwieniami bo sporo ich i pach mija pol roku od konca kuracji tradzik wraca.jakis miesiac temu wlasnie zaczely wyskakiwac syfole. zeby to jeszcze byl miniamlny tradzik a to wyglada naprawde zle coraz wiecej tego badziestwa.. mam 19 lat i myslalem ze bede mial w koncu po 3latach udane wakacje :( nie wiem czy probowac brac drugi raz Izotek ale naprawde trace nadzieje ze jest cos w stanie mnie wyleczyc skoro przyjalem zalecana dawke izoteku 150mg i wrocilo :// zyc sie odechciewa tyle.