czy dziś istnieje miłość - czy tylko interes?

patrzę sobie na pary i zastanawiam się nad sensem ich związków - miłości lub interesu ... chyba jednak kasa dziś wygrywa...

nie prawda. są pary z milosci i dla interesu. Nie ma reguly.

często kobiety lgną do faceta z kasą , którego nie kochają w celu zapewnienia sobie dostatku , a potem spotykają się z biedniejszym , by spełnić swe uczucia

a wiesz ze to sie nawet potwierdza? mam chlopaka z kasa a spotykam sie z biedakiem z pracy i spelniam sie emoconalnie i uczuciowo

przez całą znaną historię istniał tylko interes i układ a we współczesnym zachodzie istniej miłość... czasami

to teraz wiem skad tyle rozwodów. Fortuna kołem sie toczy. Dzis, jutro nie. Jak zabraknie kasy kończy sie małżeństwo.

Oczywiscie ze jest to biznes... milosc byla jakies 50 lat temu

Oczywiście jak zwykle najwięcej mają do powiedzenia te głupie prawiczki. Choć mnie to nigdy nie spotkało to wierze że istnieje miłość.

ta michal3 jest nieprawiczkiem i wie co to love hehe

A ja wierzę w miłość chociaz ciągle przez nią dostaję po dupie wierzę ze istnieje i ze kiedys zwycięzy;)

milosci nie bylo, nie ma i nie bedzie

aja niestety w to wierzę, z miłością jest jak z Bogiem kwestia wiary;) pozdrawiam

wiara, nadzieja, milosc, ta vampire trzy cnoty, ktore ni jak sie maja do zycia

niestety z wlasnego doswiadczenia wiem ze istniejetylko zauroczenie seks i przyzwyczajenie milosci jakos nie spotkalam .. no ale moze wszytsko przede mna chociaz i tak wiekszosc sadzi ze jesli wyjde za maz to pewnie z rozsadku no coz jak bedzie tak bedzie:)

wyrachowane :( ja tez chce wierzyc ze milosc jest, ale kochac jest trudno szczeg gdy zycie nie pisze rozowyego scenariusza

Miłości nie kupi się za żadną forsę. To nie jest biznes..

też się nad tym zastanawiam i to już nie tylko w tych sprawach materialnych wiążą się bo chcą coś wygrać, bo szukają swojego odbicia w oczach partnera a nie w swoich bo tak bardzo boją się być sami i odrzuceni nie zaakceptowani w związkach też ale i w przyjaźniach,znajomościach wszystko wygląda jak taki wyścig ,sami wierzą w swoje piękne słowa i czyny a przecież tyle piekła jest w tym ukrytego sama się na tym łapie popełniam błędy i tak trwa jakieś błędne koło chciałoby się poczuć prawdę szczerość,przejrzystość gdzieś zatracamy siebie maski etykiety coraz częściej mam ochotę zasnąć gdzie jestem ja ? jak poczuć w końcu spokój nie mam siły wlec już tego wszystkiego za sobą nawet wywalając to z siebie już nic się nie zmienia nie widzę sensu ...