doszłem dzis do takiego oto spostrzezenia......

kazdy ma jakies ,niedoskonałości ,wady,niedociągnięcia.....słowem b-r-a-k-i.....nikt nie jest doskonały....byc moze choc niejeden/na osoba sie ze mna nie zgodzi to dar od Boga...człowiek bez wad nie ma pragnień...choc takich ludzi nie ma i to własnie nas łączy i dzieli zarazem...łączy bo każdy ma jakies braki...dzieli ...bo kazdy z nas te braki ma inne...i tu pojawia sie kwintesencja tego o co mi chodzi w tym wywodzie.... moze taki był zamysł Boga zeby kazdy z nas miał jakies wady,bo zeby miec pragnienia trzeba tego czego pragniemy nieposiadac...i dążymy do tego by to zdobyc...wykazujemy sie kreatywnoscia i przebiegłoscia by osiągnac wyznaczony sobie cel...rozwijamy sie ...odnajdujemy cel i sens życia...tak własnie dzięki naszej niedoskonałosci mamy pragnienia a wiec cos co stanowi siłe napedowa naszego życia...dziekuje Ci Boże za to że jestem niedoskonały:)

doszedłem *

ja mam mnóstwo pragnień i fakt wynikają z tego ze czegos nie mam,czy inacze pragniemy zwykle tego czego nie mamy...

no tak, super, że mamy wady i braki. może nazwijmy je po imieniu (mówię ogólnie o całej ludzkości, co występuje u różnych osób, nie u wszystkich i nie naraz oczywiście): - najpopularniejszy brak ludzki to brak inteligencji, czyli głupota, - kolejną częstą wadą jest niewychowanie, czyli brak kultury - brak empatii, czyli znieczulica społeczna - brak odpowiedzialności, czyli niedojrzałość - brak chęci do dawania od siebie, czyli pasożytnictwo - brak charakteru i własnego zdania, czyli chorągiewkowatość - hipokryzja - dążenie do swoich celów kosztem cudzych krzywd - ... można by tak jeszcze długo wymieniać.... rozumiem, że to wszystko ma być niby dobre...? przemyśl to jeszcze.

wypierdalaj... -lubie rzeczowe komentarze:)

rozumiem, że to wszystko ma być niby dobre...? ....widze ze zadajesz pytania na podstawie własnych domyslnych spostrzezeń których narazie nie ujawniłas...nie wiem skad taki wniosek wysnułas...piszac o brakach miałem na mysli naszą niedoskonałosc ,,,a bardziej konkretnie..nasze wady...a wady z załozenia mają pejoratywne znaczenie...i na tym polegał moj wywód by te wady własne zmieniac,niwelowac....itp...stad własnie pragnienia,,,zwykle pragniemy tego czego nie mielismy nigdy badz aktualnie nie mamy... a przeciez nie ma ludzi na tym swiecie którzy mieliby wszystko..... i stad .."nasze pragnienia stanowia siłe napedową naszego życia nadająca mu zarazem sens i źródło wewnętrznego rozwoju"...

??? i nie tlumacz sie dysortografia !!!! tylko do ksiązek się dokształcać !!!!!!

"nie wiem skad taki wniosek wysnułas...piszac o brakach miałem na mysli naszą niedoskonałosc ,,,a bardziej konkretnie..nasze wady...a wady z załozenia mają pejoratywne znaczenie.." a to, co ja powymieniałam, to co to niby jest? zalety?????

anyżówka * -:o

Po pierwsze, wielu ludzi ma mnóstwo braków, z którymi nic nie chce zrobić. Po drugie, robi się coś nie ze względu na wady i braki, które większość z nas ukrywa, a w wyniku odpowiednio rozwiniętych części mózgu, które odpowiadają za kreatywność. Po trzecie, Boga nie ma, a zakładając, że jest i to faktycznie jego zamysł, to w tym zamyśle też jest mnóstwo braków i wad.

Poza tym, większość ludzi ma pragnienia natury materialnej, a nie dążenia do doskonałości, niestety.

w istocie chodziło mi o to że siła napędową życia ludzkiego są nasze pragnienia.... a pragniemy tego czego zwykle nie mamy...potrzeba zachowania aktualnego status qvo to tez pragnienie...

Siłą napędową życia ludzkiego, są zwierzęce potrzeby, najedzenia się i uprawiania seksu i dobra zabawa, reszta to rzeczy materialne, które można osiągnąć dzięki odpowiedniej ilości funduszy. Znam garstkę ludzi, dla których to co robią, gdzie pracują, jest siłą napędową. Brakuje w nich chęci rozwoju, a jeśli już chęci są, wynikają z potrzeb materialnych.

J.D. ..."wynikają z potrzeb materialnych"...a jednak potrzeba jest nie tylko matka wynalazku ale i siła napedowa by ją zaspokoic...potrzeba to praktycznie tyle co pragnienie,,,wiec sie zgadzamy co do meritum..pozdrawiam:)

Co do części, na pewno, ale niestety, co do tej gorszej części natury ludzkiej.