Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juliette23

byłam u spowiedzi i OBIECAŁAM

Polecane posty

Gość juliette23

Wrocilam ze spowiedzi i czuje,ze nosze na sobie gigantyczny ciezar. Otoz pomyslalam "chyba czas powiedziec WSZYSTKIE grzeczy" (wczesniej tak nie bylo). Powiedzialam,ze mieszkam z chlopakiem i uprawiamy przedmalzenski sex, a kasiadz na to,ze albo przed Bogiem i nim obiecuje,ze nie bede tego robic albo nie da mi rozgrzeszenia. Poczulam sie jak przyparta do muru i OBIECALAM..... :( Nie wiem co teraz bedzie ? Jest ze mna gorzej niz przed spowiedzia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak obiecałaś to przed samym Bogiem to obietnicy musisz dotrzymać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddd
a ksiadz pewnie sam puka jakas laske, nie pezejmuj sie, co ksiadz to opinia, oni sami na swoj sposob interpretuja prawo kanoniczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliette23
nie sadzilam,ze mlody ksiadz w XXI wieku bedzie chcial wymusic na mnie wstrzemiezliwosc :/ wiadomo dac "moralniaka" itp to tak. Pamietam jak moja 18letnia (wtedy) kolezanka wyspowiadala sie z seku to powiedzial jej,zeby moze poczekala,bo jest za mloda...ehhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam taka sama sytuacje,ale nigdy jeszcze ksiadz nie kazal mi czegos takiego obiecywac,zawsze tylko powtarza,ze taki stan nie moze trwac wiecznie i powinnismy wziac slub,a pozniej daje rozgrzeszenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_se_o
a czego sie spodziewałaś, że ksiadz Ci powie, dobra, grzesz sobie dalej? albo stosujesz sie do 10przykazań, albo po co wogóle zawracasz sobie głowe spowiedzią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tapety
I było chodzić do tego świra? Tobie zakazuje, a sam uprawia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to chłopak przejdzie
na robótki ręczne, a po miesiącu znajdziesz swoje ciuszki spakowane w torbie przed progiem chałupy. I to nie je spakuje, tylko jego nowa laska, nie tak głupia jak ty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliette23
chodzi o "niecudzoloz" ??? jezeli tak, to nie wchodze do cudzego loza i nikogo nie zdradzam. Po prostu zaluje,ze obiecalam, nie mialam czasu na przemyslenie tego wszystkiego. Mialam powiedziec "niech ksiadz zaczeka, musze sie zastanowic" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisankaa
Juliette23 po co szłaś do spowiedzi jeśli chcesz nadal trwać w grzechu. Bez względu na to czy mamy XXI wiek czy XV nauka Kościoła jest niezmienna. Albo ją akceptujesz w całości albo nie... Polecam konferencję Ks. Pawlukiewicza "Seks poezja czy rzemiosło" wiele Ci to wyjaśni. Można ją ściągnąć w necie. Nie obawiaj się nie jest nudna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaha i tego nie rozumiemmm
:D:D:D:D i wlasnie taki jest sens chodzenia do spowiedzi :D:D:D ty sie przejmujesz a on przy wielkanocnym piwku bedzie mial z toba polew z reszta ksiezy:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliette23
:) hehe jezeli chlopak spakuje ciuchy to nie bede plakac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to chłopak przejdzie
zrób pisanko lepiej chłopu wzorki na jajkach to ci przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddd
ksiadz wymogl to na tobie, to sie nazywa szantaz, porzadny kaplan by pouczyl, umoralnil a nie tak postepowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to chłopak przejdzie
nie on spakuje tylko jego nowa laska, która zajmie twoje miejsce, a ty zapłaczesz się na śmierć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksowkkowsk
Juliette23, sama miałam taki przypadek 22 lata temu! Ksiądz mi tak samo powiedział że jak jeszcze raz to zrobię to kiedykolwiek w przyszłości pójdę do komunii świętej to będzie to świętokradztwo. Tak mnie nastraszył. Ale niestety obietnicy nie dotrzymałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksowkkowsk
2 lata temu :-)*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliette23
Pisanko, nie sadze,zeby w XV wieku seks byl zabroniony a nawet wtedy bylo wiadomo,ze ksieza to robia. Tak naprawde zaczeto o tym mowic w XX wieku, a bycie dziewica bylo raczej w dobrym tonie a nie "przykazaniem" koscielnym. Ale masz racje, w koncu w spowiedzi jest "postanowienie poprawy"... ...po prostu nie chcialam zeby byla to spowiedz swietokradzka, bo moglam to ominac i dostac rozgrzeszenie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_se_o
tak, chodzi o przykazanie "nie cudzołóż" i nie umiem sobie wyobrazić, że rozumiesz to tylko w kontekście zdrady. Tu chodzi właśnie tez o Twój przypadek! kiedyś moja koleżanka przekonywała mnie, że kłamstwo nie jest grzechem, bo nie ma go w dziesięciu przykazaniach...nie skojarzyła, że "nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu, to jest to samo.tylko że ona wtedy miała jakieś 12lat...i tez polecam wykłady ks. Pawlukiewicza :)są świetne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czym wy się martwicie
naczelny apostoł Piotr, nim kur zapiał trzy razy Jezusa się zaparł, taki święty, a wy pyłki marne, jednym daniem dupki i zrobieniem przyjemności sobie i kochanemu chłopu, się martwicie i gadaniem jakiegoś kiecuna, co młode dziewczynki rucha na potęgę?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliette23
8. przykazanie dotyczy klamstwa to wiadomo, ale nie dziwie sie ze dziecko tego nie zrozumie :) ale cudzoloztwo ma dla mnie znaczenie "cudzego loza" i pojmuje to jako zdrade. Nie chodzi o to,ze sie usprawiedliwiam,bo wiem,ze nie zyje wg kanonu koscielnego. Chdzi o to,ze nie bylam przygotowana do podjecia tej decyzji, poczulam sie przymuszona. "Albo...albo...."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisankaa
Ale czemu pretensje do Księdza! To nie on wymyślił przykazania :-) A Pan Bóg dał Wam wolną wolę, albo te przykazania wypełniacie albo nie. Jesteście wolni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_se_o
no to trzeba było wybrać to drugie "albo".jeśli wiesz, że nie jestes w stanie dotrzymać obietnicy, to po prostu po co obiecujesz takie rzeczy. i nie usprawiedliwiaj sie, że przyparł cie do ściany. jakbys nie miała żadnych wyżutów sumienia, po prostu nie poszłabys do spowiedzi ani do kościoła. teraz ksiądz zrobił, to co do niego należy, a ty niezadowolona próbujesz znaleźć dla siebie usprawiedliwienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hipokryzja bez granic
...po prostu nie chcialam zeby byla to spowiedz swietokradzka, bo moglam to ominac i dostac rozgrzeszenie.... Na jakiej podstawie? Dzieci idace do komuni wiedza ze jest cos takiego jak warunki rozgrzeszenia, przytocze dwa - szczera spowiedz i postanowienie poprawy. Ty poszlas do spowiedzi zapominajac o drugim przeze mnie wspomnianym a uwazasz ze lepiej by bylo pominac ten pierwszy. Niestety w obu przypadkach rozgrzeszona nie powinnas sie czuc. No chyba ze przez ksiedza i formulke jaka na koncu z siebie wydukal. Mi by bardziej zalezalo na rozgrzeszeniu od Boga. I sie zastanawiam po przeczytaniu Twoich wypowiedzi jaka wartosc ma jeszcze jeden warunek: zal za grzechy, bo jakos go u Ciebie nie widze. PS. Nie jestem nawiedzony, sam zyje z ukochana jak maz z zona od kilku lat i od tego czasu nie bylem u spowiedzi. Bog mnie osadzi na sadzie ostatecznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cisowianka z podmoskiewską
oj głupia ty, po co jest spowiedź? Na następnej wyspowiadasz się, że nie dotrzymałaś przyrzeczenia i otrzymasz rozgrzeszenie, proste co nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi powiedział
że nie dostane rozgrzeszenia , póki nie zaprzestane stosować pigułek i innych środków antykoncepcyjnych. Sory , ale jestem 20 lat po ślubie mam 3 dzieci. Do spowiedzi poszłam po 6 latach , miałam potrzebe zbliżenia się do Boga przez kościół. Wyszłam w trakcie spowiedzi, po prostu nie byłam w stanie słuchać jego wywodów, TYPU jĘŚLI BÓG DA DZIECKO BĘDZIE WSPIERAŁ W UTRZYMANIU , DZIECKO TO DAR OD BOGA. ANTYKONCEPCJA TO ŁAMANIE JEGO PRAW ITP. Z trudem wiąże koniec z końcem , a on twierdzi ,że jak Bóg da dziecko to i będzie na dziecko. Chore. Poszłam na szczerą spowiedź i co ,dziecko za rok idzie do komuni, pytania mamusiu czemu nie idziesz do komuni , mam tego dość. I co musze udawać , chodzić do kościoła , kłamać na spowiedzi aby ksiądz był zadowolony . To jest chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXXXXXXxxx1
Niektorzy niepotrzebnie pojechali po dziewczynie, bo ksiadz mogl powiedziec: \\\"Jezeli postanawiasz poprawe nie mozesz zyc w grzechu. Nie dam ci rozgrzeszenia, ale przemysl czy bylabys wstanie sobie odmowic seksu\\\" czy cos w tym stylu. A nie \\\"Obiecaj tu i teraz\\\". Nie dziwie sie,ze wybrala jedno z dwoch wyjsc. I raczej nie jest hipokrytka, bo pisze,ze wie,ze zyje w grzechu. W ogole chyba ten kto pisal o hipokryzji nie zna znaczenia tego slowa. Ogolne przeslanie to jej \\\"zwatpienie\\\" w postepowanie ksiedza. A skoro takie sa przykazania to dlaczego jeden ksiadz jest taki jak tu wyzej a drugi daje rozgrzeszenie ? Przeciez ten sam kosciol ? Troche to zalezy od \\\"preferencji\\\" i charakteru ksiedza, ja osobiscie to tego podchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×