Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nienormalny_szowinista123

podzial obowiazkow w zwiazku

Polecane posty

Gość nienormalny_szowinista123

Ja w zwiazku oczekuje od kobiety, zeby tak jak stereotyp zaklada robila mi obiadki, uprasowala koszule - takie podstawowe rzeczy, czlowiekowi cieplo sie na sercu robi kiedy ukochana osoba o niego dba. Oczywiscie inne rzeczy jak sprzatanie, odkurzanie zakupy to inna bajka moge spokojnie to robic. Pytanie wiec jest nastepujace czy ja jestem k nienormalny? Czy kobiety musza byc tak \\\'wyzwolone\\\' zeby kazda tego typu czynnosc budzila wielkie niezadowolenie, sprzeciw i bunt ? Ja juz kurwa mam tego dosc, jebana moda na feminizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam już ku...wa
dość ! kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wyzwolona
a wiesz co? fajnie ze chcesz cokolwiek robic w domu. muj maz nie chce a jak cos zrobi to z wielkiej laski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te verde unplugged
miejmy wiec nadzieje, ze na taka trafisz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te verde unplugged
mam jeszcze pytanie do autora - mowisz o podziale, co wiec Ty masz tej partnerce do zaoferowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szowinisto - to zrozumiale ze darmowa "obsluga z milosci" daje ci szczescie umila i ulatwia zycie codzienne - moze to zreszta robic tzw.pomoc domowa - ale to juz kosztuje :D wiec twoje podejscie jest bardzo czytelne i wygodne z twojego pkt. siedzenia przeciez sa inne formy wyrazania uczuc ...... ale skoro mozesz to wszystko robic kolo siebie sam- to czemu oczekujesz tego od kobiety i mieszasz to z "miloscia"??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna sytuacja
hmmm. Kobieta pracuje 8 godzin dziennie, mezczyzna 8 godzin dziennie. Kobieta wraca do domu i haruje jak wol a mezczyzna lezy na kanapie. Faktycznie chodzi o to zeby sie cieplo na sercu robilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
pytanie pierwsze - czy nie uważasz, że kobiecie też jest miło i ciepło na sercu, jak jej mąż obiadek pod nos podstawi? pytanie drugie - a jeśli praca Twojej kobiety będzie trwała dłużej niż Twoja, każesz jej po pracy prasować koszule, choć sam będziesz w domu, czy też każesz jej zmienić pracę na taką, która powoli jej prasować te pierdolone koszule? pytanie trzecie - czy dla Ciebie nie ma innych oznak dbania o kochanego mężczyznę, niż prasowanie pierdolonych koszul i gotowanie obiadków? pytanie czwarte - co ma gotowanie do feminizmu??? jestem feministką, obiady gotuję jeśli to ja jestem wcześniej w domu, jeśli On jest wcześniej, On gotuje. co prawda nienawidzę prasowania i z założenia tego nie robię... może to o to chodzi? wiesz, możesz sobie mieć wymagania jakie chcesz, możesz nawet uważać sobie, że kobieta powinna w czasie seksu śpiewać arie operowe stojąc na rękach, ale proszę, nie dorabiaj do tego takiej cienkiej ideologii :-o pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te verde unplugged
kolega by zapewne chcial, by, jak zaklada stereotyp, kobieta wiecznie zrzedzila, narzekala, i zeby ja ciagle przyslowiowa glowa bolala :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz to kobieta
oprócz etatu w pracy zawodowej ma jeszcze mieć drugi etat w domu podczas gdy "pan i władca wielce zmęczony" lezy na kanapie z gazetką badź przed tv???!!!!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaJednataka
popieram! mi sie az dziwnie i glupio robi jak mowie, ze lubie gotowac i prasowac mojemu partnerowi koszule, odkurzam co drugi dzien bo wszyscy patrza sie na mnie jak na kosmitke. a jak dodam, ze on zmywa gary, sprzata wszedzie a sprzatanie lazienki ma na wylacznosc to mam wrazenie, ze rozmowca eksploduje z zaskoczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaJednataka
a, ale zeby nie bylo. on tez pomaga w gotowaniu a ja w sprzataniu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie ze to miłe kiedy ukochana osoba o Ciebie dba. Ja też marzę o tym aby znaleźć takiego mężczyznę, który by o mnie dbał. To takie miłe kiedy wróciłabym do domu po pracy i dostałabym obiadek na stół, w szafie czekałyby wyprane i poukładane ubrania. To na prawde miłe i wierzę, że znajdę takiego troskliwego mężczyznę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienormalny_szowinista123
oczywiscie wiekszosc posta przeczytala niedokladnie lub tylko 1 zdanie, JA moge sprzatac czy tez wyreczac moja kobiete w wiekszosci obowiazkow, jedynie te czynnosci ktore wymienilem chcialbym zeby wykonywala wlasnie ona, wiec czy jest to takie zle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te verde unplugged
No to sie wszystkie popisalysmy umiejetnoscia czytania ;) wybacz, autorze, to chyba taki temat, ze kobietom sie krew od razu gotuja, jak widza 'podzial obowiazkow' i szowinista, ze nawet czytanie nie idzie :) Prasowanie koszul to chyba parszywa robota [przynajmniej dla mnie], wiec po raz kolejny szczescia w poszukiwaniu zycze 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odhcdsouvh
O niewolników trudno. Szczególnie gdy kobieta lubi robić zakupy i sprzątać. A za to wymaga żebyś ty prasował i gotował :classic_cool: co za głupia prowo :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy faceci musza byc
takimi szaownistami zeby kaazda taka czynnosc wywolywala niechec? he glupia prowokacja, sam nie lubisz to i innych nie zmuszaj Oo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny kotekPP
ja tam robie obiadki, sprzatam, zmywam, piore itd... czy uwazam sie za zniewoloną?? raczej nie. dla mnie to naturalne, być moze tak zostałam wychowana, ale nie czuje sie wykorzystywana, uwielbiam gotować, a poza tym mieszkamy w pokoju z kuchnią, wiec nie ma tego sprzatania tak dużo, jesli chodzi o prasowanie, to tego nie robie (na szczescie mój facet nie musi zakładac koszul do pracy) bo nie lubie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co jak co ale prasować
nie będe - nienawidzę tego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie znosze prasowania- i gdyby maz tego ode mnie wymagal nie birac mojego wstretu do tej czynnosci pod uwage - to wzbudzilby tym samym moje niezadowolenie. mysle ze podzial obowiazkow w zwiazku musi byc dobrowolny a nie na zasadzie - mnie sie nie chce, to zwlae to kobiecie na glowe. dlaczego chcesz tych konkretnych czynnosci od dziewczyny ????? moze to nam rozwiaze temat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBONA
JA ROBIE OBIADKI I PRANIE ZA TO ON PIĘKNIE MYJE NACZYNIA - JA TEGO NIENAWIDZE ON SPRZĄTA CZĘŚCIEJ NIŻ JA WIEC MYŚLĘ ŻE PO RÓWNO JEST MNIEJ WIĘCEJ NIE KAŻDA KOBIETA SIĘ NA TO GODZI , MOŻE TO ONA BARDZIEJ LUBI SPRZĄTAĆ NIŻ GOTOWAĆ , DAJ JEJ JAKIŚ WYBÓR PODZIELCIE SIE TAK OBOWIĄZKAMI ŻEBY WAM TO OBOJGU PASOWAŁO A NIE TYLKO TOBIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienormalny_szowinista123
lol to nie jest zadna prowo. Prasowanie koszul moge nawet odpuscic, ale obiadki juz nie. Nie jestem jakims tyranem, jesli kobieta ma ciezki dzien jest zmeczona to ok rozumiem ja moge zrobic cos, ale uwielbiam wlasnie kiedy ona robi mi obiadki. Lubie to pewnie dlatego ze obiady robila mi mama i czuje sie kochany kiedy moja kobieta mi je robi.Wszystko inne moge robic tylko za te obiady, nie wiem czy to jest rzeczywiscie zle. Obiad to nie jest jakis popis kulinarnego kunsztu, tylko serce wlozone w jego wykonanie. Dla mnie to moze byc cokolwiek, byle tylko z uczuciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annamania
no i w czym masz problem?> żalisz się na obecną twoją partnerkę? Bo jakoś robienie obiadków czy prasowanei koszuli ujmy na honorze nawet feministki nie powinno przynieść więc nie za bardzo rozumiem do kogo pretensje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienormalny_szowinista123
moze i sie zale. Cala kafeteria pelna jest ludzi zalacych sie na cos, czy ja jestem gorszy? Uwierz mi ze robi ujme na honorze niejednej kobiety, dlatego to mnie dziwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annamania
jesli Ty jesteś w stanie wzamian np posprzatać, to ja nie widzę żadnego problemu I żadna normalna kobieta też nie powinna Chyba że nie umie prasować koszul i wstydzi się przyznać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabraa
A ja nienawidzę gotować i na szczęście tak dobraliśmy się z mężem, że to on zawsze gotuje, bo to bardzo lubi. Ja robię inne rzeczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosc piekna jest
ale czasem gorsza jest niz smierc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×