zona kuzyna mego meza jest dziwna. ma 29 lat i zero dzieci a ja w 23 juz dwojke

hehehe przypomniał mi sie taki felieton w tv o rodzinie mega biednej która miała 9 dzieci tylko po to aby w przyszłości kazdy z tych dzieci oddawał czesc pensji swoim rodzicom na starość.... Hahaha autentyk,tak tłumaczyli liczbe potomstwa ;p

ja kocham drugą osobę ona kocha mnie i to jest dla mnie sens małżeństwa a reszta to tylko dodatki do tego (niekonieczne).:D

że pozwą dzieci o alimenty na siebie.:P

dlatego autorka powinna zafundowac sobie jeszcze 7 dzieci bedzie miala przynajmniej dochod na starosc jesli wczesniej nie skoncza w kryminale albo w AA

Po spożyciu kopy jaj na twardo piardnęłam dziecku w nos i śpi jak zabite.

Cos tam ojciec tych dzieci tłumaczył ze on z zona nie wypracuja sobie godnej emerytury i po to maja tyle dzieci aby kazde z nich co miesiac dawało kase im ;)

jestem głupia ci.pa :)

godną emeryturę skoro zajmowali się zgrają dzieciaków?:P

sobie parobków.:o

Wiec jak widzisz droga autorko... Kobieta która w wieku 29 lat nie ma dziecka ( a jest mężatką) nie musi być dziwna...jak TY piszesz. Jak sama zdarzyłaś zauważyć dla wielu ludzi to właśnie TY ....jestes ta dziwna.

jestescie wszyscy infantylni i nie wiecie co to jest obowiazek i rodzina.

urodzenie dzieciaka to twoje życiowe osiagniecie :onie masz sie czym chwalić :O ps kolejna prowokacja albo kolejna rozpłodówka

a nie kazdy chce sobie na głowe zwalać kolejny w postaci dziecka - rozbawiłaś nas autorko.:P

to ci chyba najlepiej w życiu wychodzi.

"motyl we wlosach: czy gdziekolwiek indziej. moje blizniaki nauczyly sie czytać w wieku 3 lat, poszlam rok wczesniej do szkoly bo juz sie nudzilam , a w tym roku koncze juz MBA. normalnie nie wiem co juz ze soba zrobic...moze jak eliza23 wznowie produkcje dzieci, zeby zwiększyc PKB w Polsce

mowcie sobie co chcecie ale najbardziej mnie wkurila paniusia ktora sypie jakies aluzje odnośnie wsi. na wsiu ludzie teraz zyją duzo wygodniej niz te wszystkie mieszczki w max.50metrowych betonowych lochach hahahah ;d

nie wiemy i chyba nie chcemy wiedziec....na wszystko jest swoja pora i swój czas.

"e ale wiocha" wies jest tu tylko metaforą do ciemnogrodu, który występuje pod kazda szerokościa geograficzną ale cieszę się ze mają dostęp do internetu, zawsze to jakas wymiana myśli...

ze ludzie z regionów wiejskich maja znacznie wieksza liczbe dzieci niz Ci z duzych miast. Mało tego wg danych GUS czym wiekszy status finansów i wieksze wykształcenie liczba potomstwa spada do 1. Nie chce nikogo obrazić...i bardzo przepraszam! ;)

jem kozie bobki i zagryzam jajami na twardo :)

czarny nick...:)

A jednak ciemnogrod jest wedlug niektorych synonimem wsi, czy to sprawiedliwe? Zaręczam że w miescie jest tyle samo buraków co na wsi ( sama niestety mieszkam w miescie żeby nie było że bronie swojego- jestem po prostu obiektywna i wkurza mnie uzywanie okresleń "wieśniak" "wieśniacki"

Kochani forumowicze kliknijcie na link ponizej. elizka23-myslałam ze to prowokacja, ale ta kobieta istnieje naprawde, az dziwne (wytrzeszcz oczu) ona juz z tym problemem wystepowala na forum i probuje dalej znalezc aprobatę dla swych ciasnych swiatopogladow. w skrocie jakby ktos nie chcial klikac: zona kuzyna skonczyla studia, potem kolejne studia i oprocz tego ma 2 prace- i od razu widac co boli Elizke23 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4025698