dzieci w dzisiejszych czasach-luksus?

wg mnie posaiadanie więcj niż jednego dziecka w polskiej rzeczywistości to luksus. dziwi mnie że na ulicach tyle mam z dwójką i więcej! wszyscy płaczą, że takie ciężkie czasy, że mało zarabiają, nie ma mieszkań a jak jest to na kredyt i w ogóle ciężko się żyje w tym kraju a jednak... czy wg Was posiadanie więcej niż jednego dziecka to luksus? (mowa oczywiście o przeciętnych Kowalskich a nie ludziach z tak zwanych "wyższych sfer społecznych"

Moi rodzice maja nas dwojke. Biede klepali ale wyszli na prosta... Jakos im sie udalo

Moze luksus to nie do konca dobrze dobrane slowo, ale cos jest na rzeczy. A najbardziej wlasnie wkurza jak przyjdzie ktos i marudzi jak to jej/jemu zle , ale 3 dzieci to machneli..... , kazał kto ?

ale czy nie lepeij mieć jedno i żyć w miarę normalnie niż np. dwoje (o trójce nie wspomnę!) i klepać biedę...

no właśnie w tym rzecz...z kim się nie gada każdy narzeka a dzieci robią...nie kumam tego. co innego jak ktoś faktycznie ma kasę i sobie może ze spokojnym sumieniem pozwolić, ale taki przeciętny Kowalski...

To wiadomo, ze z jednym bachorem lepiej biede klepac :P Ale moze ktos jest tak biedny, ze nie stac go na zabezpieczenie? :P

przestań na gumki 5 zyla nie ma a na utrzymanie dziecka ma?:P

Jak sie najpierw robi a pozniej myśli, albo jeszcze lepiej wpada, bo sie gra w watykanska ruletke, a pożniej zal to calego swiata, i dreptanie do opieki :P

Jak kogos nie stac na gumki (w co nie uwierze nigdy) to niech sie nie pierdoli, albo uzywa gumowego przyjaciela. Jakby bez sexu zyc sie nie dało :D

dziś to już luksus..- moja kuznka ma 8 dzieci. powaznie. Jest srednia, i nie bogata nie biedna

co to jest watykanska ruletka :)?

Ofiara watykanskiej ruletki, bo w zaplanowanie 8 ciezko mi uwierzyc.

to z czego ona żyje>:O pewnie po opiekach lata i my, z naszych podatków ją utrzymujemy...jak można być tak bezmyślnym...

Metoda antykoncepcji zalecana przez kosciol katolicki. http://pl.wikipedia.org/wiki/Kalendarzyk_ma%C5%82%C5%BCe%C5%84ski Czyli "dzisiaj nie kochanie bo mam owulacje" ;)

tylko nędzna

Tylko ze szef w pracy w kurwil bo sie spoznia z wyplatami a w miedzy czasie jakis katarek , i cala ruletke szlag trafia , - ups , kochanie, jestem w ciazy :D

doktorek gregorek-aaa , ha ha nie skojarzyłem. watykańska ruletka LOL

Nie wiem czego teraz nauczają i lepiej zebym nie wiedzial. Moze przeszli na metode objawowo-termiczna ;) troche lepsza, ale zawsze istnieje ryzyko rozjechania sie cyklu z powodów losowych, i niespodzianka gotowa :D

zawsze był luksus i utrapienie dla ludzie, którzy je mają. Dla księży co tylko gadają i biora udziału w wychowaniu, to podobno dobro.

moja siostra z trojka dzieci wlasnie konczy budowac dom...a z wuzych sfer nie jest jak sie chce to mozna

taaa jak sie chce to można...można zawsze liczyć na to, że z nieba spadnie...nie wmawiaj nam tutaj, ze jeśli jest osobą przeciętnie zarabiającą przy trójce dzieci (!) może sobie pozwolić na budowe domu! śmiech! po prostu jest kasiasta (albo jej facet) i tyle. mowa jest o przeciętnych Kowalskich!

jak się mieszka w bloku z płyty na 42 m2 i pracuje się za nędzne 1800 zł to wiadomo że ciężko ale są ludzie co mają domy, ogród, samochody, własną piekarnię lub inną firmę to co strasznego jak mają trójke dzieci ? Nie mierzcie każdego swoją miarą

a czy ja ci cos wmawiam ? ogarnij sie jej maz zarabia 3,5 tys..ona nie pracuje buduja dom bez kredytu jedynie maly na 10 tys....nie powiesz mi ze 3,5 tys na 5 osobowa rodzine to duzo...

no właśnie to mało! więc jakim cudem stać ich było na wybudowanie chaty! z niewielkim kredytem. ciekawa jestem bardzo

ale wy tu brednie wypisujecie, ja mam 2 dzieci i wcale nam nie jest gorzej jak przedtem.

bo masz kase

prawda jest taka jak utrzymasz siebie to utrzymasz tez dziecko. Mnie tez sie kiedys nie przelewało a jednak dawalismy rade

no normalnie to ze ty jestes niedorajsda i tego nie potrafisz to twoja sprawa zal ci dupe sciska?

oczywiście , że luksus, bo twierdzenia: Bóg dał dzieci to i da na dzieci, w żaden sposób udowodnić się nie da......

pain au chocolat - całkowicie cie popieram i dalej nie rozumiem dlaczego utrzymanie dzieci ma byc takie kosztowne. Jedzenie - nie przesadzajcie dzieci duzo n ie jedza, ubrania - teraz to mozna sie swobodnie ubrac w sklepach z drugiej reki, poza tym wystarczy jak są dzieci w rodzinie to zawsze cos skapnie. Ok trzeba wydac na przedszkole, pozniej na podreczniki w szkole, ale nie dajmy sie zwariowac to nie jest nie do przeskoczenia. Dzieci nie sa oznaka luksusu, luksus to moze chca miec osoby które nie planuja dzieci