Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochanie herbata stygnie

On sie juz wyszumial, a ja... ????????

Polecane posty

Gość kochanie herbata stygnie

Moj facet ma 24 lata, ja mam 20 i wszytsko ejst w sumie wporzadeczku, ale.. On sie juz wybawil, wyszalal - a ja nie. On nie chce chodzic ze mna na zadne dyskoteki, a ja uwielbiam tanczyc, szalec i bawic sie. Mowi ze moge chodzic bez niego ze on to zrozumie, tylko ze ja nie wiem czy powinnam ? Czy to nas od siebie nie oddali ?? Czy nie zniszczy uczucia? Moje qmpelki chodza z chlopakami i wsyztsko jest Ok, czemu on nie chce isc na ta dyskoteke? Czy z tego sie naprawde wysrasta ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widocznie to taki typ faceta, który nie potrzebuje imprez. alkoholu itp. z jednej strony to się ciesz, bo niektórzy faceci z tego chyba nie wyrastają i nie potrafia się ustabilizować bo im ciągle imprezy, kumple w głowie. Chodź sama jeśli masz taką potrzebę. Pamiętaj że młodość nigdy nie wróci co się teraz wybawisz to Twoje bo kiedyś możesz żałować. Po za tym nie robisz nic złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może go tam znają ????? A może się odzwyczaił ????? Weź spytaj się go czy się boi iść.......raz pójście mu nie zaszkodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba masz jakichś
przyjaciół, znajomych z którymi możesz sie wybrać na imprezę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanie herbata stygnie
No w sumie racje, nic zlego nie robie. Tylko nie chciaolabym zeby on siedzial w domu i rozmyslal jak ja sie bawie i czy wsyztsko ok. Ale tez nie chce tracic mlodosci i zabaaw..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanie herbata stygnie
Niewidoczny, wies zja z nim rozmawialam ale on mowi ze on juz sie wybawil i ze teraz juz tam sie meczy kiedy widzi nawalonych ludzi robiacych z siebie nie wiadomo co, bo mala garstka jest tych ktorzy sie naprawde fajnie bawia. Kurcze.. nie wiem jak tu zrobic zeby bylo dobrze wszytsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanie herbata stygnie
tak tak mam znajomych imprezowiczow... ale.. tu chodzi o niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etammmmmmmmmmm
ja bym się cieszyła z takiego faceta :) przynajmniej jest poważny ustabilizowany mysli o życiu serio ma do ciebie zaufanie ale skoro ty lubisz chodzic na dyskoteki itp to będzie wam ciężko pogadaj z nim może się dogadacie np wypad co drugi weekend

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli raz posiedzi w domu i będzie go to męczyło że Ty wychodzisz i będzie zazdrosny to nastepnym razem wyjdzie z Tobą, ale skoro nie ma nic przeciwko to nie powinnaś się w ogóle zastanawiać. Jesteś młoda i nie masz pewności czy będziecie ze soba już do końca życia, ja tak miałam on się bawił a ja na niego czekałam, minęły mi lata studenckie i się rozstaliśmy. Tylko że ja straciłam je na czekaniu na niego, nie bawiłam się a teraz tego czasem żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli mówi że nie ma nic przeciwko temu żebyś chodziła bez niego na imprezy to idź . a jak będzie tego żałował to już jego problem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak samo
tez mam taka sytuacje. tzn ja mam 19 a moj chlopak 25 lat i on juz sie wyszumial a ja nie... tylko ze on ani ze mna nie chce isc ani samej puscic tez nie chce...i to mam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanie herbata stygnie...
z_a_g_a_d_k_a madrze piszesz... a teraz lubisz chodzic na dyskoteki itp ?? Mala niebieska.. - jejuu chcialabym miec takie podejscie.. :) Wiecie keidy w gre wchodza uczucia, bo jestemsy juz razem ponad rok to nie ejst to takie latwe. Wczesniej chodzilismy na imprezki zcasami tzn On chodzil ze mna bo widzial jak bardzo chcem... a teraz co ? zaczal mi tak ufac? ze sama moge chodzic ? Czasmai troche go nie rozumiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanie herbata stygnie...
eeej ? Mas ztaki sam nick jak ja ?!!!!!! woww.. wczesniej jak na niegow chodzilam to nikt takiego nie mial... Nie wiem jak tu zorbic zeby miec swoj nick..taki prywatny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanie herbata stygnie...
to nie byl fajne zagranie, wiesz ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co teraz z perspektywy czasu jak na to patrze to bym inaczej postąpiła, bym wtedy szalała tak jak to on robił. Teraz też się bawię i imprezuję ale podchodze do tego inaczej. Każdy musi mieć swoją prywatność, zarówno ja muszę mieć czas dla siebie jak i mój facet. Mamy do siebie zaufanie i teraz nie pozwolę już wpakować się w taki związek że ja będę na faceta czekała i traciła młodość. Uważam że skoro nic złego nie robisz to się baw. A jesli nie chcesz żeby mu było smutno, to dawaj mu poczucie że mimo iż jesteś na imprezie myslisz o nim. Odzywaj się do niego, wysyłaj miłe smsmy w międzyczasie a na pewno nie będzie czuł się zagrożony i tym bardziej będzie miał do Ciebie zaufanie. Nie musisz tez odrazu szaleć i codziennie chodzić na dyskioteki, ale jak czasem wybierzesz się z kolezankami to nic złego się nie stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanie herbata stygnie...
Tak, walsnie ta prywatność. W tych zcasach to to wsyztsko jest jakies trudne. Moje qmpele albo spedzaj czas 22h na dobe zkolesiem swoim.. nie ma czasu dla siebie.. Czy to amdre ze milosc az tak wciaga ?? Hmm ale amsz racje Zagadeczko nie moge pozwolic zeby On zabral jakas zcesc mojego zycia. Tym abrdziej ze chyba On to rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi się że nie mozna się tak odcinać od świata zew tylko dla tej jednej osoby. Bo z biegiem czasu to psuje też związek, ktoś w pewnym momencie zacznie się dusić w takim związku, a różowo nie jest nigdy i nigdy nie jest tak że wszystko można powiedziec tej drugiej osobie . Mam znajomą która tak zrobiła, odzywała się do koleżanek jak miała potrzebę, aż została sama. Jak jej się zaczął związek walić to niestety nie miała nikogo kto mógłby jej jakkolwiek pomóc. Masz wyrozumiałego faceta i on pewnie wie że masz taką potrzebe bo sam to przezył. Baw się bo każdy tego w życiu potrzebuje. Za jakiś czas samej Ci się znudzi i nie będziesz potrzebowała wychodzić na imprezki, albo nie aż tak to będzie dla Ciebie ważne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanie herbata stygnie...
Dzieki Ci bardzooo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przez cos takiego stracilem swoja dziewczyne,tez chciala imprez a ja wolalelm posiedziec w domu tylko we dwoje wyjsc gdzies do kina,gdzies dalej na pare dni.... a ona chciala imprez wytrzymala 14 miesiecy przy mnie i odeszla :( poznala nowego chlopaka i teraz razem imprezuja :( Jestem zalamany i teraz tylko czekam byc moze zateskni :( Bardzo Mnie Kochala do momentu az nie rzucila sie w wir imprezowania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×