mam 27 lat i tylko jednego partnera seksualnego

myslicie ze cos stracilam? bo tak mi pow moja kolezanka ze niby nie mialam szczescia i sie nie wyszalalam zreszta dosc pozno stracilam cnote

Chyba Twoja koleżanka zazdrości, że jesteś porządna.

:) tak trzymaj :)

i nie żałuję

A co do tego mają kolezanki, najwazniejsze abyś ty sama wiedziala czy się wyszalałaś zcy nie i czy czujesz czy coś straciłas czy nie - co to koleżanka lepiej zna Twoje potrzeby niż Ty sama? Może według nej powinas miec 10, a Ty masz inne podejście i tyle - nie ma co kogo krytykowac i ustawiać pod swoją mode;)

i nie robie z tego wielkiego 'halo'

a ja jeszcze zadnego --- bo pewnie jesteś młoda:)

masz 27 l teraz sie zastanawiasz, a w wieku 40 pewnie bedziesz zalowac :P

Wspolczuje Ci:)

heheh dwa obozy;) ciekawe do którego nalezy autorka:P ale jak znam życie to pewniesama nie wie;) czy w wieku 40 lat by żałowala- jakby miała męza to pewnie nie:P - zreszta wszystko zalezy od psychy a autorka mimo 27 lat pewnie ją cały czas buduje;)

heheh dwa obozy;) ciekawe do którego nalezy autorka:P ale jak znam życie to pewniesama nie wie;) czy w wieku 40 lat by żałowala- jakby miała męza to pewnie nie:P - zreszta wszystko zalezy od psychy a autorka mimo 27 lat pewnie ją cały czas buduje;)

i nigdy nie miałem dziewczyny

raczej jednego madrego. I chyba jak ladna to partnerke, a partnera to przystojnego :P ach te prawiczki..

ja mam 26 lat , mialam 7 facetow i wcale nie jest mi z tym dobrze ani nie twierdze ze sie wyszalałam masz głupia kolezanke jakbys powiedziala ze mialas 10ciu to by cie wyzwala od puszczalskich

dodaj jeszcze kilku do kolekcji, moze przy nr 15 stwierdzisz, ze psiocha sobie uzyla :D:D:D