Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość simply reda

matka chrzestna

Polecane posty

Gość simply reda

czy moge byc matką chrzestną jeśli jestem po rozwodzie ale nie mam nowego partnera (rozwód z winy mezą, zdrady)?? Czy komus sie udało to bedąc po rozwodzie, a nie w nowym zwiazku, jestem singlem i normalnie praktykuje i wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evrebady
to musisz księdza zapytać, z tego co wiem to nie pozwalają rozwiedzionym na nic - na chrzestą, na związek, na komunię też nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwonejablko
w uzasadnionych przypadkach można dostać dyspenzę od księdza i zostać właśnie chrzestną-ja osobiście znam taki przypadek. Musiałabyś porozmawiać z księdzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Danuska mama
a po co dziecku taka matka chrzestna matka ma służyć przykładem! A Ty jesteś szmata!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Danuska mama to jakaś
idiotka, która czytać nie umie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość simply reda
napisałam wyrażnie że to z winy męza był rozwód, bo znalazl sobie inną babę i jej dziecko zrobił!!! ja nikogo nie mam, nie mam drugiego męża, wiec wydaje mi sie że mogę i mogłabym być właśnie dobrym przykładem jak radzic sobie samej bez faceta i zyc bardzo godnie- chce aby tego mała sie właśnie nauczyła!!!Bo to dziewczynka, a sistra nie ma kogo na chrzestną wziąść, jestem jej najbliższa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evrebady
dziewczyno ! czy ty rozumiesz co sie do ciebie mówi ? Można być porządnym człowiekiem, dobrym itd ale księża są tacy że rozwiedzionym mówią NIE - choć ja tego nie rozumiem Są nieliczne wyjątki gdzie udzielają dyspensy - musisz z tym osobiście pójść i o tym powiedzieć -nie wiadomo na jakiego księdza trafisz.Są tacy że cię zrozumieją a są tacy co powiedzą że jesteś grzesznicą i do widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Everybady, źle mówisz. W świetle prawa kanonicznego i w przypadku, gdy osoba rozwiedziona pozostaje sama i będzie prowadzić życie właściwe, tak że da wzór życia chrześcijańskiego, nie ma żadnych przeciwwskazań, by była rodzicem chrzestnym. Autorko, z czystym sumieniem możesz zostać matką chrzestną :) http://www.kosciol.pl/article.php/20050119154042465 Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evrebady
La Firynda - ja nie powiedziałam że ona nie może zostać chrzestną, coś ci się pomyliło to zależy od parafii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie od parafii, to jest PRAWO kanoniczne, którego księża są zobowiązani przestrzegać. Nie ma tu mowy o dyspensie czy innych ulgach. Poza tym nie jest wymagane, by przyznawać się do tego, czy jest się rozwiedzionym czy nie. W razie czego można powiedzieć, że jest się osobą wolną. W chwili, kiedy stajesz się świadoma swoich praw, nikt niczego nie może zabronić (mówię o tym konkretnym przypadku). Evrybady, przepraszam :) Nie doczytałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evrebady
w takim razie każdy rozwiedziony powie że jest wspaniały i swięty :-) a ta druga osoba to draństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość simply reda
dzieki za informacje, bedę matką chrzestną i cieszę sie, nie mam nowego męza i nie zanosi się chociaż.... nigdy niczego nie mozemy być pewni w życiu, to też fakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogóle zgadzam się z osoba, która mówi, że to zależy od księdza. Niby rodzice w wolnym związku mogą ochrzcić dziecko, no ale to też zależy od księdza. Jeśli jest tak, jak mówisz, to możesz w świetle prawa kanonicznego być matką chrzestną, ale nie jest powiedziane, że ksiądz się zgodzi, bo w ogole jest tak, że prawo kanoniczne dotyczy nas, ale księża często je łamią. Niby to jest złe, ale nikt ich za to nie karze, więc robią to bezkarnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×