Ale obciachowo się dziś poczułam

Wyszłam dzisiaj na dwór , ubrana, na kremowo - biało. A tu ludzie na czarno, od dołu do góry, no i zaraz zobaczyłam te flagi biało-czerwone i czarne szarfy na nich. Niestety nie oglądałam telewizora i nie wiedziałam ze jest żałoba od 24 w nocy, od poniedziałku. Patrząc na tych ludzi w czerni zastanawiałam się, czy to jeszcze żałoba po papieżu, czy może po poście i świętach. Dopiero potem dowiedziałam się że to po pożarze. Od dzisiejszego dnia, postanowiłam, że będę chodzić w ciemnych spodniach, i ciemnej górze, bo a nóż jakieś święto, żałoba czy inne i człowiek wygląda jak debil na ulicy. Ale się ludzie na mnie gapili. A ja taka biała byłam, jak anioł, pośród tych czarnych strojów.

a ja to mialam gdzies :o od rana waliłam muzyka:)

bez przesady, ja nie zauwazylam zeby ludzie byli inaczej ubrani niz zwykle

Do hmmmm, ja mieszkam w bardzo dużym mieście i tu jak jest żałoba to od razu jest czarno na ulicy.

no ja mieszkam tez w miescie wojewodzkim i zaloby nie widac, no ale to nie warszawa :P

NO w tym kraju to nie ma co na beżowo, częściej jest żałoba narodowa niż jej nie ma. btw -> też mieszkam w bardzo dużym mieście i po ubraniach żałoby się nie poznaje tutaj :P