ojciec a 17 latka

moja córka ma 17 lat, od małego bardziej wolała tatę niz mnie: wiadomo- ja ją pilnowałam,bywałam na wywiadówkach a on ja rozpieszczał:). Mała ciągle była przez niego głaskana, całowana itp z wzajemnościa..... i tak jest do teraz:O non stop się przytulają,bardzo często jest tak ze razem się kładą np.po obiedzie...szczerze to mi nie przypomina relacji córka -tata a ona-on

nie... od małego tak było ale co jest ok w porządku 7 latki to 17 latce juz nie:O

Twój mąż?

chaotycznie napisałam.... chodzi o to ze o ile normalne wg mnie jest to ze 7latke tata bierze na kolana to 17 latke juz nie bardzo:(

on uwaza to za coś normalnego ale czy wg was normalne jest to ze gdy idziemy ulicą we 3 to on idzie z nią za rękę?

miej ich na oku ale czzaem tak jest wiec trudno ocenic nie znasz swego meza icorki?

jak o tym piszesz, to brzmi dziwnie. z drugiej strony ja tez (mam 27 lat) przytulam sie do taty, chyba czesciej niz moja mama, a jak bylam mlodsza to czesto chodzilismy za reke - trzymalam tate za jeden palec, od dziecka, zeby sie nie zgubic, i nie bylo w tym krztynki 'podtekstu'. obserwuj:-) no i tul sie i do meza i do corki - kazdy czlowiek potrzebuje sie przytulac. :-)

a z tobą takie czułości też uskuteczniają (córka, i co najważniejsze - mąż?)???

nic złego sie nie dzieje. to normalne

moze macie rację ale mnie mój mąz mówi ze "pieszczoty czy okazywanie sobie uczuć" jest dobre dla bab:O

ja mam 30lat i tez czesto sie przytulam z tata! Moja mama tez byla zawsze o to zazdrosna...