Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nanka-89

Uderzyłam własnego ojca- jestem wyrodną córką?

Polecane posty

Gość nanka-89

Po wielu latach upokorzeń dziś nie wytrzymałam. Przyzwyczaiłam się już do tego, że siedzi i pod nosem mruczy różne obelgi na mój temat. Ale gdy po serii "rur", "mend" i "zajebanych pizd" nazwał mnie kurwą, nie wytrzymałam, złapałam kurtkę i zaczęłam go okładać. On w tym momencie złapał za nóż i musiałam uciekać bo wpadł w szał. Byłam wychowana w przekonaniu, że rodzic może skarcić dziecko, ale dziecko na rodzica nigdy nie moze podniesc ręki. Mam teraz mimo wszystko wyrzuty sumienia, ze nie zapanowalam nad emocjami, ale to mnie przerosło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aurora_1988
ja bym wiała z takiego domu gdzie pieprz rośnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w twoim przypadku
to nie ojciec tylko jakiś degenerat, więc nie rób sobie wyrzutów, dziwne, że dopiero teraz zareagowałaś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanka-89
No tak sie wydaje, ale jak patrzę np na mojego chłopaka, jak on bardzo kocha i szanuje swoich rodziców... Ja zawsze starałam się szanować mojego ojca, ale cokolwiek bym zrobiła to i tak zawsze słyszałam wyzwiska i groźby, że mnie "Wypierdoli z tego domu".... No ale mimo wszystko to moj ojciec, a ja jestem tylko jego córką, więc powinnam zamknąć gębe na kłódke i sie nie odzywac a co dopiero uderzyc... Teraz zamknęlam sie w pokoju na klucz i nie wiem kiedy wyjde, boje sie go :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jest pijany
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanka-89
popija sobie cichaczem ciągle, więc wciaz chodzi lekko "kołowaty", ale pijany to raczej nie, nie zatacza się itp. Jest bardzo nerwowy, to też wynika z wielu chorob jakie przeszedł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanka-89
czuje sie strasznie, jakby nie patrzeć mieszkam pod jego dachem i na razie to się nie zmieni, wiele mu zawdzięczam... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asica991
Szkoda,że tylko kurtką.Powinien dostać z plaskacza .Nech tatuś panuje nad tym co mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanka-89
ale on jest po róznych chorobach i troche go rozumiem.... ale z drugiej strony ja niczym mu nie zawiniłam, a pamiętam, ze nawet jak byłam malutka to mnie wyzywał i zdarzało mu sie mnie uderzyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanka-89
Nie pozowolę mu wiecej przychodzić do mojego łozka w nocy, starczy tych przyjemności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanka-89
bardzo zabawny ten podszyw... ale na tym forum już nic mnie nie zdziwi, nawet jak ludzie piszą o tak przykrych rzeczach jak rodzinne tragedie, śmierci itp, to inni piszą te głupie podszywy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanka-89
A ojcowi jeszcze raz dop...lę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asica991
.Jeszcze do Ciebie nanka! To że Twój tata choruje nie usprawiedliwia go jak sie do Ciebie odzywa.Osobiście brzydzę się takimi rodzicami. Mój ojciec był taki jak Twój.Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×