no kurde co ze mną jest nie tak??????

ok!

Kot z wibratorem ale to nie ona mówiła o wklejaniu fotki, tylko ja, więc nie czepiaj sie tego, że wspomniała o urodzie. :D A ja z kolei nie zarzekałam się, że jestem atrakcyjna.

a ja pisalem o tym ze jezeli ktos sie powoluje nie wiedziec czemu na urode to niech przymajmniej wklei skoro pisze ze sie uwaza za brzydka czy atrakcyjna, bo to moze miec znaczeni ale nie zawsze i nie wszedzie,

Kocie Nie znam takiej co chciała sobie tak pościelić,a tak wyszło. Kobiet jest więcej. Kobiety niesmiałe też mają przechlapanejak tu któraś Pani napisała. A jeszcze teraz..sprzedaje się odwaga przez duże O. Wiesz zwiazać sie z palantem, to tez bez sensu. A potem to już młodsza konkurencja kosiiiii, oj kosi :-) Bo teraz jest moda na młodsze u boku starszych. Alecholera może to nasza wymówka. Jak tam nie wiem.

kokota po części ma rację, strasznie pogmatwały sie relacje międzyludzkie. Ale z drugiej strony ja znam wiele osób, które są w związkach. No i dlaczego oni są, a ja nie. :(

No dobra ja wiem że to pytanie jest nie na miejscu ale co zrobiłyście (kiedykolwiek) żeby zmienić Wasz stan??

cvvvvvvvvvvvvvvvvvv zobacz się do lustra prawdę CI powie .. :o :D

philozoph co zrobiłysmy? Wiązałysmy sie z nieodpowiednimi facetami, a to się w końcu mści.

ja wychodze do ludzi, spotykam nowych i poznaje, może nie jest ich wielu ale zawsze cos..no ale co z tego skoro wszyscy są ZAJĘCI. albo ja mam pecha albo nie wiem!

kokota to jest wymowka i taka sama glupota ze strony niedowartosciowanych maminsynkow ta gra ma dwie strony i jezeli ktos szuka przygod to niestety rozwala takze zycie innym, posrednio czy bezposrednio, tak wiec to wszytko jest zawsze pewna wypadkowa roznych czynnnikow, osobistych, lokalnych, globalnych, spolecznosciowych, kulturowych etc. Wiesz to jest tak ze mozna sie nad soba uzalac tylko po co jamam kogos pocieszac albo pomagac jak ktos sobie zagrywa? Ale sa takie sytuacje gdzie ludzie naprawde maja klopoty i problemy i sa ludzie brzydcy z twarzy, no ale jak mowie to jest kwetia dyskusji bo znam osoby brzydkie ktore sobie radza, sa w zwiazkach itd.

philozoph - dbam o siebie, staram sie usmiechać, byc pomocna, na pewno nie narezkam przy ludziach (w necie za to sobie odbijam). Ostatnia moja praca wymagała bycia wśród ludzi, w bardzo róznych zatłoczonych miejscach. Zaczynam kolejne szkoły - tam tez są ludzie, nie? W necie też próbowałam poznać, ale to chyba nie był najlepszy pomysł. I nic nie wychodzi.

Jesli chodzi o to czy probowalam to kiedys zmienic to owszem, probowalam poznac kogos w internecie, spotkalam sie z 3 gostkami uwierzcie lub nie ale, pierwszy po dwoch spotkaniach oznajmil mi ze ma dziewczyne ktora bardzo kocha i ze sie poklocili i chcial jej zrobic na zlosc, drugi ah bylam glupia w dniu naszego spotkania bardzo padalo i zaproponowal odwiezienie do domu, a ja sie zgodzilam, i juz na poczatku sie zorientowalam ze jedzie w calkiem innym kierunku..zdarzylam uciec! 3 okazal sie erotomanem, a wszyscy byli z pozoru ok! No i jak tu wierzyc w internet? Pozatym mysle ze my te samotne mamy na mysli to ze u innych do dzieje sie naturalnie, spotykaja kogos w nieoczekiwanym miejscu i czasie i okazuje sie ze to ten jedyny..

Kocie Ja Ci powiem, że odbiegając od urody skupiłabym sie na charakterach. Kobieta, której zależy na trwałym zwiazku mato wypsane na twarzy i nie trudno ją wtedy oszukać i wykorzystać, bo jest babka w pewnym sensie zdesperowana i przez to robi wszystko nie tak. Znaczy jest wymarzoną kobietą do życia, a faceci chyba wolą wyzwania.

kokota Idąc za tropem pewnie faceci teraz wiążą się z niewłaściwymi kobietami:) A tak nieco poważniej to nie zapytałem się co zrobiłaś żeby znaleźć się w tym stanie tylko co zrobiłaś żeby to zmienić:)

Czasmi ktos czuje sie brzydki tylko dlatego ze wszyscy mu to okazuja robiac z niego ofiare bo sami nie czuja sie pewni, zreszta uroda nie daje pewnosci tylko milosc jaka dostalo sie od rodzicow, znam rozne przyapdki w swoim zyciu niestety i tez jestem aktualnie zalamany, nawet wrecz w depresji i mam dosyc tego syfu i burdelu do okola. A to ze inni sa w zwiazkach to o niczym nie swiadczy, wrecz powinni sie zapytac, zastanowic dlaczego kolezanka kolega nie ma nikogo, czasami moze kgos znaja z rodziny kto szuka i mozna przeciez ludzi umowic a nie tylko zyc tak bezmyslnie i egoistycznie. Ale niestety w miastach dyzch najczesciej tak jest ze jeden ma drugiego w nosie i tylo udaje przyjaciela.

"Pozatym mysle ze my te samotne mamy na mysli to ze u innych do dzieje sie naturalnie, spotykaja kogos w nieoczekiwanym miejscu i czasie i okazuje sie ze to ten jedyny.." Dokładnie. Nic dodać, nic ująć. Cieszę się, że ktoś jeszcze ma podobne myśli. :)

wiem co czujecie, no może nie do końca ale potrafię się wczuć... ja w wieku 21 lat miałam 1 i ostatniego chłopaka. 2,5 roku, plany, plany,plany, wielkie uczucie i koniec... dla mnie mimo że minął długi rok to tak jakby tydzień, dla niego pewnie aż rok :( nie umiem się wygrzebać z tej tęsknoty, pogodzić z tym że jego nie ma. Jesli tak ma to wyglądać dalej to żałuje że go poznałam i pokochałam. Obiecuję sobie że to był pierwszy i ostatni raz, nie dam już się skrzywdzić :(

złoty,nie boję się odbicia w lustrze! akceptuje siebie i nie zamieniłabym się z nimim na twarz czy ciało:)

a my musimy szukac na sile

kokota bardzo rozsadnie piszesz, wiesz o czym mowisz i ja sie z toba zgadzam. I to mnie wkurza ze sa tacy gnoje ktorzy wykorzystuja takie szcere dziewczyny, z drugiej strony sa dziewczyny glupie i puste albo czesciowo takie, latwo podchodzace do zycia.

wiosennie zachmurzona tez sie ciesze ze ktos mnie rozumie:) Ale ten kot tez nie gada bez sensu, cos w tym jest ze liczy sie milosc ktora wynosimy z domu, ja takiej niestety nie zasnalam, mimo ze z wygladu nie mam sie czego wstydzic to jestem malo wierzaca w siebie osoba, i ten kot mi uswiadomia wypowiedziami ze to wszystko lezy w podlozy psychicznym mowie o kocie z wibratorem;)

philozoph A co mam zrobić? Znajomi ci sami od lat, czasem ktoś nowy się przewinie. Powodzenie jak zwykle u starszych i zajetych facetów. Internet pełen cwaniaków. Jednego poznałam i wystarczy. Ale ten to się nadawał do leczenia zamknietego. Odpuściłam. Wiem, wiem...może jakieś kursy, może pływalnia...a może się wystrzelę w kosmos co?

Kocie każda jest głupia jak sie naprawdę zakocha, bo walczy o uczucie i wtedy dupa. Mój ex cwaniak pewnie by sie z Tobą zgodził, że są .....takie głupie ;-)

Caly czas powtarzam, bo jak facet chodzi i lechta takiej glupiej proznosc to ona zaraz jakby boga za nogi zlapala. A kto o szcerych zamiaraach bedzie odgrywac takie sszopki? Ale jak facet nie odgrywa szopek to laska mowi ze cos z nim nie tak, nawet czasem sie nei zainteresuje i mysli ze jak sie podlizuje do kazdego to jest ok, bo nikt przeciez nic zlego na to nie mowi. Trzeba sie zdecydowac a potem nie jeczec ze esie kakao rozlalo. Jak sie nawazylo piwa to trzeba teraz wypic. I nie mowie ze zawsze tak jest ale jednak.

Skoro ludzie traktuja sie jak lowna zwierzyne to widocznie tak musi byc, jakie obyczaje takie szczescie w zyciu, a ze dla niektorych nie starcza, no to juz jest wliczone w wyscig szczurow. KTO ODPAD TEN ZOSTAJE

Kokotka no z tym kosmosem byłbym ostrożny bo tam sami zieloni;) Właściwie wymieniłaś kilka dobrych rzeczy. :) Jeśli chodzi o internet to akurat jestem zaprzeczeniem tego co piszecie:) Ale to zupełnie inna historia. Kocie słusznie się burzysz na pewien typ gości, ale gdzie jest "popyt" tam jest i "podaż". Jest desperat to jest i ktoś kto to wykorzysta. Niestety chyba nikt nie wymyślił sposobu na związek bez ponoszenia ryzyka. Tak k woli wyjaśnienia nie chodziło mi o to że mam jakiś "cudowny środek" tylko z ciekawości zapytałem czy cokolwiek robicie.

Odnosnie tego lustra. Cięzko ocenić samego siebie. ja nauczyłam sie przez lata, że sa faceci,którzy potrafia sie za mna odwrócic na ulicy i tacy którym się kompletnie nie podobam. Nie wiem może ja taka skomplikowana osobowość jestem ;-)

philozoph, wiesz jest taki typ ludzi ktory ze wszystkiego zrobi towar, czy bylbys zadowolony gdyby ktos uprowadzil twoja ukochana i sprzedal jak niewolnice do burdelu? NIe gadaj wiec o popycie i podazy bo to zakraawa na kpine poniewaz ta dyskusja jest bezsensowna w takim razie. Pewnie ze nie ma tak ze sie nie ponosi ryzyka, ale jezeli ktos do tematu podchodzi falszywie to niech sie potem nie dziwi ze ten drugi okazal sie faszywcem. Trzeba jasno stawiac sprawe i nie kierowac sie jakimis tandetnymi kryteriami. Jak to zrobic? Ano najpierw trzeba troche sie wysilic i popracowac nad tym a potem trwac a nie ulegac temu co byle glupek czyni.

Dobra ogólnie rzecz biorac podobno kobiecie w pewnym wieku łatwiej zginąc w ataku terrorystycznym niz znaleźć wolnego faceta. Taka odrobina optymizmu. Kocie, Ty nawet sobie nie zdajesz sprawy jak te szopki można przekonywująco odstawiać. A kobieta wrózką ani jasnowidzem nie jest. Niestety ludzie bawią sie uczuciami innych. I takim życze by ich spotkalo to samo. Chociaż jak to moze spotkać zatwardziałego cynika?