Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cymnamon

czy jest jakaś kobieta która osiągnęła sukces w pracy bez dawania dupy ?

Polecane posty

oglądałem Kod da Vinci, jest tak głupi, że nawet, nie chce mi się dyskutować o nim. Święty Graal, święta krew, może coś bardziej, a studia ewangelii apokryficznych, są podstawą mojej wiedzy na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BadZiom
bmblondyn, ale tu nie sa potrzebne studia, wiara to nie rozum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie udalo
jednak nie pracuje w Polsce;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BadZiom
Kiwatku i po co ci to? Popracuja nad sobą trochę będziemy mieli z tego coś dobrego przynajmniej. Sluchales Przygód Łukaszka? Nie? To raz jeszcze polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 89u2489u
hmm ja jestem HR managerem zarabiam nieźle, mam samodzielne stanowisko, lubię to co robię a jeśli z kimś sypiam, to z mężem :) który nie załatwił mi tej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie osiągnęłam zbyt
wiele, ale mam pracę, którą trudno dostać i którą uwielbiam:) Mogłabym tam przesiadywać godzinami i robić wszystko. Oczywiście znikim nie sypiałam i w ogóle coś takiego nie mieści mi się w wgłowie... Sądze, że gdybym z kimkolwiek spała, przestanoby mnie szanowac i to wręcz popsułoby moją pozycję. Ale wiem, ze część moich przełożonych ma takie prywatne relacje- znają się od lat, spotykają, nawet całymi rodzinami, znają swoich współmałżonków, plotkuja, gadają. A ja oczywiście nie, w zasadzie olewają mnie. No ale takie życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego zaraz
Tak, ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BadZiom
bmblondyn nikt nie pyta w co wierzysz, bo fanatyzm zaslepia, odpusc sobie bo robisz innym krzywde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem fanatykiem ale już na studiach zauważyłem, że co ładniejsze i bezpruderyjne studentki, miały w ogóle o wiele lepiej. Ja pół roku u Cegielskiego jak głupi od rana do nocy , badałem , srałem, urywałem żelastwa i robiłem wykresy, a bardzo ładna panienka z innej grupy miała podobne badania zrobiene na zlecenie kierownika laboratorium, bez problemu, no powiedzmy, że wypiła zkieronikiem kawę, wczesnym rankiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BadZiom
I co z tego, myslis ze ona dzieki temu bedzie fachowcem? Widac ze jestes pomieszany bmblondyn i nie wiesz co ze soba zrobic, tyle ci przyznam racji ze czasy sa pojebane, ale ty sam sobie srasz do glowy. Szczerze ci radze przestan sluchac szczekaczek i pomysl troche czasem, wysil sie bo to pomaga, wiesz o czy mowie mam nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BadZiom - a ty uwazaj bo od idealizmu do fanatyzmu (o ktorym sam wspomniales) nieduzy krok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BadZiom
Na szczecie Kwiatku rozrozniam i dostrzegam granice, a co wiecej podchodzze krytycznie do wszystkiego wiec nie grozi mi fantazym, co zas tyczy idealizmu to znowu musze cie sprowadzic do porzadku, a wiec jezeli czegos sobie w zyciu zyczysz to zawzsze kierujesz sie tym zeby bylo jak najlepiej prawda a nie jak najgorzej. Wiec nie plec bajek dla potluczonych ze dazenie do dobrego jest czyms niedobrym, bo nikt przeciez nie mowi o utopiach. Idealy w zyciu trzeba miec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BadZiom - no, no, wreszcie sensowna wypowiedź :D jak sie jeszcze troche poprawisz z tymi swoimi wczesniejszymi idealistycznymi utopiami to moze honor zwroce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×