Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamamama23mamamama

Topik dla mam płaczliwych niemowlaków-razem razniej!

Polecane posty

Gość mamamama23mamamama

witam, mam 2 m-cznego synka jest strasznie placzliwy i probuje dociec z czego to wynika czy od przebiegu ciazy,czy poprostu taki charakter? czy z tego wyrosnie? i jak temu zaradzac? moze wspolnie podzielimy sie spostrzezeniami i radami zapraszam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość QUINNY mum
Ja mam 4 tyg. corcie i na ogol jest bardzo spokojna.Ale ma takie momenty ze płacze niewiadomo dlaczego.I niepotrafie sobie z tym poradzic.Np.dzis o godz. 18.30 wykapalam ja i nakarmilam.Utulilam i polozylam do lozeczka i zeczela plakac niewiadomo dlaczego.Ale w koncu chyba ze zmeczenia sama usnela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waniliaPyszna
kolki ma, jezeli wieczor po karmieniu placze to boli brzuszek :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamama23mamamama
moj placze jak go np.poloze na lozku i sie nim nie zajmuje tylko np. ogarniam pokoj jak lezy w lozeczku to zaraz w ryk ehh nie wiem jak sobie z tym radzic zeby byl troszke spokojniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość QUINNY mum
Moja zachwuje sie tak samo.Zawsze jak mam cos do z robienia w domu np. spraztanac czy zrobic obiad to zaraz placze.Tak jagby mwpwila zajmij sie mna a nie czy innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamama23mamamama
kurcze ale to jest nie do zniesienia czasami zdarza sie,ze placze niewiadomo o co ma przewinieta pieluszke,nakarmiony,napojony a jednak cos nie pasuje jest spokojny tylko w tedy jak go bujam w bujaczku albo tule i glaszcze plecki albo ruszam jego nozkami ehhh mam nadzieje,ze z tego wyrosnie bo czasem mi rece opadaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łączę sie w bólu:) Moja pociecha m ajuż 1.5 roczku, ale początki.. MASAKRA!! Nie były to kolki bo wystarczyło małej zdjąc pielszke, pozwolic poleżeć z gołą pupą i przechodziło jak ręką odjął. NON STOP na rękach lub przy cycu. Od 3 mca zaczęła powolutku wyrastać. Teraz jest wyjątkowo radosnym dzieckiem. Oczywiście lubi jak jestem w pobliżu - ale jest o niebo lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamama23mamamama
ale mnie pocieszylas!!! czytam teraz ksiazke"jezyk niemowlat" i narazie wysnulam wniosek ,ze skoro on jest teraz taki to juz zawsze bedzie placzek a Ty piszesz,ze jednak jest zmiana na lepsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córcia nadla jest córcią mamusi (co oznacza, że niestety mąż nawet nie podejmuje prób utulenia małej jak ja jestem w pobliżu), ale wyrosła z tych \"wieczornych płaczków\". Jest wesoła, płacze jak ma powód, marudzenie rzadko sie zdarza. A co do jezyka niemowląt (zaczęłam wlasnie jezyk dwulatka) - jest bardzo energiczna, o niebo szybsza od rówieśników, wspina sie po murkach, gada i gada bez końca - to jej zostało;) Jak również ta potrzeba bliskości mamy. Ale ma zdecydowanie pozytywniejsze nastawienie do otoczenia;) Chyba wyczerpała limit płaczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamama23mamamama
moje dziecko zdecydowana wiekszocz czasu w ktorym nie spi wlasnie placze martwi mnie to zwlaszcza jak ine mamy zachwalaja jakie ti ich pociechy grzeczne u umieja polezec spokojnie nie placzac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×