KOCHAM ALE CHCE ZERWAĆ POMOCY

Jestem w związku 4 letnim,moj facet mnie zradza byłam oslepiona,pare osob mnie uswiadamialo ze ta osoba zdradza ale ja tak kocham ze najmocniejsze argumenty podane na tacy nie są w stanie sprawić abym uwierzyła nie dla tego bo nie wierze ale poprostu nie chce wieżyc..Zdarzało sie ze łapałam go na zdradach na goracym uczynku,on powtarza ze mnie kocha itd z jego zachowania wynika ze mnie olewa..Nie rozumiem,nie mam siły zerwac..Nie widze swiata bez tej osoby to trwa 4 lata co mam zrobic ? gdy mnie zdradza to cierpie ale takze cierpie jak z nim nie jestem bo pare razy prubowalam zerwac,poprostu nie mam tyle sily...mieszkamy razem ja go kocham a on jest zaklamany !! prosze o pomoc co mam zrobic

palnij sobie w leb, swiat bedzie normalniejszy

jestes od niego uzalezniona,odejc tak poprostu troche poboli i przestanie powodzenia zycze

ten facet Cie NIE KOCHA:-o!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie widzę świata bez tej osoby - jak sobie z tym poradzisz i zaczniesz widzieć świat bez tej osoby to się uwolnisz.

przytulam mocno ja Cie rozumiem w moim poprzednim zwiazku te bylo i ciezko odejsc coprawda nie zdradzał mnie ale ... tez bylo zle .... dasz rade jestes slina i madra kobieta

ja nie rozumiem takich kobiet zdradza cie tyle razy a ty mu wybaczasz?? co on ma takiego w sobie?? na czym ten wasz pozal sie boze zwiazek sie opiera?no bo na zaufaniu chyba nie.. on leci do innej a ty czekasz grzecznie z obiadkiem szkoda mi ciebie kobieto

Sirva....> to jest uzaleznien ie , pewnie już wrócił do domu?!/ mieszkacie u niego czy u ciebie .?

Tak mieszmam z nim od 4 lat,i bardzo go kocham,pare razy prubowalam odejsc ale niestety nie mialam sil i on mi nie dawal zyc...jak jest zle i zlapie go na zdradzie mowi ze mnie kocha i ze to sie nie powturzy itd nie wiem jaki ma cel przetrzymywania mnie bo skoro zdradza to powinien niechciec byc zemna..ale on poprostu wie ze takiej osoby jak ja nigdy nie znajdzie a jego charakter ma kurw.. wiec ciezko cokolwiek zdzialac