Długi związek bez seksu

zacznijmy od tego że jestem dziewicą. mam 21 lat i byłoby to dość normalne, gdyby nie fakt, że od kilku lat (nie wiem dokładnie ile, ale ok3-4) jestem w związku. Kocham go a on mnie. Gdyby to ode mnie zalezało zaczęłabym współżycie z nim juz rok temu, ale ... uwaga... ON NIE CHCE... bo NIE JEST GOTOWY :O ja wszystko jestem w stanie zrozumeic ale jesli facet (22) nie jest gotowy teraz, moze juz nigdy nie bedzie gotowy? dziewictwo może i czasami jest powodem do dumy, ale na pewno nie wtedy, kiedy jest wymuszane... Wydaje mi się, że w tej dziedzinie mamy zupelnie odmeinne zdanie, on mógłby czekac w nieskonczonosc (nie ma jakis duzych potrzeb, w przeciwienstwie do mnie, jestem ostro napalona i juz nie wyrabiam) kocha mnie, ale unika tematu seksu. co jest k.urewsko frustrujące... z drugiej strony głupotą jest chyba zostawianie kogoś tylko ze względu na BRAK SEKSU... (fuck... jak to boli) Miłość jest napewno na pierwszym miejscu. ale seks jest przecież pięknym dopełnieniem miłości. PRzez brak seksu nie ukrywam ze zaczęło się p.ieprzyć w związku. Widzę też, że jest ktoś inny, kto bardzo chciałby kochać się ze mną w dzień i w nocy, na dworze i w domu, w windzie i trawie... tylko że ja nie kocham tamtej osoby... kocham mojego mężczyznę, co mam robić... jestem załamana. mam dość redtuba ;( to idiotyzm.

nie jestem na naszej klasie więc nie mogę sprawdzić co tam wymyśliłeś :D ale moze jako facet napisalbys jak widzisz moja sprawę...

Popieram jego decyzję, choć z powodu nieco innych przekonań, jestem tradycjonalistą. Natomiast postawiony wonec wyboru - ja i moje ciało albo koniec związku, powinien wybrać mnie tzn. Ciebie. JEśli zakonczysz zwiazek a on się nie upomni, adios, niech szuka innej naiwnej. Niech miłość nie przesłni Ci życia. Wpadnij kiedys na nk. :) I koniecznie napisz do mnie...

Kukuś, ja Cię rozumiem, jesteś tradycjonalistą, ja właściwie też, ale jeśli kocham kogoś i wiem, że to TEN i nie jest to kwestią nagłych emocji...? Wyobraź sobie, masz dziewczynę, pragnie Cię, potrzebuje, chce, żebyś zatapiał się w niej... kochał ją namiętnie i czule, a kiedy indziej ostro i bezwstydnie... powiedziałbys, że nie i że mozesz czekać wiecznie? :(

dalej,dalej bobasku,ciagnij ten monolog,zaczyna iskrzyc:P

kukus to jakas wredota,szukajace]a rozglosu :D

:D widzę, że macie w czubach

Tak mówie każda: TO TEN! A potem przychodzi rozstanie i ... tłumy facetów, które szukają DZIEWIC - i mam rację, których nie mogą znaleźć. O on z Tobą gra. Chce, bys o niego walczyła, bys o nim ciagle myślała... A gdy osiągniesz granice - nie te orgazmu - i zaczniesz wątpic, zrobi z Toba wszystko. Za 5 lat wybaczysz mu nawet zdrade. Cicha woda... Kolianka..... przytulisz?

nie w czubach tylko pod pachami...takie rude..:P

a Ty szukasz? :P myslałam że masz dziewczynę :P :P :P

kukus,przytule,ale jeszcze nie teraz,musisz skonczyc z ta rzewna nuta:zostawila mnie dzieczyna,ble,ble,ble:D

a co do Twojej wypowiedzi Kukuś: ja już osiągnęłam granicę, GRANICĘ CIERPLIWOŚCI, waham się co robić Kolianka czy jakoś tak, rudy zarost to rzadkość, ja farbuję na rudo :D

dobrze powiedziane, mam RESZTKI damskiej ikry.... po pewnym czasie się odechciewa wszystkiego...

Zdradziłbym Ci parę wskazówek... ale i tak nie uwierzysz. Dbaj o siebie, i nie wierz w milosc bez seksu...

masz skypea?? chcesz zamienic słówko?

jestem otwarta na wszelkie Twoje wskazowki a dbać, owszem dbam, poza tym pieszczoty są często i nie ma z tym problemu. nie jest to zwiazek bez fizycznosci, swoje ciala badamy od bardzo dawna i wsz zawsze bylo ok daj te wskazówki. a zdrugiej strony wiesz co????? to jest żenujące zeby kobiecie tak zależało a mężczyzna miał to w d.u.p.i.e!

ha ha skad ja to znam... bedzie slub, weselisko, a za 10 lat obudzisz ie przy nim i go nie rozpoznasz... z charakteru. jak chcesz pogadac, to na sypie, ledwo pisze na klawiaturze. Inaczej znikam.

dzieki ale raczej wole korzystac z kafe...

żeby chłop nie miał ochoty przez ponad trzy lata. Albo jest całkowitym aseksem, albo jest ciężko uzależniony od masturbacji, albo dorabia sobie na boku. Innej możliwości to ja nie widzę. Rozumiem, że ktoś ma zasady. Ale tylko zupełny aseks wytrzyma z takimi zasadami kilka lat. Normalny to albo łamie zasady albo przynagla do ślubu, żeby już mógł. Myślę, że właśnie ta pierwsza z wymienionych przeze mnie możliwości jest dla Ciebie najgorsza. Z Twoim temperamentem to będziesz miała przesrane jeśli wyjdziesz za niego. :O

to jest bezdyskusyjne i jeszcze dodam że normalny facet nawet z zasadami mając napaloną laskę 3-4 lata i nawet jeszcze prawiczek NIE WYTRZYMA I musi włożyć .Uciekaj od niego i zapomnij bo bedziesz miała stracone życie i w końcu i tak go zdradzisz.

Jezeli z nim bedziesz to albo sie wkoncu rozstaniecie albo bedziesz go zdradzac bo duza roznica w tym temacie nie przejdzie , uwierz jedno z was nie bedzie szczesliwe i raczej to wypadnie na Ciebie bo bedziesz wiecznie niedopieszczona :(

wiecie po prostu po pewnym czasie staje się to upokarzające dla kobiety... a z drugiej strony miłość bez seksu chyba jest możliwa, ale dlaczego mam tracić młodość? kiedy mam się kochać? po trzydziestce? :( wydaje mi się, że seks w wieku dwudziestukilku lat jest piękny i niezastąpiony

tylko wiecie co jest najgorsze. że warunki są idealne: miłość jest zaufanie jest szacunek jest naprawdę chciałam żeby mój pierwszy był właśnie taki i co? i nic. wiadomo, że po pewnym czasie to się stało dla mnie paranoją, bo na litość boską, ile mozna?! no to z kolei zacząl mówyić, że chyba tylko o to mi chodzi. Taka odp boli cholernie...

Czemu na każdy problem macie rade \"Uciekaj\" \" Zostaw go\" itp. nawet nie próbujecie rozwiązac problemu a może i tutaj też jest. Nierozumiem też stwiedzenia czemu normalny facet z zasadami by nie wytrzymał i jeśli tego nie robi z Tobą to na pewno z kimś na boku. Może czeka z tym aż do ślubu, możliwe również że cierpi na jakieś choróbsko, może coś się mu stało może kompleksu wielkością i \"szybkościa dojścia\", dużo by wiemiac więc najpierw może zobacz czy któraś z tych nie jest powodem za nim od niego uciekniesz.

Wydaje mi się, że radzą "uciekaj" bo nie są zaangażowani w to emocjonalnie, a sytuacja obiektywnie jest inna od powszechnie znanej. Wiesz czasami nawet takie obiektywne opinie są potrzebne, choć oczywiście zgadzam się z Tobą, że nie można podjąć tej decyzji pochopnie. a więc -czy za szybko kończy? - wydaje mi się, że u każdego to kwestia czasu i wprawy. -penisa ma normalnego. w ogole wydaje mi sie ze wiekszosc facetow ma podobne rozmiary penisa, penis 8cm (najmniejszy na świecie to 2cm - to jest dopiero problem :D) lub 25cm zdarzają się chyba BARDZO RZADKO. A jestem dziewicą więc nie wiem, jaka jest różnica czuć w sobie np.15cm i 20cm. ale wiesz znam trochę jego ciało i nawet gdyby szybko kończył, to przecież na początku nie byłoby problemu, poćwiczylibyśmy trochę i byłoby dobrze, przecież ja nie potrzebuję robota. A kochany mężczyzna który raz czy dwa skończył za szybko, to przecież nie ma tragedii... jestem dość bezpośrednia w sprawach seksu, opowiadam mu o swoich fantazjach, on je lubi, ale nie realizuje. i jeszcze taka dygresja... gdybym ostatecznie przespała się z kimś innym, to muszę przyznać że to trochę nie fair z mojej strony, bo to on na początku wykazywał nieziemską cierpliwość. zanim go poznalam nie lubiłam w ogóle dotyku, a on mnie stopniowo otwierał. i rozgrzał naprawdę perfekcyjnie... tylko dlaczego na tym zaprzestał? Bo mnie kocha?? Nie pojmuję takiego sposobu myślenia. Dodam, że seks oralny jest i zawsze to lubiliśmy, nie chodzi o to, że chcę klasyczny seks, żeby mieć orgazm, bo orgazm można mieć na 100 różnych sposobów, chcę seks bo po prostu pragnę ZJEDNOCZENIA

a ty czekasz nadaremnie na wasz pierwszy raz, moze i sie doczekasz ale co z tego jak milosci brak

jakby mnie nie kochał, to co by mu szkodziło dla sportu mnie przeleciec? kocha kocha :)

Myslałem że żadnego seksu nie było a tutaj piszesz że oralny był czyli fizycznie już nie jesteś dziewicą :D Może ma paniczny strach przed wpadką i narazie nie chce dziecka ?

Nie jesteś dziewicą jeśli miałaś kontakt fizyczny z jego narządem płciowym ;) Na moje oko, to nie chce Cie bo jesteś brzydka, proste :) Spotyka się z inną, a przy Tobie jest mu wygodnie .