Kto robil test ciazowy w 6 dniu po zaplodnieniu i wyszedl pozotywny?

kto a czemu sie zaniepoilas?? nie chcesz byc w ciązy?? wiesz najlepeij bedzie jak zrobisz test:)

Wiesz co no ja tak w sumie i chce i nie chce i sama juz nie wiem.... ;)

Pewne w tej chwili to jest tylko jedno: ze nie wiem czy zaciazylam ;) Jak sie okaze ze tak-to zaczne sie martwic a jak sie okaze ze nie to mi sie chyba jednak troche smutno zrobi ;) I tak zle i tak niedobrze ;)

Ja bym najchetniej JUZ ten test zrobila... ale skoro wszyscy mowia ze za wczesnie to szkoda mi kasy... a poza tym boje sie wyniku ;)

kto...... rozumiem cie na poczatku tez takie mialam uczucia co to ciazy a pozniej jak mnie wzielo to plakalam jak widzilam jedna kreske na tescie:(

Przez ta cala sytuacje tylko latam co chwila do kibla i jak nie sraczka to sikaczka... z nerwow oczywiscie ;) Ale ja nie wiem czy doczekam do dnia okresu-przeciez ja sie wykoncze psychicznie juz o niczym innym nie potrafie myslec :(

Pustak a ile Ty masz latek ze tak zapytam wprost :]

PUSTKA- przepraszam za literowke :)

prawie 25 a ty??

Ja prawie 30 !

kto..... oh to czuje sie jak gowniara przy tobie :O:O i za mloda na dzieko:O

Wesss...to ja sie czuje jak stary bezdzietny zupelnie zacofany babiszon! ;) A to wszystko przez mojego durnego chlopa! - a co! - trza na kogos zgonic ;) hyhyyhyhy...

kto..... to powinnas sie ieszyc ze jestes w ciazy:) hehe ja to mialam mieszane uczucia co do ciazy bo to moj maz zapoczatkowal rozmwe o dzieku :D:D:D

Wiesz co ja z moim facetem jestesmy ze soba od wielu lat.I tylko raz w ciagu tego czasu myslalam ze jestem w ciazy...ale to bylo chyba z 5 lat temu jak nie wiecej...jak mi sie okres spoznil o jakies dwa tygodnie dopiero zaczelam cos podejrzewac.A tak to ani ja ani on nawet nie pomyslelismy przez ten dlugi czas co ze soba jestesmy...o dziecku. Az do tego wlasnie momentu.Tzn. moj chlop pewnie nic nie podejrzewa a ja mu nic nie mowie ze mozliwe ze cos "sie stalo"..ja mysle ze tez pewnie nic sie nie dzieje-pewnie bez potrzeby sieje panike ;) Jak czytam te posty-ile lat ludzie sie staraja-jak slucham kolezanek w moim wieku ktore to kupuja testy owulacyjne...staraja sie i nic...to sobie mysle ze na pewno u mnie sie nie moglo az tak dziwnie to wszystko zlozyc... Jednak wiesz-niepewnosc pozostaje ;)

Ja nikomu o swoich obawach na razie nic nie mowilam...takze jestes pierwsza osoba przed ktora sie troche "wysypalam"-no...nie liczac tych milionow ktore pewnie czytaja tego posta i ktore przeczytaja go kiedystam ;) Ale jak podpatrywalam moja kolezanke.Ktora miesiac temu co prawda urodzila coreczke-ale jak ona mi sie zalila-ze i testy kupowala i codziennie sie kochala z mezem w dni plodne itd-to dla mnie to jest nie do pomyslenia zeby mi sie tak szybko udalo zaskoczyc ;) Tymbardziej ze nie jestem juz mlodka ktora raz sie bzyknie i to wystarczy ;) Ale powiem Ci jedno-im wiecej dni zyje w tej niepewnosci tym bardziej mam ochote na dziecko. I jesli tym razem mi sie nie "uda" to moze zaczne probowac juz tak swiadomie ;)

Pustka? Jestes tam? Czy juz sobie poszlas ? ;)

Test pozytywny - w 12 dzien po owulacji -;)

mi wyszedł Pepino kupiony za 5 zł w Tesco,paskowy, ale jest czuły, już po 9 dniach od owulacji z porannego moczu, bardzo słabiutka wręcz cień ale coś było widac, teraz jest 6 tydzień, jak robiłam 6-7-8 dni po owu nic sie nie pokazywało

Kto robil test ciazowy w 6 dniu po zaplodnieniu i wyszedl pozotywny? 10:43 Kto... wpisywac sie ! A skad ty wiesz kiedy bylo zaplodnienie?

ale daj spokój, to było 4 lata temu, pewnie się dziewczyna douczyła...

Ja zrobilam po 6dniach i byl negatywny

hehe "po zaplodnieniu" dobre sobie :D

Ja kupilam test ktory mial wykazac ciąże juz 6 dni po zaplodnieniu i wynik byl negatywny. Nastepnie czulam wrazliwosc piersi ale po pierwszym tescie bylam przekonana ze nie jestem w ciazy. Potem okres mi sie spoznial dwa dni i zrobilam drugi test z wynikiem pozytywnym. Ciąża jest juz potwierdzona a moj wniosek ze testy 6 dni po są niewiarygodne i to strata pieniedzy. Lepiej poczekac do czasu spodziewanego okresu.