Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jedna c.

przyszły teść w szpitalu

Polecane posty

Gość taka jedna c.

Mój przyszły teść od 2 tyg jest w szpitalu - miał leki udar mózgu. Chciałam go odwiedzić w święta, ale narzeczony zasugerował, że w sumie po co mam tam jechać(chociaż wprost powiedział, że jak chcę to pojedziemy). Nie wiem o co chodzi. chciałam pojechać tak pro forma, bo nasze relacje z teściami są jeszcze takie raczej formalno-oficjalne, ale narzeczony mnie zniechęcił. Pomyślała, że może jego ojciec nie chce, żeby go oglądać w takim stanie. A z drugiej strony boję się, że potem będą mieć żal, że go nie odwiedziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapytaj może teściowej w jakim jest stanie, jeśli np. leży pod kroplówkami, musi np. z kaczki i basenu korzystać, to może być krępujące. Ale myślę że lepiej odwiedzić. Faktycznie, narzeczony może uznał że to ma być taka "formalność" skoro takie macie z teściami układy, ale jeśli czujesz że powinnaś to jak najbardziej pojedź. Sama kiedyś jechałam tak do dziadka, a raczej męża babci, nie lubię go, trzeba przyznać, ale też uznałam że wypada... Tak bardzo się cieszył, taki był dumny wobec kolegów z sali z moich odwiedzin że aż głupio mi się zrobiło że miałam takie niskie pobudki. Narzeczony sam jeszcze nie był?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym odwiedziła. oczywiście nie siedzisz tam 3 godziny, tylko 20 minut. dajesz jakiś upominek (w zależności co mu wolno jeść/robić itp.), miło pogawędzisz i do domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okularnica....
Narzeczony, jego rodzeństwo i mama jeżdżą prawie codziennie (na zmianę). Jego ojciec w sumie jest przytomny, świadomy, mówi - wszystko jest ok, tylko jest częściowo sparaliżowany i leży plackiem - więc kaczuszka, mycie, karmienie i takie tam mogą krępować. Poza ty, mamy problem jak to organizacyjnie zrobić, bo ja pojechałabym jakoś przez weekend, ale wtedy narzeczony jeździ z mamą i dość długo tam siedzą, chcą sobie pewnie swobodnie porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestetyyyyta
osobiscie NAPEWNO BYM POJECHALA! ... mialam podobny problem tyle ze z moja babcia.. ale moj narzyczony odrazu zapowiedzial sie ze jedzie ze mna ja odwiedzic.. a ta tez byla w pol przytomna i spralizowana! ... czy ja to krepowala? nie sadze raczej bardzo sie ucieszyla kiedy go zob.. przytargal wielki owowocwy bukiet w koszyku i wreczyl:) a gdy zachaialo sie jej siku to poprostu wyszlismy a zost sama mama... tak samo bylo z obmycie.. ale to chyba normanle.. poprostu wyszlismy za drzwi i poczekalismy! ...zreszta w szpitalu zawsze tak wl jest i czy to bedzie Twoj tesc czy ktolowiek z sali a bedzie chcial sie zalatwic albo obmyc to i taki tak bedziecie wyproszeni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pojedź w weekend z teściową i narzeczonym. wejdziecie razem na 20 minut, pogadasz z teściem. potem zostawicie mamę w sali a sami pójdziecie na spacer. o określonej godzinie odbierzecie teściową, pożegnasz się z teściem i pojedziecie do domu. wilk syty i owca cała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie tak jak Katowiczanka pisze :) Tzn. przy wizycie sama wyczujesz czy wystarczy Wam tyle pogadać, czy troszkę dłużej zostać. Zapytaj narzeczonego co jego tata lubi- może owoce czy czekoladę, to będzie miły gest. Może zabrać książkę, gazety, coś co go interesuje i zajmie. Przed kwiatkami ostrzegam, nie pozwalają raczej trzymać na sali. Zapytaj też w jakich godzinach są obchody, zabiegi itp., żebyś akurat nie trafiła na taki czas. Sama już przerabiałam takie rzeczy na własnym przykładzie, faktycznie wyprasza się wszystkich gości z sali jeśli ktoś chce skorzystać z basenu czy się umyć, przy kimś to jest krępujące. Ale takie odwiedziny nie dość że zawsze są jakąś formą rozrywki, odmianą, to jeszcze czyjaś pamięć po prostu cieszy. Teściowi musi być bardzo ciężko teraz, ale sama wyczujesz czy np. o leczeniu chce rozmawiać czy omijać ten temat. Ale jesteś narzeczoną jego syna, na pewno o Twojej wizycie będzie pamiętał, jakich byście nie mieli układów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×