Często brak mi sił i chęci, moje dziecko nie daje mi spokoju,nie nawi sie zabawk

Mała ma 14 miesięcy i od początku zero zainteresowania zabawkami, najczęsciej mi ciagle marudzi mnie to strasznie meczy zazdroszczę mamom, których dzieci potrafią się sam czasem zająć a one mogą cokolwiek zrobić lub poprostu siąść i chwile odpocząć. Czasami żyć mi sie juz nie chce, nie mam pracy bo pracowałam na czarno siedze w domu i 24/h zajmuje sie dzieckiem, mąż pracuje do rodziców daleko, zero znajomcych (przeprowadziliśmy sie jak zaszłam w ciążę) nie chce mi sie już NIC :(

sorry za byki

To minie , mała marudzi bo wyczuwa Twoje zniecierpliwienie .Sama zdecydowałaś się na dziecko więc musisz to przetrwac a łatwo nie będzie. Porozmawiaj z mężem aby został z małą w domu a Ty wyjdź , odpocznij połaź po sklepach idz do fryzjera .Zrób cokolwiek dla siebie , sama zauważysz że po takim relaksie nawet marudzenie małej nie zepsuje ci nastroju .

wiesz co, do mnie dotarło że nie potrafię zająć się własnym dzieckiem. Opieka nad nim mnie przerosła. Nie potrafię jednocześnie zająć się domem. DO tego nie pracuję, wpadam w depresję. Nic mi nie wychodzi. Też z nikim prawie się nie widuję, także wiem co przeżywasz.

aosira chyba czujemy samo :( też sie czuje złą matką ale to jest koło - nie moge sie z nią bawić non stop potrzebuje oddechu a ona marudzi i kreci sie koło mnie zabawek nie ruszy co najwyżej zrzuca z półek rzeczy, kopie w ziemi z kwiatka itp... padam, padam!

dziewczyny,jedyna na to rada to jak najwięcej czasu poza domem.Chćby plac zabaw czy park.Żeby były inne dzieci,żeby były inne mamy.Ja tak poznałam 3 mamusie,bo też nie znałam nikogo w nowym mieście.Teraz codziennie wyskakujemy razem do parku,dzieci szleją,my gadamy,śmiejemy się,marudzimy.