Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kaboooo

Brzydzi was to? Bo mnie bardzo...

Polecane posty

Gość Kaboooo

Moj szef ma zwyczaj wstrzykiwania sobie przy wszystkich insuliny. Znaczy wyciaga aparat i bez zenady zapodaje sobie w ramie. Nie wiem, ale strasznie mnie to krepuje i brzydzi. Odwracam wzrok jak widze ze on to robi. Hmmm... ja jestem dziwna, czy on? Podobnie brzydzi mnie widok mam, wyciagajacych piers i karmiacych dziecko na widoku publicznym. A jak wy to widzicie? Obrzydliwe, czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wytrzeszcz jesteś
i tyle :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała panna
karmienie piersią jak i wstrzykiwanie insuliny nie jest niczym obrzydliwym a na naturalną sprawą jak i koniecznością w przypadku cukrzycy ale Twój szef rzeczywiście mógłby to np robić z zaciszu swojego gabinetu a nie koniecznie przy wszystkich co do karmienia piersią to cudowny widok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wichłacz
dobrze że nie w wacka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z ta insulina to koniecznosc, niestety, ale przeciez nie chlapie na około kriwą czy innymi śluzami :O a jesli chodzi o karmienie dziecka piersia w miesjcu publicznym - NIENAWIDZE, gdy kobieta robi to ostentacyjnie... jak maluch chce, to jak nie ma wyjscia to trzeba, ale mozna zrobic to dyskretnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaboooo
No te czynnosci nie sa obrzydliwe same w sobie, ale sa obrzydliwe dla mnie, kiedy patrze z boku. Mam nadzieje, ze rozumiecie. Szef potrafi rozmawiac ze mna o czyms, i nagle siup z kieszeni wyciaga strzykawke i nie przerywajac rozmowy wstrzykuje sobie lekarstwo. A ja mam ochote wiac gdzie pieprz rosnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może nie brzydzi, ale nie lubię oglądac cudzych czynnosci intymno-fizjologicznych, a zabiegi medyczne tudzież karmienie piersią za takie uważam. Dla mnie jest to żenujące, wykonywanie takich czynności na forum publicznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wichłacz
zrób mu fotkę i wrzuć na internet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaboooo
kiedyś jak byłam w gabinecie u szefa to kazał mi sie schylić po długopis i wcisnął mi na siłe kutasa do buzi.Teraz cokolwiek by nie zrobił to mnie brzydzi. Nie wiem co sie ze mną dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaboooo
aaaaleee smieszne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa, nikt nie lubi, ja sie wtedy czuje jakbym naruszala czyjas intymnosc, czy tez - nie chce po prostu zeby czyjas intymnosc byla z moim udzialem - nie wiem, jak to inaczej okreslic... No ale niestety, sa sytuacje, gdy trzeba... A dla twojego szefa, autorko, moze to jest naturalne, jak cie to krepuje, moze sprobuj z nim porozmawiac z insulina jest tak, ze trzeba ja brac bardzo regularnie, nie mozna sie spozniac, bo wtedy sa niefajne skutki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rozumiem, że jest konieczność nakarmienia dziecka czy wstrzyknięcia sobie insuliny, ale nie wierzę, że trzeba to robić koniecznie na forum publicznym, zawsze jest możliwość przynamniej minimalnego odosobnienia w przypadku założycielki topiku - ewidentnie - szef może wyjść na 2 minuty gdziekolwiek, do wc czy innego pomieszczenia i zrobić sobie zastrzyk, albo ew. wyprosić ją z gabinetu, jeśli musi ten zastzryk zrobić, myślę, że by się nie obrazila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaboooo
Petycjuje dzieki za rade, ale on juz jest tak przyzwyczajony, wszyscy w firmie tez. Musze sie po prostu przyzwyczaic do tego widoku i nie tracic watku w rozmowie, jak zaczyna "to" robic. ;) Ogolnie to znam "uroki" tej choroby. Mialam kolezanke w klasie, z ktora latalam do kibelka na insulinke. Ale ona sie odwracala zawsze. Ja bylam wsparciem psychicznym, nie widzialam natomiast samego wstrzykiwania. Moze obrzydzenie to faktycznie nie najlepsze slowo. "Zazenowanie" to pasuje bardziej. Wlasnie czuje sie tak jakby ktos mnie na sile wciagal w cos intymnego. Oprocz checi ucieczki przed szefem i strachu przed zastrzykami, gdzies kotluje sie we mnie tez wspolczucie, chcec zapytania czy nie bolalo, czy tez czysto kobiecy instynkt macierzynski, co by wyprzytulac poklutego. :) I ta wybuchowa mieszanka to to zazenowanie moje. Coz musze sie przyzwyczaic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Was to
pewnie brzydzi wlasne gowno mimozy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaboooo
brzydzą mnie też własne podpaski zakrwiawione, dlatego przy wymianie zakładam rękawiczki chirurgiczne a mama zawija i wyrzuca.Mama myje mi piczę bo ja sie brzydzę :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejkumkejkum
a karmić dziecko też w WC??..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaboooo
karmiące matki mają brzydkie wielkie sflaczałe cyce z czerwonym sutem, uważam że powinny karmić w wc a nie psuć estetyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejkumkejkum
o rany. ale podejście. idź jeść w kiblu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ty sie lecz!rozbiera sie przy tobie?jeszcze przyjdzie czas ze cos co cie brzydzi u innych sam bedziesz musial robic w miejscu publicznym.a tak przy okazji to mialam babcie chora na cukrzyce i ona niejednokrotnie robila zastrzyki przy mnie.nic nie widzialam w tym obrzydliwego.jak juz starales sie zrobic wrazenie to teraz idz do piaskownicy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem ty to wiesz
mój narzeczony ma cukrzyce i uwierzcie, że nie trzeba wstrzykiwać przy ludziach i od razu na zawołanie. Spokojnie moze isc do toalety albo innego pomieszczenia. A co do karmiacych matek, to jęzeli kobieta nie wywala całego cyca, to jest ok. Ale ja nie wiem, jak mozna zabierac np miesieczne dziecko do centrum handlowego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wstrzykiwanie insuliny przy innych jak i wywalanie cyca w miejscu publicznym jest obleśne, zastrzyk zrobiłabym w jakimś ustronnym miejscu a na cyca można sobie chustę założyć i zakryć, nie kazdy musi mieć ochote ogladać wymiona albo wbijanie igły, mam kumpla który mdleje na widok krwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem ty to wiesz
aaaaaaaaaaaa, ale Twoja bacia to rodzina, jestes przyzwyczajona, a to obcy człowiek,nie kazdy ma kontakt z cukrzykami, nie dziwię sie, ze czuje sie zazenowana (sprostowała, ze o to słowo chodzi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem ty to wiesz
przy insulinie nie ma żadnej krwi, cienka malutka igiełka, nie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem ty to wiesz
bazienka, na bank pena, teraz juz chyba sobie nikt strzykawka nie daje, tak było chyba ponad 20 lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×