Mam wrażenie, że nigdy nikt mnie nie pokocha.

Za długo to trwa. :(

nie jestes ani pierwsza ani ostatnia.. przyzwyczaj się.

ja tez tak mam:(

I ja

problem ze soba to nie doluj innych

tez tak mam :(

wlasnie

spadaj pomarańcza nie mam problemu ze sobą. Autorka zrobiła topik jaki zrobila, więc sama dołuje innych.. Tak teraz trzeba sztucznie pocieszac? że za to nie prawda?

jagbys nie miala to bys nie zaprzeczala to po pierwsze a po drugie nie kopie sie lezącego

no dobra miej sobie tą swoją durną teorie że mam problem ze sobą .. ---- lepiej niech żyje złudnymi marzeniami że kogoś pozna? niech się lepiej nastawi na to, ze nie pozna.

a skoro to długo trwa to po co ma się łudzić, lepiej oczywiście wg. waszych madrości pocieszać że będzie lepiej, a potem jeśli tak nie będzie, to ona bedzie sie coraz podłamywać. Najważniejsze to zaakceptować rzeczywistosć..

zeby cos sie udalo to trzeba dzialac cos zrobic a twoja sugestja ze sie nie uda odbiera chec dzialania jak uwazasz ze sie nie uda to tak sobie zyj ale nie wciagaj w to innych

ta twoja rzeczywistosc to tylko wewnetrzne nastawienie pesymisty nawet jak sie nie uda a czlowiek dzialal to malo moze sobie zarzucic

deko, przecież przyzywczaiłam się. Nie lamentuję tu i nie dołuje innych, bo niby czym, skoro napisałam o sobie? A napisałam, co myślę. Po to chyba jest forum?

to jest forum publiczne i jesli moje zdanie jest takie że sie nie uda - to moge je napisać, jak Ci sie nie podoba to już Twój problem. działać? ciekawe że działa tyle czasu i się jej nic nie poprawia, i nagle się jej poprawi.:P

pamiętam ciebie płatek:)

wrażenie możesz mieć mylne... o ile ktoś jużkiedyś był zainteresowany mnie też nikt nie pokocha w końcu żeby ktoś cię pokochał to trzeba być kimś

płatek - owszem, ale mi piszą że dołuje Ciebie. to nie jest nastawienie pesymisty, ale realisty..

Też Cię pamiętam, mawronka :)

chyba sie rozpłacze dlaczego jestem taką obleśną grubą świnią :(

a ja tylko potwierdzam Twoje zdanie płatek.

deko - napisałaś, że to ja tym topikiem dołuje innych. Nie zgadzam się. Nie napisałam do nikogo, że go nikt nie pokocha. Napisałam o sobie. Brzydki - Co znaczy "być kimś"? Jesteś człowiekiem. To powinno wystarczyć.

http://www.youtube.com/watch?v=kto1iKRlE70 na miłe uczucie....

jak ktos ładnie napisał; ''nadzieja nigdy nie jest głupia'' ''z każdej sytuacji jest dobre wyjśćie , tylko trzeba szukać''

płatku nie ma takiego potwora który nie znajdzie amatora :D - to oczywiście żart! a miłość może przyjść niespodziewanie, gdy nawet się nie domyślasz, że ona już gdzieś tam... za zakrętem czeka... moją spotkałam po czterdziestce i chyba już nie wierzyłam, że będzie pięknie...

płatek - a czytałas wszystko? bo chyba nie, mi napisali że dołuje Ciebie, potwierdzając Twoje zdanie, więc odpisałam że jeśli już to nie ja tylko Ty, bo nie ja założyłam ten topik. Rozumiesz?

ja dołuje wszystkich bo jestem brzydka i bede plakac :(

"Jesteś człowiekiem. To powinno wystarczyć. " jak uważasz, że być człowiekiem wystarcza to dziwne że masz problem idź pod osiedlową, czy gdzie tam mieszkasz, melinę albo pijalnię taniego wina i zarzuć ręcę na szyje pierwszemu panu mietkowi z butelką wina owocowego w ręce krzycząc "mój ci on"

dlaczego nikt mnie niekocha nawte wlasna pierdolona rodzinka

nie chcesz? dziwne :O a podobno wystarczy być tylko człowiekiem? no zobacz? jednak nie czyli jednak są jakieś warunku? wysoki? przystojny? przecietny? interesujący? z zainteresowaniami? z pracą? planami na przyszłośc?