Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Będę szczery...

Co kobiety chcą osiągnąć zachowując się tak na pierwszych randkach?

Polecane posty

Umówiłem się z dziewczyną na randkę. Poznałem ją przez internet (w sumie nic szczególnego). Ładna, wydawała się fajna. Wczoraj się spotkaliśmy... i od początku same problemy. Pierwszy taki, że nie pasowały jej trzy z kolei lokale, do których chciałem ją zabrać - pierwszy nie, bo pracuje tam jej koleżanka, której nie lubi, drugi ponieważ wystrój się jej nie podoba, trzeci - bo jej były ją tam zapraszał i ma z nim złe wspomnienia. Powiedziałem więc, że niech sama coś zaproponuje, to się obruszyła. W końcu trafiliśmy do pierwszej lepszej knajpki. Ale to jeszcze nic. Najlepsze miało dopiero nadejść. Po dość krótkim wstępie zaczęły się z jej strony żale i narzekania. Najpierw na jej mamę, potem na brata, na pracę, potem jak weszła na temat byłego, to nie mogła przestać. Narzekania jacy to faceci są okropni, jak wykorzystują kobiety, jakie to one są poszkodowane. Potem dodała - \"pewnie wiesz co mam na myśli\". To miałbyć chyba żart. To jeszcze nic. Ciekawie zaczęło się robić, gdy zaczęła mi opowiadać o swoich chorobach, które pozostały jej z dzieciństwa. Wprost mi powiedziała, że np. opalać się nie może, bo ma jakieś problemy ze skórą, że stopy się jej łuszczą (dodała, że ma to chyba po ojcu), że ma uczulenie na pyłki i często kicha. Itp. Najlepsze jest to, że mnie praktycznie o nic nie pytała, jakbym był tam powietrzem i chciała się tylko wyżalić i wygadać. Pomyślałem, że może nie w jej typie jestem i robi to specjalnie, żeby mnie zniechęcić. Ale po wyjściu z lokalu, uwaga, zapytała czy może mnie wziąć pod rękę, bo zimno jej. Zaskoczony zgodziłem się, co ma kobieta marznąć :) W drodze powrotnej jednak znowu temat byłego, jej matki, która podobo jest psychopatką. Na sam koniec jeszcze wspomniała coś tam o dzieciach, że chciałaby mieć trójkę. Myślałem, że mnie skręci. Chciała mnie pocałować w polik (też się zdziwiłem), ale jakoś tak odruchowo się odsunąłem i to tyle, poszedłem do domu myśląc , że już pewnie się nie skontaktujemy. Ale dzisiaj od rana już do mnie smsy pisze. Pyta czy spotkamy się za parę dni. O co jej chodzi? Nie rozumiem takiego zachowania kobiet. Co chcecie osiągnąć żaląc się facetom w ten sposób i to na pierwszych spotkaniach? Żeby nie było, że generalizuję to napiszę, że to nie pierwszy taki mój przypadek z dziewczyną, ale ta była \"wyjątkowa\". Nie mam ochoty się z nią spotykać, z drugiej strony włącza się we mnie facet i myślę sobie, że skoro jest bardzo ładna, to chociaż seks będzie. Ale chyba nie zaryzykuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przypadki Robinsona Cruzoe
Tak to się zachowują faceci a nie kobiety, gadają o sobie a potem, próbują babkę pocałować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahaha
ale masakralna laska buhahah i zakłada taka jedna z drugą topik: jestem ładna, a mimo to samotna czemu? odp. bo jesteś goopia jak but z lewej nogi:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grannys
co faceci chca osiagnac zacowujac sie a taki sposob? : Nie mam ochoty się z nią spotykać, z drugiej strony włącza się we mnie facet i myślę sobie, że skoro jest bardzo ładna, to chociaż seks będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może chciała się dowartościować ;) A może jest tak zdesperowana i samotna, że wykorzystała Ciebie na zasadzie ręcznika :) W każdym razie randka z gatunku ciekawych inaczej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przypadki Robinsona Cruzoe
kobieta może być niesamowicie głupia jak ładna to i tak ktoś się koło niej zakręci byle tylko w całej swej "głupocie" miała ochotę na spotykanie się z facetami i nie marudziła nadto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KLLLLLS
No faktycznie trafiłeś na ciekawy przypadek :D Baby są jednak głupie :D Co powinieneś robić ? Jeśli jest warta tego by ją bzyknąć to sam kieruj rozmowy i nadawaj ton, zmieniaj temat, nie masz przecież przyjemności słuchać o jej byłych matce pryszczach z liceum itd Tylko wtedy masz szanse że ona zauważy w tym wszystkim Ciebie, bo na razie jesteś zwykłą chusteczką do wysmarkania się kandydatem na przyjaciela, ale nie kochanka, więc puki co nie próbuj się angażować. Wiesz co się robi z posmarkanymi chusteczkami ? Na kierujesz rozmowę bardziej na WY a nie ona to masz szanse że zauważy Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grannys
a co cie mam pocieszyc? to pocieszam kobiety sie tak nie zachowuja na pierwszych randkach ani na kolejnych tez nie. Masz szczegolny przypadek,ciesz sie albo uciekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej no nie
ta laska to porazka bedziesz sie bzykal z luszczaca stopa?? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehehehehe:)ja tez tak się umawiałam z facetami i miałam odwrotny problem hihihi oni gadali a ja ich słuchałam a jak zaczynali ze jestem tajemnicza i zebym cos o sobie opowiedziała to jak zaczełam jedno słówko rzuciłam to odrazu znowu o sobie gadali i byłych najgorszy temat az uciec chciałam i juz więcej nie chciałam z nimi się umawiać...teraz dałam sobie spokój wole spotkać kogos na "zywo" a nie w necie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KLLLLLS
No własnie :P Laska robiła wszystko by siebie mu obrzydzić Więc jeśli facet nada uznaje że jest ona atrakcyjna to niech po prostu sam prowadzi rozmowę i nie pozwala na włączanie się programu "narzekanie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahaha
no właśnie - najgorsza jest ta łuszczyca wyobrażasz sobie siebie w akcji z ta złuszczającą się laską jeszcze się rozbierze i okaże się, że ona ma ciało pokryte jakąś obleśną łuską

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pepea
Moze laska wyszla z zalozenia ze jak masz ja pokochac to tez za wady bo przeciez tak wyglada "prawdziwa milosc" wiec postanowila ci na dzien dobry wyszysko powiedziec, zeby pozniej nie bylo niejasnosci hehe swoja droga juz wiesz dlaczego jest sama;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to naprawde jakas porazka kto mówi na pierwszej randce ze ma łuszczyce jeszcze stóp łłłoooo matko masakra ja to bym sie zastanawiała jesli chodzi o seks mimo ze jest atrakcyjna moze ma jeszcze inne choroby o których Ci nie powiedziała....jeju i jeszcze słuchanie narzekania kogos ja bym nie wytrzymała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KLLLLLS
Kurde czytam jeszcze raz to co autor napisał ale ja bym nie miał już ochoty się ponownie spotkać :P Chyba nie ma tak ładnej kobiety i można by jakoś przymknąć oko Ten topic można nazwać "Co nie należy mówić na randce - poradnik dla kobiet ":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie to jednak są beznadziejni... i nie mówię o tej dziewczynie, bohaterce historii gościa, któremu (sądząc z wypowiedzi) zależy tylko na jednym... nie podoba Ci się ona to ok twoja sprawa, zerwij z nią kontakt i tyle, a nie się zastanawiasz co się jeszcze da z tej sytuacji wycisnąć... obrzydliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×