Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ajjjjjjjjol

Zasadziłam miete, szałwię, melisę... czy coś z tego będzie?

Polecane posty

Gość ajjjjjjjjol

Mam je już w doniczkach z miesiąc i nadal nic nie wykiełkiowało no i się zastanawiam czy czekać dalej czy wykorzystać ziemię do innych kwiatków...hmmm jak myśluicie czekać jeszcze czy już nic z nich nie będzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy zapoznałaś się z uprawą tych roślin ? Czy za moment będziesz pytała, kiedy zakwitną , albo kiedy się je zbiera. Dziwne jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajjjjjjjjol
jakie to typowe na kafe!!! :-O jesli nie umiesz odpowiedziec na pytanie, w ogóle się nie odzywaj! A nie od razu przepytki i sprowadzenie rozmówcy do parteru. :-O Jesteście niektórzy żałośni :-O dobrze, że ty taka mądra jesteś, bo nikt inny nie wpałdby na pomysł zapoznać się z uprawą roślin przed posianiem :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama jesteś źałosna
Najlepsze nasiona można zaprzepaścić a siejąc je zapoznaj się ze sposobem uprawy. Ja wolałam kupić sadzonki i nie mieć takiego problemu, bo wystarczy raz przesuszyć warstewkę ziemi nad kiełkującymi nasionami i klops. A poza tym nie piszesz jak je posiałaś i gdzie, czy trzymasz je w szklarence, czy pod przykryciem, czy na balkonie gdzie chłód czy na ciepłym parapecie. Nie złość się bo to tak jakbym Ciebie zapytała ile centymetrów paska potrzebuję dla siebie skoro nie wiesz jakie mam wymiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak na marginesie - nasiona się sieje, sadzonki - sadzi jak się nie ma doświadczenia, to lepiej kupic gotowe sadzonki i uczyc się ich uprawy, a nie zaczynać od nasion

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bardzo mój typ...
jesteście nie miłe wstrętne dziewuchy. A do autorki powiem tak, że to trzeba mieć po prostu rękę do kwiatów :) Jak jej nie masz to Ci nic nie wyrośnie nawet w najlepszych warunkach teoretycznie... Ja próbowałam sadzić ziółka, kwiaty i nic, mimo, że stosowałam się ściśle do zapotrzebowań roślinek. Skoro minął miesiąc to już raczej nic z tego nie będzie, ale dla spokoju sumienia poczekaj jeszcze z dwa tygodnie a potem kup sadzonki, będzie ładnie i szybko :) pal licho nasionka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×