bardzo che poznac fajna mężatke na fajne i mile spotkania hej pisac tylko powazn

Ja jestem fajną mężatką, hej! :)

hej ale tez szukasz zonatego dla siebie?

Tak, a co masz do zaoferowania? hej :)

hej a skad klikasz?bo ja swiętokrzyskie

Ja Śląskie, ale mam samochod, hej! :)

no wiesz chodzi mi o stałe spotkania we dwoje,bo moja zonka mnie nie zaspokaja do konca,a bardzo pragne znalezc kochanke i najlepiej mężatke

Mój mąż też mnie nie zaspokaja, nie chcę żyć jak zakonnica, hej!

co myslisz gdy bysmy sie blizej poznali hmm?

ja z Tarnowa - 29 lat, mężatka "na poście"

no pewnie ze mozesz do nas dołączyc zapraszamy miło

Trójkącik? :)

no ja konkretnie to kielce i latek 24,hej tez szukasz zonatego?

Anielica z piekla a lubisz trojkąciki 2k plus 1m?

Zawsze mi sie marzylo 2m i 1k, ale w zyciu trzeba sprobowac wszystkiego, a co! :D

mężatka z Tarnowa 29L hej jestes jeszcze? moze bysmy popisali hmm?i moze nawet cos więcej by bylo hej co myslisz?

Anielica z piekla to co moze bysmy cos o sobie popisali hmm ?wiesz jak wyglądasz,co lubisz?i fajnie by bylo gdy bysmy sie spotkali

żadnych trójkątów

mogę się dołączyć --> ale jestes... :) Fajny Zonaty24L --> Napisz cos o sobie, czekam z niecierpliwoscia :D

mężatka z Tarnowa,hej ale ty też szukasz czy tylko tak piszesz?bo wiesz mnie naprawde zalezy zeby poznac jakąś fajna mężatke na bardzo dluzej wiesz zebysmy byli dla siebie

Jakbym nie szukała to bym się nie odzywała

Ale z Was nudziarze, wypisuje sie

ooooo witam sasiadke z Tarnowa? i na poście?....i pewnie mieszkasz dwa bloki dalej? ;-) ...daj namary na siebie ;-)

Mieszkam w tym samym bloku, jak mnie tu znalazłeś?

...podsłuchałem przez scianę jak narzekasz na meza ze cię zaniedbuje ;-) i do tego pomyślałem ze ...nie da ci ojciec nie da ci matka, tego co moze dać ci sąsiadka ;-)

Eeee to nie przez tę ścanę słuchałeś, ja na swojego nie mam powodu narzekać. Wyjechał i pustka, a nim wróci to ckni się.....

aaaaa to pomylilem cie z tymi sasiadami po lewej, reczywiscie po drugiej stronie od jakiegos czasu jest cisza, kiedys były krzyki rozkoszy, skrzypienie łóżka i drapanie po tyłku .....a na długo pojechał? nie da sie wytrzymac? ;-) moze jakas pomoc sasiedzka? ;-)

To zależy czym sąsiad dysponuje do pomocy, bo taką podręczną łopatkę to mam w szufladzie, poszukiwany niezły kilof............ Swoją drogą jak słyszałeś prze ścianę drapanie po tyłku?

Jesli chodzi o pomoc to przyszło mi do głowy właśnie pożyczenie łopatki, z sporym źródłem zasilania, bo do naszej i tak tylko kurz sie przytula, a mogła by sie przydać komuś w potrzebie. Kilofem niestety nie dysponuję nad czym ja i szanowna małżonka (ona chyba bardziej ;-) ogromnie ubolewamy...;-))) ale zapytam u znajomego kolegi, ma firme budowlaną ;-)) a co do tego drapania po tyłku hmmmm.......a tak słyszałem, bo w naszej wielkiej płycie wszystko słychać i............ czuć... ;-)

Sąsiadko bywasz tu jeszcze czasem?.... Rozmawialem z kolegą budowlańcem niestety jego kilof ma sporo pracy na własnej budowe i nie pozyczy ;-( a tak przy okazji....potrzebuje pozyczyć troche soli....da sie załatwić?