jedno pytanie do dziewczyn ktore uzywaly PERLE INKOW NO SCAR

czy ten krem no scar, perla inkow na przebarwienia i blizny ma w sobie kwasy? bo nie wiem czy mozna go stosowac na dzien, czy kupic sobie wysoki faktor, skoro bedzie mi rozjasnialo przebarwienia nie chcialabym zeby powstawaly nowe od slonca....

nie zaiwra ale ja uzylam 2 sloiczki malo pomoglo na przebarwienia kupilam serum z biodermy na noc i to mi dopiero pomoglo w duzym stopniu

wlasnie sie zastanawiam...chce kupic na allegro, kosztuje 35 zeta a w mojej aptece 73 :/ farmaceuta polecal mi an przebarwienia tez la roche posay - Mela D za 92 zl :/ 30 ml i nie wiem...... ktory pierwszy wyprobowac.... zreszta boje sie wlasnie o to ze jak sie uzywa "wybielaczy" przebarwien, to tylko z jakimis kwasami, jak wyjde na slonce bez filtra to kaplica, cala w plamach do konca zycia.... drogie to serum z biodermy 130 zl... za 30 ml

ja uzywam masc z kwasami acne-derm i do tego obowiazkowo filtr, ale powiem wam, ze mimo iz uzywam filtra z maksymalna ochrona to przebarwienia i tak wychodza jak jestem na sloncu ;/ wiecie moze dlaczego??? dodam, ze no scar tez uzywalam ale nie pomagal i przebarwienia tez wychodzily pomimo stosowania filtra...

nie pocieszacie mnie z tym no scarem..... tak naprawde, mam kilka plamek malych po pryszczach ktore nawet kurde nie cisnelam, powstawaly, potem znikaly same, nie dotykalam niczym i zostawialy za soba czerwone placki, mam ich troche, poki sa jescze takie srednio czerwone warto by zaczac likwidowac zanim bedzie za pozno... :/

Mi na takie czerwone plamki nic nie pomagalo.. duzo kremow wyprobowalam, niektore byly bardzo drogie. dopiero pomogla mi masc alantan. po kilku tygodniach nie bylo ani sladu po czerwonych plamkach. a mialam je kilka lat!