jego spojrzenia

dziewczyny co myslicie o facecie ktory sie patrzy na dziewczyne ale tak inaczej ,ukradkiem , czasami potrafi stanac naprzeciwko niej i sie w nia wpatrywac kilka minut....a czasmai przylapujecie jak sie patrzy gdzies ukradkiem czasami przechyla dziwnie glowe

ze swiruje bazanta

tez bym chciala to wiedziec :o

pewnie ściągasz na kolokwium i kombinuje jak cię capnąć na ściąganiu

dopóki sam Ci nie powie, nie będziesz wiedzieć.

jeśli dobrze Cię zrozumiałam to miałam podobnie :) skoro wpatruje się w Ciebie, Ty w niego a w powietrzu buzuj chemia :) wystarczy się bardziej usmiechać do niego, jeśli będzie odwzajemniał szykał kontaktu znaczy,że wpadłaś mu w oko :) moja historia była baaardzo długa a zaczęło sie od spojrzeń..

'bo tyle spojrzeń kończy się samotnie". niestety. nie każda historia, w której na początku są spojrzenia, kończy się jak u poprzedniczki. A szkoda, a poprzedniczce wpisu tylko pogratulować :]

rozwinęło się z tego coś więcej ale nie z racji samych spojrzeń a inicjatywy i podjętych kroków.. co prawda chyba nie wypali, bo choć chemią świetną są te spojrzenia to jednak nie te charaktery :)