Krótki stosunek

Potrzebuje rady kogoś doświadczonego w delikatnej sprawie damsko-męskiej. Od nie dawna zaczęłam współżyć z moim chłopakiem jest on moim "pierwszym" i mam nadzieje ze ostatnim ale jest jedna drobna sprawa która mnie nie pokoi. Mamy za sobą dopiero kilka stosunków ale to zawsze trwa nie wiem 2 minuty lub nie niewiele więcej. Mój chłopak twierdzi ze ja tak na niego działam ze on dłużnej nie może twierdzi tez ze z poprzednia dziewczyna tak nie miał wiec nawet trochę mi to schlebia. Nie zrozumcie mnie źle nie mam do niego żalu czy pretensji z czasem jakoś się to pewnie ułoży problem jest w tym ze gdy ostatnim razem poprosiłam a właściwie położyłam jego rękę w wiadomym miejscu na moim ciele po tym jak skończyliśmy sie kochać obraził sie na mnie twierdząc ze bardzo uraziłam jego poczucie męskości. Przeprosiłam, obiecałam ze sie to nie powtórzy ale czy to znaczy ze jego odczucia są ważniejsze od moich potrzeb? Tym bardziej ze nie miałam zamiaru go urazić zrobiłam to odruchowo po prostu nie chciałam jeszcze kończyć zabawy. Podpowiedzcie mi proszę jak mam delikatnie z nim o tym porozmawiać?

gdy skończy ma w dupie twoje potrzeby, obraża się i jeszcze próbuje wmówić Ci ze go uraziłaś... a on niby nie uraził Ciebie swoją obojętnoscią i egoizmem ? a pieprzenie ze z poprzednią wytrzymywał dłużej to farmazony... koleś jest mało doświadczony i ma mało polotu w łóżku, gyby był doświadczony wiedziałby jak Cię pieścić i co robić gdy stosunek trwa zbyt krótko na fajny model trafiłaś: nie dość że jest egoistą to jeszcze chce Ci wmówić że to Ty jesteś ta beee bo za dużo od niego wymagasz...

A dlaczego JEMU tego nie powiesz, tego co tu nam napisałaś? :( P.S. Jeśli on miał dłuższą przerwę i jest młody (20-25 lat), to być może częściej się kochajcie, a będzie mógł dłużej. Ale jest druga sprawa - jego podejścia do Ciebie i do Twoich potrzeb. O tym TRZEBA porozmawiać. Czy on Cię czasami tylko pieści, bez stosunku?

Tak właśnie pomyłam ze za dużo od niego wymagam. Moze to różnica temperamentów? Przy nim ciągle czuje sie jak jakaś napalona małolata której mało i mało.

po 2 minutach to każdej kobiecie jest mało

uwazam ,ze koles jest niedoswiadczony... normalnemu facetowi moze sie zdarzyc ,ze szybko skonczy np , gdy mial dlugo przerwe.... Gdyby byl prawdziwym facetem wiedzialby ,ze w takich sytuacjach dobrze jest np zmienic co jakis czas pozycje....zamiast dochodzic ,przerwac na chwile (ochlonac) i poswiecic ja na pieszczoty Twego ciala a potem skonczyc... To straszny egoista ;/ dla faceta powinny byc wazne przezycia kobiety... ale te sztuke opanowali tylko prawdziwi faceci :) to nie zabawa dla nieobytej gównażerii ....

a ile masz latek? i skąd jesteś?

Fakt miał trochę przerwy bo ze mną spotyka się 1,5 roku a śpimy ze sobą około miesiaca. To go chyba usprawiedliwia. Wszystko było idealnie dopóki nie zaczęliśmy ze soba spac. Teraz to żałuje trzeba było jeszcze poczekać. czasem mam wrażenie ze wcale mu sie nie podoba seks ze mna moze dla tego tak szybko konczy żeby mieć to za soba. Jak probuje z nim o tym rozmawiac to twierdzi ze wymyślam bo on mnie bardzo kocha ale przeciesz nie moze robic tego codziennie.Który facet odmawia seksu atrakcyjnej 19 latce? Nadwagi nie mam brzydka sie nie czułam az do teraz. Ze mna musi byc cos nie tak.

TIROLPI, a czy przed seksem, wcześniej, uprawialiście petting? Pieszczoty znaczy się. On doprowadzał Cię do orgazmów? Czy tak \"nagle\" przeszliście do seksu? :( A dlaczego 19-latek unika seksu z atrakcyjną dziewczyną? Nie pamiętam (dawno to było, jak miałem 19 lat :P), ale: 1. Nie kocha jej i nie planuje związać się z nią na całe życie (ale czasowo może być) 2. Boi się, żeby nie zaszła w ciążę, bo to im obojgu pokrzyżuje na razie plany 3. Ma jakiś problem natury seksualnej (wczesny wytrysk to może być właśnie) i kłamie, że z poprzednią tak nie miał (bo miał) 4. Jest leniem, egoistą i nie lubi się \"męczyć\" podczas seksu - jak to sprawdzić? Jak nie ma ochoty na seks z Tobą, to zaproponuj mu lodzika - zobaczymy, czy będzie chciał. :P

no,ale chwila?to jak on konczy to cie tak zostawia?moglby ci choc minetke strzelic,zebys byla zadowolona...za taki stosunek bez finalu to ja dziekuje...moj tez dlugo nie wytrzyma,ale zanim we mnie wejdzie wymaca,wycaluje i roznieci mnie do czerwonosci..wtedy ja tez juz dlugo nie potrzebuje ....a jak chwile dluzej niz on,to zwalnia,poczeka na mnie,domasuje itd...na poczatku,jak jeszcze nie bylismy tacy zgrani,to po prostu po stosunku strzelal mi palcowke i kazdy byl zadowolony... twoj facet to tchorz i len

Powiedz mu, ze tez chcesz troche przyjemnosci miec. Jesli on nie chce to zostaw dyletanta egoiste ;) :P

mysle,ze seks w duzej mierze jest odbiciem uczucia jakim darzy Cie facet... zgadzam sie ze stwierdzeniem ,ze "seks bez uczucia nie smakuje"... mialam kilku partnerow.... chwalili sie ,ze mieli kilka kobiet , ze tacy sa fajni w lozku itp itd. Kazdy z nich okazywal sie niewypalem... albo nie potrafil wzbudzic we mnie podniecenia albo w nosie mial moje doznania i myslal tylko o zaspokojeniu swoich potrzeb... bylo tak az do czasu ,gdy poznalam M ( jest ode mnie duzo starszy ale mysle ,ze nie w tym tkwi szkopul...gdyz to nie pierwszy moj taki partner). On byl 10 lat zonaty, jestem druga kobieta , z ktora uprawia seks...i nie moge uwierzyc w to , gdyz okazal sie najlepszym kochankiem jakiego do tej pory mialam! po cichu myslalam ,ze skoro nie jest zbyt doswiadczony itp to bedzie z nim nieciekawie... pomylilam sie ogromnie :D na pierwszym miejscu stawia moja przyjemnosc....wymysla rozne rzeczy do urozmaicenia... spelnia moje fantazje ( zrobilismy to nawet w smiglowcu...bo taki byl moj kaprys a i on byl zadowolony :D ) poza tym wie jak sie zachowywa ,by seks trwal dlugo...ostatnio to ja pierwsza odpadlam ( az mi bylo wstyd :D ). doszlismy wspolnie do jednego waznego wniosku : ze o tych sprawach trzeba rozmawiac... jesli partnezry maja do siebie zaufanie to moga powiedziec sobie o swoich oczekiwaniach , o tym co im sie mniej podoba ,czego oczekuja...i wtedy to realizowac :) mysle, ze u nas to tak fajnie dzila ,bo gdy ktores wpadnie na jakis pomysla albo ma watpliwosci od razu pyta i uzyskuje odpowiedz :)

TIROLPI, jeżeli stosunek dopochwowy trwa zbyt krótko abyś mogła poczuć się uatysfakcjonowana, to twój chłopak powinien doprowadzić cię do orgazmu ręką (tak jak chciałaś) albo języczkiem. Jeżeli odmawia, to zaniedbuje swoje obowiązki wobec ciebie. Twój chłopak cierpi na przedwczesny wytrysk. To dość powszechna dysfunkcja seksualna u mężczyzn. Zalecam twojemu chłopakowi ćwiczenie mięśni Kegla.

twój facet to typowy seksualny egoista Ma ochotę się spuścić i robi to szybko żeby się rozładować. Porozmawiaj z nim poważnie że ci sie to nie podoba bo nie jesteś lalką z pochwą, tylko kobietą i jako kobieta potrzebujesz gry wstępnej doprowadzającej do orgazmu Jego reakcja jeszcze uświadcza mnie w tym przekonaniu jak położyłaś jego rękę sobie na strefy erogenne

nowe sposby na problem z przedwczesnym wyryskiem: http://zdrowiedietasport.pl/facet/przedwczesny-wytrysk-jak-rozwiazac-ten-problem/

zmien faceta

byl taki jeden w ciagu minuty sie spooscil wiec go w doopsko koplam ja nie mam czasu byc wyrozumiala mnie sie j...b...a...c chce please go away

i jeszcze by chcieli litosci niech zyja sami

dzis udajesz ze ci nie zalezy na tych 2 min. za 2 lata go zdradzisz z kims innym bo cy///mbal nie zaspokoi twoich potrzeb

stud 100 zmienił moje podejście do sexu z bojaźliwego na zwyaczajny.po znieczuleniu studem uprawiam sex 30 min i to mi w zupełności wystarcza

kochana mój obecnie mąż też doprowadził mnie do takiej małej depresji z braku akceptacji siebie nasz seks też tyle trwał 2ruchy i po sprawie po jakimś czasie mąż wogóle nie chciał sie ze mna kochać nic sam nie inicjował jak dawniej chciał zawsze i wszędzie a jak już ja podchodziłam to na 10 podejśc udało nam sie może z 5-6razy bo zawsze było coś.. więc moje myśli krążyły - albo kogoś ma,, albo przestałam na niego działać całkowicie.. do seksu sie przebierałam tzn ubierałam seksownie probowałam zaczynać seks od robieniu mu lodzika, nic nie pomagało na to aby seks sie wydłużył chociaż o kilka pchnięć.. tak naprawde nie wiedziałam co przeżywa mój mąż wtedy ale wyszło na to że był bardziej załamny i zdesperowany niż ja a ja myslałam tylko o sobie. któregoś razu przyniosł mi jakieś tabletki powiedział że bierze je od jakiś 2 tygodni i czy widze jakąś poprawę w seksie,niestety nie czułam.. ale drogie kochane kobietki...po kolejnych dniach nie wiedziałam co sie dzieje mój Michał przemienił sie w demona seksu!!! niewiedziałam jak było to możliwe że nagle zaczeliśmy uprawiać seks nieustannie przez 10 minut!doprowadził mnie do orgazmu wiecie jak sie wtedy czułam???niechciałam żeby ten seks i wieczór sie kończył! a to wszystko dzięki suplementacji http://climax-suplement.pl/ mąż stosuje go do dzisiaj i do dzisiaj mamy wyśmienicie genialny seks!

siemka jestem patryk mam 28lat i moje problemy brzmia calkowicie identycznie jak twojego faceta. i z cala pewnoscia moge Ci powiedziec ze peetingi, zmiana pozycja, wlasciwa prezerwatywa g****o pomoga na to zeby chociaz raz uprawiac seks dluzej niz 2 min. ja dopiero po roku odkrylem ze to nie to ze moja dziewczyna mnie jara, okazalo sie ze to moj problem natury bo bylem skonsutlowac to z seksuologiem z czego oczywiscie odrazu dostalem mega mocne srodki na przedluzenie i jak poczytalem o nich i skutach ubocznych zrobilo mi sie niedobrze. odstawilem. cos co moge polecic? suplement o naturalnym skladzie bez skutkow ubocznych- Climax Control http://climax-suplement.pl/ warto poczytac zapoznac sie i zdecydowac ja jestem wniebowziety przez to prze moge pieprzyc sie z moja dziewczyna tyle ile tego potrzebujemy :)