Biustonosz dla karmiącej - lepszy z fiszbinami czy bez???

???

wydaje mi się że bez różnicy, kto co lubi

jesli chodzi do noszenia na codzien bo te z fiszbinami powoduja blokade kanalikow mlecznych w miejscach gdzie uciskaja.

popieram - bez fiszbinów żeby zastojów nie było

a po co ci bez do biustonosza?

ale przecież fiszbin jest pod biustem tam znajdują się jakieś kanaliki??? Mam wrażenie, że taki z fiszbinami lepiej podtrzymuje piersi iw efekcie może nie obwisną one tak bardzo

tak fiszbina jest pod biustem pod warunkiem ze dobrze dobierzesz rozmiar stanika... z reguly kobiety biora za male miseczki... fiszbina nie jest tylko pod biustem bo jest tez z boku pod pacha wiec jesli wezmiesz za mala miseczke to fiszbina nie obejmi ci dobrze piersi i bedzie uciskala...

poczytałam trochę i chyba faktycznie można ale trzeba go idealnie dopasować http://stanikomania.blox.pl/2007/10/Badz-mama-w-dobrym-rozmiarze.html

a mam jeszcze jedno pytanie: czy po porodzie piersi dużo wam się powiększyły??? czy były podobne jak przed porodem??

dla mnie absolutnie bez fiszbin, kupiłam sobie takie ładne w HiMie i dupa, od razu mam zastoje. najbardziej pasuja mi zwykłe Canpolu i Naturany. Od poczatku ciązy nosiłam staniki dla mam karmiących, bo kazda fiszbinka mnie uciskała i każdy usztywniacz. Przed ciążą miałam 75 d, teraz 80 e. Ale widze że obwód bardzo sie teraz zmiejsza, powszywalam sobie staniczki, bo były za lużne.

Te bez fiszbin są brzydkie , bardzo zabudowane - teraz używam ich tylko w nocy. A na dzień kupiłam sobie ładne z odrobiną koronki i z fiszbinami , wygladają prawie jak te sprzed ciaży - ale jeszcze im sporo brakuje. Wybór staników do karmienia jest mikry ...

bo staniki do karmienia mają byc wygodne:) Ja nigdy nie przepadałam za koronkami - zawsze wolałam sportowe staniki, byc moze dlatego ze mialam ładny biust - MIAŁAM:P