ile codzien trzeba jezdzic na rowerze zeby schudnac? jezdzi ktos??

"Myrevin Ja niemal codziennie jeżdżę samochodem ale nic nie chudnę. " Z moją pomoca byś schudł jakbyś wykonywał misję pod maską.

ja jezdze po 2 albo 3 godziny dziennie pod wieczór ale nie widze zmian . ; d

ja jezdze i mam piekne nogi

a ja sobie tylko mięsnie rozbudowałem... a waga nie spada..

Ja też od miesiąca jeżdżę na rowerze. Codziennie. Ok. 12-15km codziennie. Waga ani drgnęła, za to mięśnie ładnie się rzeźbią. Liczyłam jednak na schudnięcie ze trzech kilo :(

Jeżdżąc na rowerze waga spada powoli bo mięśnie się dobrze rozrastają. A jak wiadomo mięśnie mają większą gęstość od tłuszczu. Czyli waga nie spada a może nawet wzrosnąć ale nasz organizm się kurczy. Dlatego nie mierzcie efektów jazdy na wadze tylko mierzcie się.

ja jezdzilam dosc dlugo , ale wtedy nie patrzylam zbytnio na wage, ale za to mialam szczuplejsze uda i pupe , spodnie mi lecialy z pupy :P

A moze byc to zwykly rower skladak czy musi byc goral???

ja co prawda jeżdżę od dawna, ale największy efekt - najbardziej widoczny - miałem po miesiącu jeżdżenia dzień w dzień po 100km. schudłem około 10kg. jedzenie to na początku makarony z konserwami, później już tylko pieczywa, mleko, jogurty, musli, banany, i czekolada (nawet sporo tego ostatniego), czasem trochę mięsa. rodzina mnie nie poznała:Dodam że posiłki nie były duże, ale stosunkowo regularne, tzn najwięcej przypadało na śniadania i kolacje, a reszta w ciągu dnia to podjadanie gdy byłem głodny. Jeśli chcecie szybko zobaczyć efekty chudnięcia, to tylko przy dużym wysiłku, przy małym jedzeniu. W innym wypadku nastawcie się na dłuższy czas.

rowerowy a ile jadłaś dziennie kalorii tak mniej więcej.?

sr jadłeś*

sr jadłeś*

assa jak przestanie się jeść to ona nie schudnie tylko będzie nie dożywiona i w najgorszym pzrypadku odwodni się i tak w końcu nie wyrzyma i rzuci się na jedzenie

Przestańcie się ważyć, trzeba mierzyć obwód pasa/ud/bioder. Od roweru nie zejdzie waga, bo tłuszcz zamienia się w mięśnie, które przy tej samej objętości są znacznie cięższe. Najlepiej jeździć co drugi dzień (mięśnie muszą się zregenerować) po godzinie lub więcej, za to intensywnie. Ja w tygodniu idę raz lub dwa razy na godzinkę, a w sobotę na pół dnia, przejeżdżam wtedy 30-40 km po górkach. Świetnie robi na kondycję i sylwetkę :)

Ja jeżdże dziennie z 3 godziny i przez ten czas mogę schudnąć nawet 1 kilogram lub 2 kilogramy ,czyli jak się chce to się potrafii !!!! wystarczy miec silną wole pozdrawiam

Jak przestanienie jeść jedyne co to umrzecie.. nie dostarczycie składnikow białka weglowodanow (energii) dla organizmu zacznie sie powolne wykanczanie ..

ALE Z DRUGIEJ STRONY NA DIECIE MOŻNA MIEĆ EFEKTY JOJO A NA ROWERZE MOŻE MAŁO SCHUDNIESZ ALE Z PEWNOŚCIOM JUŻ NIE PRZYTYJESZ B O J E S I E D I E T ! ! !

trzeba ograniczyć jedzenie, bo co z tego że pojeździsz jak za chwilę najesz się na maxa. rower wpływa dobrze na kondycję i samopoczucie, ładne nogi.

ale myslę tak żeby był widoczny jakiś skutek to minimum trzeba te 20km dziennie lub co drugi dzień zrobić

miał być efekt nie skutek- spię jeszcze;)

JA PRAWIE TRZY TYGODNIE NIE JADLAM SŁODYCZY I ROBIŁAM 100 BRZUSZÓW 50 PRZYSIADÓW I PAJACYKÓW NO I JEŻDZILAM TROCHE NA ROWERZE I SCHUDLAM TYLKO 2 KG

poza tym zależy z jakimi prędkościami jeżdzisz i jakim rowerem. ale rower fajnie wyrabia kondycję, ogólnie doskonały element zdrowego trybu życia....

Niestety ale jak ktoś chce mieć formę porównywalną do kolarzy to codziennie albo 50 km bardzo solidnym tempem-minimum 35 km/h albo 300 km około 20km/h(bo dużo mniej sie nie da jak wynika z logiki,chronologii i fizjologii).

Trochę się zapędziłem:O.W odpowiednich warunkach nawet na Ziemi wystarczy 50 km ze średnią 30 k/h.

Jezdzac codziennie do pracy 20 km suma 40 po pól roku jak bym teraz kogoś kopnął to jak koń :) a tak na poważnie 14 kg mniej bez diet i zmian nawyków żywieniowych

Nie wpierdalać jak małpa kit to schudnie

Ale niektorzy piepsza! :D ja schudlem jezdzac na rowerze prawie codziennie przez 3mies. 11kg! No ale tez ograniczylem slodycze i nie jadlem kolacji ;)

Fakt z tym odchudzaniem to róznie bywa ja zaczołem sezon od 86 kg codziennie 50 km ... i efekt widze dopiero po 2 tygodniach ale 1 kg/ dziennie .... juz mam tak 3 dzień /oczywiście coraz szybciej jezdze/ ale rekompensuje to 3 litrami wody oraz Pluszami wszystkimi mozliwymi aby uzupełnić to co ze mnie ucieka Oczywiście mam wieej energii i przy tym mniej mi sie chce jeść

Plusze to bym sobie odpuscił chyba ze ktos lubi rakotwórczy aspartam i inne słodziki, najlepiej owoce. Minimum 3-4 razy w tygodniu po godzinke dość dynamicznej jazdy bez objadania sie czym popadnie i 2kg na miesiac zejdzie ale uczciwie tłuszczu i zbędnej wody. Rozbrajają mnie ci co chcą prawie odrazu schudnąć pare kilo najlepiej w 2 tygodnie nic nie robiąc - NIE DA SIE.

Ja jeżdże od 7 rano do 15 jem maly obiadzik dietetyczny i jada jeszcze do 22 i tak jedże codzienie i przez 2 miesiące schudłem duzo i jeszcze wieczorem robie brzuski szóstke i pomki no i już mam wyrzeźbiony karolyfer i klatke