jak im powiedzieć że narazie niechcemy mieć dzieci???

ślub był 5 lat temu... dom już wyszykowany, nowe auto w garażu... dostałam już upradniony awans dyrektora generalnego, mąż otwożył własną firmę transportową, jesteśmy już dosyć dobrze ustawieni. Rodzice są z nas dumni ALE... ciągle napierają na wnuki ! (oboje jesteśmy jedynakami). Męczą nas już ciągłe pytania" a kiesy?", "może już?" "to już chyba najwyższy czas?" W święta myślałam że zwariuję!!! Mówiliśmy im już że narazie nie planujemy dzieci, mamy dopiero po 31 lat i chcemy jeszcze poszaleć- nasze życie toważyskie kwitnie. Oczywiście rodzice tego nie przyjmują do wiadomości... najlepiej żeby dzieci były już jutro i ti cała piątka!!!! Masakra!!!! Jak im powiedzieć żeby dali sobie na luz bo to nic nieda????

no ja tez nie rozumiem na co jeszcze czekacie.

:o a potem z 5 lat obudzisz się że chcesz jednak być matką a już nie będziesz mogła zajść w ciąże... nie rozumiem ciebie kobieto. 31 lat, kasa, dobra praca, dobry związek. lepiej już nie będzie. ale rób co chcesz. co mnie obchodzi twoje SUPER życie

dzieci planujemy tak za 4 lata.... bo wiecie przez część naszego związku spłacaliśmy kredyty na dom, na samochody do firmy męża itd... nie mieliśmy czasu na np. wypad nad może czy do kina bo trzeba było brać nadgodzinki i oszczędzać, więc po prostu chcemy to sobie "odbić"

i tez nie mam ochoty na babranie sie w gownach i wysluchiwanie nocnego darcia bachorka. moja macica i moje zycie. innym nic do tego, jesli nie masz ochoty robic z siebie inkubatora przez nastepne 9 miesiecy dla pasozyta, ktory wyzre z ciebie ostatnia krew to zwyczajnie sobie daruj. ja mowie, ze to moja sprawa i nie mam ochoty jeszcze realizowac sie macica. mam wazniejsze rzeczy na glowie. zycie sobie zmarnowac jezszcze zdaze, kuli u nogi na razie nie potrzebuje!

jak to jak? Prosto z mostu! Wasze życie, Wy będziecie się dzieciakami zajmować nie oni. TO Wy macie prawo decydować jak chcecie ułożyć własną przyszłość. Nie rozumiem problemu. Ja jestem znacznie młodsza i wystarczyłaby jedna rozmowa z moimi rodzicami. Moje życie, moja sprawa. Koniec kropka. Jesteście już dorośli... nie zachowujcie się jak biedne wystraszone dzieci. Ale tez zrozumcie rodziców... Skoro jesteście jedynakami to jesteście jedyną nadzieją na wnuki, może rodzice chcą doczekać ich narodzin? Jeśli nie masz żadnych przeciwwskazań do rodzenia i chcesz mieć dziecko - to się na nie zdecydujcie... no chyba, ze wolicie się bawić i szaleć... niestety z biegiem lat coraz trudniej o zajście w ciążę, zdrową ciążę.

robcie dzieci bo pozniej nie bedzie czasu i umrzecie sami... nie pozostawiajac zadnego sladu po sobie no moze oprocz fury i nazwy firmy... :o i wiesz co? ja mam 21 lat i mysle ze chyba nadchodzi Twoj czas, zegar tyka kochaniutka... czas zap.i.erdala nieubłaganie... i tez jestem jedynaczka i mam wplanach miec co najmniej 2 dzieciaczkow ;))) ;p

ja tez mam 31 lat - :o kobieto skąd w tobie tyle jadu . człowiek piszący w ten sposób nie może być szczęśliwy. Ale masz racje matką nie byłabyś dobrą, skrzywdziłabyś dziecko i wychowałabyś pewnie socjopatę z takim podejściem :o.

"nie mieliśmy czasu na np. wypad nad może " do słownika też nie było czasu zajrzeć :P A tak na serio, to rodzice chcą dobrze, to już najwyższa pora na dziecko... jednak to Wasze życie i nikt nie powinnien się wtrącać.

JAK MOZNA NAZWAC DZIECKO PASOZUTEM TY GLUPIA KOORWO

ja mam 35 lat i już dawno wyjaśniłam z mamami takie kwestie. Nie zamierzam mieć dzieci i niech robią co chcą, jak poprzedniczka ładnie ro ujęła moja macica i moje życie. Jesteś dorosła czy nie? A swoją drogą, to ciekawe jak dostałaś tę posadę skoro piszesz\"toważyskie\". Niezła ściema, prawie się nabrałam :D :D :D :D :D

z taką ortografią, ciekawam?

ODKLADAJCIE NA POZNIEJ DZIECKO JAK MOI ZNAJOMI KTORZY CHCIELI SIE WYSZALEC A TERAZ-IN VITRO I CIAGLE NIEUDANE PROBY

POPIERDOLONA JESTES I TYLE,SAMA JESTES PASOZYTEM,HUJ Z CIEBIE NIE MATKA BY BYLA,MAM NADZIEJE ZE ZGNIJE CI MACICA I NIGDY NIE URODZISZ KROWO

dyrektor generalny i mówi, że ma życie "toważyskie" ? :-D

no nie mow mi, ze dziecko to nie pasozyt. udostepniasz swoje cialo na 9 miesiecy. przez ten czas nie masz absolutnie nad nim kontroli. tyjesz, rozbia sie rozstepy, wygladasz obrzydliwie, puchna nogi, wymioty, wszelkie bole, latanie do kibla na siusiu. potem zeby sie psuja, piersi wygladaja obrzydlliwie, nie ma czasu na sen, ciagle tylko wrzaski, pieluchy, zero relaxu dla siebie, wzrastajace koszty. gdzie tu mowa o szczesciu i radosci???? macierzynstwo jest cudowne ylko dla tych co juz nie maja wyjscia.

doskonale Cię rozumiem. Ja mam 27 lat i tez na pewno do 30-tki nie zajdę w ciążę. Mam pomysł na siebie więc bycie matka teraz absolutnie mnie nie interesuje. W ciążę niech zachodzą kobiety, które tego pomysłu nie maja i ambicji brak do robienia czegoś ciekawszego niż zmienianie pieluch. Powodzenia.

yebnij sie w leb stara debilko! masz 31 lat a piszesz jakbyś skonczyla edukacje na zerówce...

spierdalaj z tad tepaku jeden,mam nadzieje zi Cie bog ukara za te slowa.Widze ze dla ciebie liczy sie tylko wyglada ale pamietaj ze uroda minie z wiekiem a dzieci zostana ale za tepa jestes zeby to zrozumiec PASOZYCIE.

wiem że moja ort. jest niepoprawna, sory... kurcze chcemy mieć dzieci ale jeszcze nie teraz... Rozmowa z rodzicami polega na tym że my mówimy swoje- a oni swoje. I każda wizyta kończy się na tym że wracam z płaczem do domu bo oni naprawdę potrafią zdołować. Już nie raz słyszałam teksty od teściowej, że jak chciałam mieć faceta do bzyk.ania to mogłam być prostytutką, bo jej sym przecież tak pragnie syna- zaznaczę że mój facet maży o córkach i to za kilka lat- ale ona mu wpiera że niby on chce mieć dziecko już teraz

MOZNA MIEC AMBICJE A PRZY OKAZJI KOCHANEGO MALUCH POPIERDOLONE PANIUSIE ZA DYCHE!!!!!

i tym sposobem pojawily sie osoby, ktore realizuja sie poprzez ublizanie osobom o innych pogladach. nie kazdy ma ochote na pieluchy bo sa osoby, ktore maja tez ambicje. pozdrawiam wszystkich tych dla ktorych szczytem marzen nie sa kupki i chorobki.

MIEJ POGLADY JAKIE CHCESZ ALE NIE NAZYWAJ DZIECI PASOZYTAMI BO SAMA SIEDZIALAS W BRZUCHU MAMY PASOZYCIE

ekhmmmm - dobra definicja :D niech dzieci rodzą te, które nie mają innego pomysłu na siebie :D ja mam, a dzieci mnie nie interesują

i nastepna... i nie obrazaj tych "ktore nie maja ambicji" bo sama zle skonczysz.... bedziesz starą, przebrzydle bogadą kobietą ktorej nie bedzie kto mial zrobic herbaty... adios :o

ja się na świat nie pchałam, to moi starzy mi ten los zgotowali :o

normalnie im powiedzcie, a jak nadal będą napierać, to przestańcie do nich jeździć. gwarantuję że po miesiącu będą pytać co się stało i martwić o Wasze zdrowie a nie pytać o wnuki. oczywiście wrócą do tego tematu więc zróbcie znów jak wyżej - w końcu zrozumieją...metoda sprawdzona na naszych rodzicach;)

ja będę przebrzydle bogata, to se kupie herbate :D catering dowiezie

dyrektor... niby osoba wyksztalcona , a takie bledy ortograficzne popelnia !!! " otworzyl " pisze sie przez "rz" nie chcemy i nie da pisze sie osobno!

Urodzilam 6 m-cy temu synka,nie mam rozstepow,zeby mi jakos nie wypadly,maly spi po 12 godzin i nie placze wiec nie wypowiadaj sie na ten temat skoro nic nie wiesz,dalej miej swoje puste poglady a kiedys pozalujesz swoich slow PASOZYCIE