Do mam 3-4 miesięczniaków

Witam. O której zasypiają wasze dzieciątka wieczorem , i do ktorej mniej więcej śpią (chodzi mi o spanie nocne). Jeśli są tu mamy karmiące piersią to chciałabym spytać ile razy karmicie maleństwa w nocy. Mam delikatny problem z moją córą ostatnio, bo budzi mi się w nocy w okolicach pierwszej i po karmieniu niechce spać.Pózniej karmię ją jeszcze 2 razy, około 3 i 5 rano.Usypia pomiędzy 20-21.

nasz synek w wieku twojej cory spal koszmarnie....... gdyby nie moi rodzice, ktorzy okolo 4-5 rano przejmowali malego, a my moglismy pospac do 8, to chyba bysmy sie wykonczyli :-O

Asega moja ma już co prawda 8msc ale jeszcze pamiętam jak to było:) Kąpiel o 20 i cycuś. Tak z dwie godziny potrafiła na nim wisieć. Później spała do rana (8-9). Jak już się zdarzyło że obudziła się na pierś to jadła i spała dalej. Od kiedy ma 6 msc ( wyszły ząbki) zaczęło się nocne jedzenie. Przy zębach marudziła i tylko pierś pomagała i tak się nauczyła. Ale nigdy nie było tak że obudziła się i nie chciała spać, zawsze był to taki płacz przez sen, szukanie piersi i jedzenie na śpiocha. Teraz pomału śpi znowu coraz lepiej:)

mam 4 miesiecznego smyka i tak od 3 m-ca ładnie śpi, tzn po kapieli karmię go i zasypia ok. 20:30-21 i na następne karmienie budzi się dopiero ok. 6 rano :) i nawet wtedy jestem mu wdzięczna bo piersi mam juz tak twarde i napiete że szok...

Hmmm zastanawiam się w takim razie ,czy oznacza to że moja mała niewystarczająco się najada.

A ona w tedy na prawdę je?? Bo moja to częściej sobie smoczek z piersi robi, najpierw je a później to już tylko zabawa

Kurcze no w sumie je , fakt że nie za długo ale jednak. Przyznam że liczyłam na to że po skończeniu 3 miesięcy spanie troche jej sie unormuje a tu klops. Ostatnio , kolejną atrakcją każdej nocy jest szaleńcze machanie nogami w górze:)

Trudno powiedzieć, spróbuj raz nie dać piersi, ale to najlepiej jakby tak jak moja przez sen chciała, bo jak się już obudzi to faktycznie ciężko. Łatwo się radzi nie daj, trudniej wykonać, sama też ulegam zawsze ale wydłużam czas dania piersi i są pomału efekty. Ale musiałabyś reagować od razu jak tylko zacznie marudzić lekko. Ja zawsze szybko do niej podchodzę i głaskam po rączce, robię ciii i działa córa zasypia. Jak prześpię jej marudzenie to już po ptokach... trzeba dać cycunia. Twoja macha nogami... moja sobie wstaje już jak się obudzi to już w ogóle kłopot:P