Wkurwia mnie wszystko dookoła

Zakładam sukienkę, nawet nie obcisłą ani krótką + czarne kryjące rajstopy - faceci wariują, oglądają się, trąbią. Zakładam trencz + dżinsy, płaskie buty, prawie zero makijażu, nic specjalnego - przynajmniej jeden rzuci komentarz. To ja już nie muszę nic robić, wystarczy, że sobie będę, a na ulicę będę wychodzić w jakimś bardziej kobiecym łachu i z odrobiną tuszu na rzęsach? No to przepraszam dlaczego tych, co mi się podobają to ja sama muszę podrywać? I dlaczego nie mam nikogo teraz?

Dziwne bo ja mam podobnie, to znaczy nie trąbią za mną ani się nie maluję ale widzę analogię pewną.

No ja w sumie też się nie maluję nie licząc tego tuszu czasami ale nawet jak wyjdę bez niego to to się dzieje.

bo masz zjebany charakter paniusiu ą ę

i to minie...

bo masz zryty beret dlatego jest tak jak jest

No dziewczyno ! Więc chciałabyś, żeby wszystko było łatwo ? To popuść takiemu co trąbi ! Ile będziesz zadowolona ? Pewnie już próbowałaś i wiesz, że to nie to... Niestety rolą kobiety jest uwodzić jak mężczyzny zdobywać. Najwyraźniej tym, którzy się Tobie podobają nie wystarczy, że zarzucisz kiecę - musisz ich jeszcze oczarować, ot co. No ale zawsze istnieje to prostsze wyjście - trąbiący burak w szemranej furze :) Wybór należy do Ciebie - księżniczko...

bo faceci ktorzy trabia, gwirzsza albo wydaja rozne dziwne odglosy keidy przechodzisz to zwykle prostaki ktorzy nie wiedza jak sie zachowac i zachowuja sie jak zwierzeta. Faceta ktory posiada choc jakis % klasy, dobrego zachowania i potrafia zsanowac kobiete trzeba ujac swoja osoba, rozmowa, inteligencja a nie tylko ubrana na siebie sukienka. co to zwierzchu tak naprawde nie istotne to tylko odzienie

wszystkie odpoeidzi tutaj sa nie temat czyli bledne niestety nie moge udzielic odpowiedzi na to pytanie i nie pytajcie dlaczego