Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Erich Fromm

Czy kobiety potrafia kochac?

Polecane posty

Gość Erich Fromm

Czy kobiety potrafia kochac inaczej ? z tego co widze tutaj na forum to kobiety kochaja tak dlugo jak facet zabiega o nie i jest blisko spelniajac jej potrzeby zarowno psychiczne jak i materialne. Jak tylko przestanie to robic to wyglada na to, ze kobieta traci uczucia do faceta i przestaje go kochac. Czy na tym polega kobieca milosc? Czy kobiety potrafia kochac facetow na odleglosc i takich, ktorzy nie zarzucaja ja codziennie komplementami podbudowujac jej poczucie kobiecosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
a cóz złego w zaspokajaniu potrzeb, zwłaszcza psychicznych? przecież de facto po to sie wchodzi w związki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Erich Fromm
ale czy mlosc nie powinna byc bezinteresowna tak jak przyjazn czy inne wyzsze uczucia. A nie jak cos w stylu ty mi dajesz to ja ci daje a jak nie to spadaj!!! "Milosc i przyjazn to dawac nic za to w zamian nie zadajac"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blądi
kobiety potrafią kochać ale często potrzebuja tego jednego dobrego słowa w odpowiednim czasie ...a facet to gapa i nie zawsze wie co i gdzie poeiedzieć , przytulić i tak dalej i tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
zależy co masz na mysli używając określenia "bezinteresowne". zawsze żywiąc jakieś uczucie - miłości, przyjaźni, sympatii - liczymy na wzajemność. i odwzajemnione uczucie przetrwa, bo ma się czym "karmic". uczucie nieodwzajemnione umiera jak niekarmione zwierzę. czy to jest "interesowaność" że kochając, chcę żeby mnie kochano wzajemnie? poza tym - przyjaźń też nie jest "bezinteresowna" - "żąda" odwzajemnienia, lojalności, zaufania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Erich Fromm
zgadzam sie, ze milosc trzeba pielegnowac jak kwiaty bo inaczej zwiedna i milosc tez, .ale jezeli przestajemy kochac bo ktos nam nie daje tego czego chcemy to chyba nie jest prawdziwa milosc tylko jakas forma wymiany...cos za cos. Zawsze myslalem, ze kochamy osobowosc, kochamy czlowieka za to kim jest a nie co nam potrafi dac. Tutaj chyba rozmijaja sie mezczyzni i kobiety. Tak jakby kobiety zawsze pozostaja malymi coreczkami oczekujacymi od rodzicow zaspokojenia ich potrzeb i pozniej wymagaja tego od swoich facetow. Dorosle zycie to czas kiedy sami musimy sobie te potrzeby zaspokoic a kochac kogos powinnismy bezinteresownie bo inaczej wiazanie sie z kims nie bedzie mialo sensu i nie przetrwa zlych i dobrych chwil. Taka milosc jest chyba z gory skazana na niepowodzenie bo zycie jest jakie jest. Moim dylematem jest czy kobiety potrafia kochac facetow za to kim sa i jacy sa a nie za to co wam potrafia dac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
ja mam wrażenie że jakoś się rozmijamy w tym o czym piszemy. ja pisze o zaspokajaniu potrzeb duchowych, co jest naturalną konsekwencją miłości i jest jej immanentne, a Ty - mam wrażenie - skupiasz się na zaspokajaniu potrzeb materialnych. czy tak? to masz głównie na mysli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Erich Fromm
chodzi mi glownie o to, ze milosc kobiet wydaje sie uwarunkowana zbyt wieloma wymaganiami i dlatego nie potrafi byc tak trwala i bezinteresowna. Jezeli ludzie twierdza, ze kochaja kogos za charakter, osobowosc, piekne oczy i seksowne cialo, dobroc i szlachetnosc to dlaczego czytam na topiku tyle zawiedzionych postow w ktorch skargi glownie dotycza, ze partner juz nie kupuje kwiatow i nie obrzuca kobiety mnostwem komplementow czyli nie adoruje jej codziennie. Dlatego zastanawiam sie czy milosc kobiet moze byc trwala i wytrzymac wszystkie zle chwile. Milosc to uczucie wiazace dwoje ludzi, ktorzy nie widza mozliwosci zycia bez siebie i zrobia wszystko, zeby byc z ta druga osoba. Kobiety...oczywiscie nie wszystkie..przestaja kochac szybko gdy partner nie umizga sie juz do niej i szukaj kogos innego ktory zapewni im to...czyli kochanka. Tu widze te slabosc w kobiecej milosci. Mam jednak nadzieje, ze nie wszystkie sa takie i sa kobiety ktora potrafia kochac tylko dla milosci i wystarczy im do szczescia byc tylko z ta osoba. Czy nie na tym polega prawdziwa milosc? czy czlowiek musi robic to co ten drugi chce zeby byc kochanym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i widac ze miedzy innymi chodzi ci tu o prezenty i ciagle komplementy. od czasu do czasu komplement napewno wzmocni uczucie, a prezenty bez okazji wcale nie sa potrzebne , wystarczy buziak lub przytulenie , przynajmniej ze mna tak jest . takze mysle ze kobiety potrafia kochac, moze nie wszystkie ale ja tak;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość t.v. unplugged
auorze, poczytaj, ile kobie jest z facetami ktorzy je zdradzaja, wyzywaja, czy patologicznie kontroluja. coz to jest innego niz bezinteresowna milosc? z dwojga zlego, wole juz te, ktora polega na pielegnowaniu uczuc i dbaniu o potrzeby i patnera, i swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość t.v. unplugged
narzekanie, ze nie kupuje kwiatow i prezentow malo ma akurat wspolnego z prawdziwa miloscia. i jakos watpie, by kobieta przez to tylko mogla przestac kochac niech zgadne, autor ma 'glebokie przemyslenia' po nieudanym zwiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
kobiety potrzebują adoracji tak samo jak mężczyźni potrzebują doceniania. myślę że nie leżałby ci związek z kobietą która wszystkie Twoje osiągnięcia podsumowywałaby wzruszeniem ramion? że nie tęskniłbyś za tym żeby powiedziała "wiedziałam, że Ci się uda", "tylko Ty mogłeś to doprowadzić do konca", "bez Ciebie by się to nie udało" itp? każda płec potrzebuje czego innego. to normalne. ale brak zainteresowania zniszczy każde uczucie, i w kobiecie, i w mężczyźnie. "chodzi mi glownie o to, ze milosc kobiet wydaje sie uwarunkowana zbyt wieloma wymaganiami (...) dlaczego czytam na topiku tyle zawiedzionych postow w ktorch skargi glownie dotycza, ze partner juz nie kupuje kwiatow i nie obrzuca kobiety mnostwem komplementow czyli nie adoruje jej codziennie." Twoim zdaniem komplement i kwiatki od czasu do czasu to zbyt wielkie wymagania? :P chyba przesadzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
No pewnie,że potrafią kochać....ale tak szczerze to tylko zabawe i pieniądze ...i tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Erich Fromm \"jezeli przestajemy kochac bo ktos nam nie daje tego czego chcemy to chyba nie jest prawdziwa milosc tylko jakas forma wymiany\" W takim razie prawdziwa milosc zdarza sie baaaaaardzo rzadko, poniewaz zaklada kochanie kogos, kto niczego dobrego nam nie daje, moze wroga. Ja sadze tak, jak Kant, ze w naturze ludzkiej lezy egoizm i w gruncie rzeczy nie ma niczego zlego w zaspokajaniu wlasnych pragnien, byleby nie krzywdzic przy tym innej osoby i pamietac, ze i ona ma prawo do samorealizacji. Erich Fromm \"Zawsze myslalem, ze kochamy osobowosc, kochamy czlowieka za to kim jest a nie co nam potrafi dac.\" To, kim jest, wiaze sie nierozerwalnie z tym, co ktos moze dac -> jesli ma niebanalna osobowosc, nie nudzimy sie w jego towarzystwie, lubimy z nim spedzac czas. Erich Fromm \"Tak jakby kobiety zawsze pozostaja malymi coreczkami oczekujacymi od rodzicow zaspokojenia ich potrzeb i pozniej wymagaja tego od swoich facetow.\" A mezczyzni nie szukaja w zwiazku zaspokojenia pragnien? Kobieta nie musi Wam dawac przyjazni, bliskosci fizycznej ani psychicznej - wystarczy, zeby byla? To, co piszesz, to idiotyzm totalny. Roznica polega na tym, ze rodzice zaspokajaja potrzeby dzieci, a dzieci moga zaspokoic potrzeby rodzicow tylko biernie, tym, ze sa, ze sie usmiechaja... Kiedy sa male, nie moga byc wsparciem dla matki i ojca. W zwiazku doroslych jest inaczej - obie strony zaspokajaja potrzeby. Dorosle zycie to czas kiedy sami musimy sobie te potrzeby zaspokoic a kochac kogos powinnismy bezinteresownie bo inaczej wiazanie sie z kims nie bedzie mialo sensu i nie przetrwa zlych i dobrych chwil. Taka milosc jest chyba z gory skazana na niepowodzenie bo zycie jest jakie jest. Moim dylematem jest czy kobiety potrafia kochac facetow za to kim sa i jacy sa a nie za to co wam potrafia dac. Erich Fromm \"skargi glownie dotycza, ze partner juz nie kupuje kwiatow i nie obrzuca kobiety mnostwem komplementow czyli nie adoruje jej codziennie\" Wierzaj mi, ze mezczyzni tez narzekaja. Ze zona juz nie okazuje, ze ja pociagaja, ze jest wiecznie niezadowolona itp. Trzeba kochac i umiec to wyrazac. Jesli ktos od lat spoglada na Ciebie z obrzydzeniem i lekcewazy Twa potrzebe milosci i bliskosci - uznasz, ze kocha? Piszesz, ze masz nadzieje, ze sa kobiety, ktorym wystarczy do szczescia bycie z ukochana osoba - niewazne, czy ona robi to, czego one chca. Tak, sa. Te wszystkie zony alkoholikow, etc. Ale JA UWAZAM, ZE TAKIE POSTEPOWANIE JEST GLUPIE I DESTRUKCYJNE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Erich Fromm
no i prosze! z rozwazan filozoficznych przeszlismy na przyklady patologi rodzinnej i skarajnych zachowan facetow... chodzilo mi glownie o wpisy typu... "kocham go ale nie daje mi poczucia bycia wyjatkowoa" "jest dobrym ojcem i daje nam wszystko ale nie czuje sie przy nim kobieta" "kochalam go ale on tylko pracuje i pracuje i dla mnie nie ma czasu" Dalej twierdze, ze milosc kobiet nie jest tak silna i bezinteresowna. Moze na poczatku tak jest, ale pozniej gdy przyjdzie szarosc dnia powszedniego cos w kobietach sprawia, ze przestaj kochac swoich facetow..tak poprostu z dnia na dzien i szukaja kochankow na boku, ryzykujac wszystko. Lobuzow i alkoholikow zostawmy dla patologow kryminalnych i innych instytucji spolecznych. Nasza dyskusja powinna byc bez atakow i obrazania sie nawzajem i walki obojga plci co coraz czesciej zdazajaca sie w wszelakich dyskusjach. Aha...zyje w zwiazku w ktorym wlasnie kobieta kocha mnie mimo tego, ze nie nadskakuje jej codziennie i czytajac posty na forum ciekawy jestem ile jeszcze ze mna wytrzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
ciekawe czy Ty bedziesz ja tak kochal dalej jak przestaniesz sie czuc przy niej mężczyzną, a zaczniesz się czuc jak mebel, maszynka do pieniędzy albo po prostu jak kumpel :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
mężczyzna kocha ZAWSZE i DO ŚMIERCI!! bez względu na wszystko!! i to kazdy mezczyzna!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"ale czy mlosc nie powinna byc bezinteresowna tak jak przyjazn czy inne wyzsze uczucia\" ktos tu sie bajek naoglądał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jezeli przestajemy kochac bo ktos nam nie daje tego czego chcemy to chyba nie jest prawdziwa milosc tylko jakas forma wymiany...cos za cos" mylisz miłość z lojalnością...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dlatego zastanawiam sie czy milosc kobiet moze byc trwala i wytrzymac wszystkie zle chwile" żadne uczucie nie jest trwałe, ludzie są zmienni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Erich Fromm
moze naogladalem sie wlasnie bajek...i wierzylem zbyt bardzo ze prawdziwa milosc istnieje, ale widze, ze ludzie podporzadkowali sobie pojecie milosci do wlasnych definicji w celu przekonania samego siebie, ze to co robia, robia slusznie i ze maja racje, ze tak wlasnie a nie inaczej postepuja. To nie dziwne, ze chyba co druga piosenka i film opowiadaja o prawdziwej milosci, tej bezinteresownej bo chyba tego ludziom brakowalo i brakuje najbardziej. W dzisiejszych czasach cynizm ludzi zabija milosc a seks, lekkie zycie i dazenie do zaspokojenia wlasnych potrzeb za wszelka cene pomniejszyl znaczenie i miejsce milosci w zyciu czlowieka. Dlatego wlasnie tylu samotych ludzi zyje dzisiaj na zachodzie. Polska i Polacy podazaja wlasnie w tym samym kierunku....materialzmu i egocentryzmu, ktore sprawia, ze bedziemy tak samo wyizolowani i samotni jak ludzie naprzyklad w Szwecji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
erich - życie :P ale w sumie - widac ze nie masz nic do roboty kolego :D "To nie dziwne, ze chyba co druga piosenka i film opowiadaja o prawdziwej milosci, tej bezinteresownej " marzenia to jedno, realne życie-drugie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
erich - ale pociesze cie - podobno szczesliwi jestesmy tylko marząc i wyobrażając sobie to czego pragniemy - z chwilą gdy marzenia sie spełniają - uczucie szczęścia znika :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fromm, powiem Ci tak: kwiaty i komplementy moge dostac od wielu, a to, ze chce je dostawac od tego jednego, to wlasnie milosc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Erich Fromm
a ja zawsze myslalem, ze milosc to pragnienie bycia zawsze z osoba ktora sie kocha bo ta osoba daje nam uczucie szczescia bez wzgledu na to czy zasypuje nas komplementami czy prezentami, ale widze, ze milosc nie dla wszystkich znaczy to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoś.
Wszystko się obraca wokół kobiety. Facet to tylko narzędzie do spełniania ich potrzeb. Rozumiem dzieci itd ale.To nie sprawiedliwe urodzilismy sie ludzmi mężczyzni jak i kobiety potrafia pracować więc tak samo powinni dokładać do życia. Bo jeśli to tylko facet ma orać a kobieta brać to poco taka miłość poco kobieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem z zimnym mezczyzna i jest faktem, ze moja milosc do niego umiera. mozesz Fromm uznac to za egoizm, ale jezeli ktos nie potrafi, badz nie chce dac Ci bliskosci, poczucia bycia kochana, a Ty mimo wszystko trwasz - to moze jest to i wzniosle, ale niestety niszczysz samego siebie - a milosc to takze milosc do samego siebie, jako do czlowieka ktory potrzebuje - czasem tak niewiele. Zaprzeczenie tym potrzebom to akt poswiecenia siebie i to nie w dobrym znaczeniu - bo jezeli juz sie poswiecac to dla wyzszej sprawy a nie w imie "zwiazku" - aby trwal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pits
Prawde mówiąc dziś wszystkie kobiety to same dziwki poprostu chcą tylko prezenty kase i bajery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jameska
erich from jesteś wygodny, znasz potrzeby swojej kobiet,, ale ja testujesz, w jakim robisz to celu? zastanawiasz się czy ją kochasz czy nie? gdybyś kochał chciałbyś swoje wyjątkowej kobiecie mówić ciepłe słowa i nie zastanawiałbyś się nad tym ile jeszcze z tobą wytrzyma, nieładnie oj brzydko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×