Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anita2333

Gdy facet pije

Polecane posty

Przyłączyłam się do forum, bo potrzebuję rady. Nie chcę o tym gadać znikim bliskim. Tak jest łatwiej. Mma 23 lata. Od prawie 5 lat jestem z facetem w moim wieku. Wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że on lubi wypić. Jak nie pije to jest naprawdę cudnie. W ciągu tych 5 lat parę razy się rozchodziliśmy, a potem do siebie wracaliśmy. Tydzień temu znów się pokłóciliśmy, bo on znów zaczął pić. W sobotę spotkałam go pijanego na ulicy. Postanowiłam, że to koniec! Ale minęło parę dni i ja czuję, że złość mi mija. Nie wiem co mam robić. Rozsądek mi podpowiada, że nie powinnam do niego wracać, bo to się będzie powtarzać, ale coś mnie do niego ciągnie. Moje uczucia do niego to żal i miłość. Jego sytuacja rodzinna sprawiła, że miał trudne dzieciństwo. Śmierć matki, alkoholizm ojca. Cały czas go tłumaczyłam. Teraz znów zaczynam tak myśleć. On mówi, że już tak nie zrobi, że się zmieni, Ale już to słyszałam. Powinnam dać mu jeszcze jedną szansę?? Nie wiem, co robić. Nie umiem podjąć żadnej decyzji, ani na tak ani na nie. Tkwię w zawieszeniu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanów się, czy możesz z nim rozmawiać, i traktować go jak odpowiedzialnego, normalnego, DOROSŁEGO człowieka... nie wiem, jak to jego picie wygląda - ale skoro to jest dla Ciebie jakieś niepokojące, to jakiś kłopot z tym jest; patrz, jesteście tacy młodzi, a tu już takie jazdy, bez sensu... wejdź sobie na www.psychologia.edu.pl ; tam są takie różne testy on-line; to może uda Ci się ocenić, tak bardziej obiektywnie, żebyś wiedziała, czy jesteś po prostu babą, co się czepia faceta o jedno piwo;) - czy faktycznie JEST PROBLEM - może to jest takie "picie szkodliwe", a może już początki uzależnienia? powinnaś tam znaleźć artykuły - o Dorosłych Dzieciach Alkoholików (może Twój facet to DDA?), o różnych mechanizmach; no i też adres jakiejś najbliższej poradni zajmującej się problemem alkoholowym; jak byś tam poszła, to pewnie ktoś mógłby Cię wesprzeć i doradzić, jak najlepiej zachowywać się w stosunku do niego, i w jakie mechanizmy Ty możesz być wplątana.. wiesz, to, co piszesz o tym, że jak nie pije, to jest cudownie, itd., że czujesz do niego taką mieszaninę żalu i miłości ... to tak często mają babki, co są z uzależnionymi facetami; wiesz, ten czas, kiedy nie pije, w porównaniu z tym, jak pije WYDAJE się taki cudowny... po prostu na zasadzie kontrastu.... gdybyś była z facetem, który nie ma jakichś pijackich jazd, to by cały czas było to CUDOWNIE - i wtedy, to CUDOWNE byłoby takie ZWYCZAJNE i by Ci się wydawało : ojej, on taki nieciekawy;) najprostsza rada brzmi: zmykaj od niego, gdzie pieprz rośnie;) , ale to facet, którego pokochałaś, jakiś kawałek swojego życia z nim dzielisz i domyślam się, że to nie takie proste zwyczajnie kopnąć w tyłek kogoś, kto jest dla Ciebie ważny; przyjrzyj się po prostu uważnie, jak Ty się w tym czujesz, co dobrego tak naprawdę od niego dostajesz, czy da się jeszcze coś zrobić, żeby było lepiej i czy z tego bycia z nim coś dobrego wynika? uff, ale się rozpisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×