Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nervuska

Moje dziecko mnie denerwuje-co jej ze mną nie tak???

Polecane posty

Gość Nervuska

Moja córeczka ma 1,2 miesiąca, jest naprawdę kochana i spokojna, ale potrafi zbuntować się lub robi rzeczy, po których muszę sprzątać i tak przez cały dzień. Budujemy dom i czasami muszę poświęcić połowę dnia na telefony i załatwianie różnych spraw przez tel. ona mi wtedy przeszkadza, wtedy ja na nią krzyczę, bo nie rozumie, że to co robię jest ważne. Na podwórko wychodzimy zwykle dopiero po obiedzie, więc do tego czasu musi siedzieć w domu. Co jest ze mną nie tak? Wiem, że robię źle, bo krzyczę na małą, chyba nie nadaję się na matkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta1979....
Masz za duzo spraw na glowie i dlatego tak sie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
pewno ze sie nie nadajesz!takiemu malenkiemu dziecku nie idzie wytlumaczyc ze jestes ZAJETA! jak sie jest matka trzeba znalezc czas i dla dziecka i na ,,SWOJE,,sprawy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta1979....
Nie masz kogos kto moglby wyjsc z dzieckiem na spacer a ty bys zalatwila swoje sprawy? Ona jest mala i nie rozumie dlaczego ty krzyczysz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyczpa
normalka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak to jest jak sie nie ma
czasu...wiem coś o tym...ja tez pracowałam zaraz po porodzie w domu i też mnie mały wkurzał, jak w najbardziej niedpowiednim momencie zaczynał "koncert" .... ..... niestety takie malutkie dziecko nie rozumie, że masz akurat ważna rozmowę z kontrahentem.... raczej krzykiem niczego jednak nie rozwiążesz.... jedyna rada, to po prostu przeprosić rozmówcę, wyjaśnić mu sytuację, uspokoić dziecko i zadzwonić za pół godziny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wezwijcie lekarza
uważaj bo jeszcze trochę i będziesz miała jąkające się dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrowaś...
mój płacze zawsze chwilę po tym jak ktoś zadzwoni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nervuska
Gdy ktos dzwoni, to dopiero się zaczyna.... Muszę chyba więcej czasu poświęcać małej, tak mi jej szkoda...Ale z drugiej strony pewne sprawy muszę załatwić i nie mogę liczyć na pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja rada cierpliwość cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość.Bo dopiero potem zobaczysz co będzie się dzialo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×